
niezły temat
Tak poważnie to da mnie wadą jest wszechobecna sierść, nie nosimy już praktycznie czarnych rzeczy, odkurzamy codziennie (małe mieszkanie i 4 koty w kolorach: rudy, czarny i dwie tygryskowe), ale sierść i to wielokolorowa jest wszędzie: na kocach, na ubraniach, czasem nawet w talerzu, czasem sobie obiecuje że kolejny kot tylko bezwłosy
Przez tą sierść to nawet drukarka mi się zepsuła.
Ulubionym drapakiem moich jest drewniana framuga drzwiowa - ale to moja wina ja im pozwoliłam
Podłoga łatwo zmywalna jest dużą zaletą bo kot czasem małego pawika puści albo postanowi polować na kawałek mięsa który dostał do zjedzenia tak że on fruwa na wys. 2m.
Tygrys jest uzależniona od suchej karmy, jak nie dopilnuję żeby była w miseczce dostępna to w ramach buntu mam trzaskanie drzwiczkami szafek...
Poza tym to juz same przyjemności, moja czwórka nie budzi mnie w nocy, nie są bardzo wybredne w jedzeniu, załatwiają sie tylko w wyznaczonych miejscach, ogólnie nie niszczą mi mebli i mieszkania (poza tą jedną framugą którą odżałowałam), jedynie o kwiatach doniczkowych czy w wazonie muszę zapomnieć - niszczą skutecznie takie rzeczy w kilka chwil, tylko na balkonie mam takie drzewko jabłonkę ozdobną w dużej donicy - tylko ona przeżyła.
Generalnie jak masz doświadczenia z psami to i z kotami się dogadasz, wcale nie są aż tak bardzo inne, reagują na imiona, pogadać z nimi można są bardzo kontaktowe i generalnie trudno coś napisać bo każdy kot jest inny.
Odpowiadając na twoje pytanie:
Kotki też mają ropomacicze jak suki, decydując się na kota/kotkę musisz brać pod uwagę to ze kastracja będzie konieczna, i to nawet jeżeli twój kot/kotka nie bedzie wychodzić czyli na rozmnożenie nie będzie miała szans, zarówno kot jak i kotka niekastrowani w większości okażą się nie do wytrzymania do zycia w mieszkaniu.
Kocur to wiadomo, ale wiekszość kotek również - bo dostają ciągłych ustawicznych rujek, męczą się, są w coraz gorszej kondycji, posikują w różne miejsca, na buty, na torebki - więc najlepiej nie czekać na takie objawy i dać kotkę do kastracji (obiegowo zwanej sterylizacją) w wieku około 6mies., nie ma potrzeby aby przedtem miała pierwszą ruję.
Kotka po kastracji nie będzie miała ropomacicza i kilku jeszcze innych chorób bo tych narządów już nie będzie miała.
Co do kota rasowego "na kolana" , myślę że i rasowe i nierasowe różne są kolankowe i niekolankowe... ja bym na twoim miejscu założyła tu na forum wątek w którym opiszesz cechy kota jakiego chcesz mieć i na pewno tu ci osoby dobiorą któregoś z kotów przeznaczonych do adopcji, których zachowanie znają - wtedy nie dość ze będziesz miała wymarzonego kota to jeszcze uratujesz kocie życie.