RUDASEK KACPER-KARTKI Z PAMIĘTNIKA - jest dobrze!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 10, 2008 23:59

10 października 2008

Jestem, jestem...
MOJA nie miała czasu usiąść do tego dziwnego czegoś, na czym widać różne kotuty!!! Ale dzisiaj wreszcie usiadła, to miałkolę jej, żeby napisała o mnie :D

Z Zosią i Stasiem fajnie mi się żyje. Razem śpimy, razem szalejemy i razem jemy.

ObrazekObrazek Obrazek Obrazek

MOJA mówi, że jak będę dużo jadł, to będę taki silny i duży jak Staś 8) A ja przecież jem, dużo jem!!! Ale gdzieś to wszystko mi ucieka, może to przez te zabawy ze Stasiem i Zosią?

Obrazek Obrazek

A tak w ogóle - to jest w naszym domku jeszcze jedna dwułapna - MOJA mówi, że to jej mama. MOJA to ma dobrze, ma swoją mamę, a ja nie mam :cry:

Obrazek

Ta nowa dwułapna pojawiła się wczoraj. A razem z nią czarny kotut i jeszcze jeden czarny czterołapny, który nie miałkoli, tylko tak dziwnie krzyczy - hau, hau... Z kotutem jeszcze się nie widziałem - siedzi zamknięty z tą mamą w osobnym pokoju. MOJA powiedziała, że jak będę grzeczny :wink: , to niedługo zobaczę się z tym kotutem. MOJA mówi na tego kotuta "CZARNA" albo "MALUCH", a przecież maluch to JA jestem :roll: Ta Czarna podobno była na jakiś "wakacjach" - nie wiem, co to znaczy, ale może MOJA mi to kiedyś wytłumaczy?

No, czas spać, bo oczka mi się zamykają i łapki same okładają mnie na łóżko Młodej. Dobranoc wszystkim :D

Obrazek

Aha, MOJA znów dzisiaj szalała z tym jednookim cudakiem, ale powiedziała, że nie może mnie wstawić, bo coś nie działa. Może wstawi mnie jutro? Żeby tylko mnie nie wstawiła za tą zagrodę, za którą teraz jest tak szaro i smutno i nie ma słoneczka... Ale jak mnie już lubi, to może tego nie zrobi?
Ostatnio edytowano Sob paź 11, 2008 18:42 przez osspdg, łącznie edytowano 1 raz

osspdg

Avatar użytkownika
 
Posty: 1922
Od: Wto sie 05, 2008 9:09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post » Sob paź 11, 2008 13:47

Miiiiiiauu, Kacperku :)
A zajzys do mojego wontecka?
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 11, 2008 15:02

Kacperku, jak się spało? a poznałeś już nowych z tego innego pokoju?
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob paź 11, 2008 19:26

11 października 2008

Wyspałem się dzisiaj wspaniale i jak tylko zaczęło się robić jasno, to zacząłem miałkolić, że w miseczce nic nie ma :cry:

MOJA zaraz za mną wstała, ale nie miała czasu zająć się naszymi miseczkami - szybko założyła swoje futerko, złapała do łapy jakieś pakunki i wyszła z domku. W przelocie zdążyła mnie cmoknąć w łepetynę i ani się nie obejrzałem, a już jej nie było :roll: Młoda dała nam jedzonko - jak zawsze było pyszne!!! Zosia i Staś szybko zrezygnowali ze swoich porcji, a ja mogłem do woli napełniać brzuszek!

Obrazek

Tych nowych jeszcze mi nie pokazała :twisted: , a mnie aż skręca z ciekawości 8)

Walczyłem dzisiaj z takim dziwnym ogonem, na którym można spać, bo do niego jest dołączone futrzaste kółeczko!!!


Obrazek

MOJA wróciła do domku późno, już prawie było ciemno za oknem. Przynajmniej wstawiła mnie, tak powiedziała, i teraz pisze, co jej miałkolę za uszami...

Trochę się pobawiłem papirusem, ale mnie coś sen moży, więc życzę wszystkim dobrej nocy.


Obrazek :lol:

osspdg

Avatar użytkownika
 
Posty: 1922
Od: Wto sie 05, 2008 9:09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post » Sob paź 11, 2008 20:17

jak dobrze poczytać, że gdzieś są koteczki, które cieszą się zdrowiem i...życiem...
Baw się kotuniu i korzystaj z życia za siebie i za te koteczki, które musiały przedwcześnie przejść po tęczowym moście na drugą stronę
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie paź 12, 2008 18:36

Kacperku
Twój braciszek trafił dziś do domku tymczasowegoo-trzymaj za niego kciuki
ObrazekObrazek
czarna siostra nadal w scronie-przemów jej do rozumu, bo dzikawa

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie paź 12, 2008 22:23

12 października 2008

Dwułapni, to są naprawdę dziwni :roll:

Młode dzisiaj były w domku, a MOJA i MÓJ gdzieś pobiegli z samego rana. Było jak wczoraj rano, tylko dzisiaj podwójnie - cmok w łepetynę i już ich nie było!!! MOJA wróciła już dawno do domku, a MÓJ jeszcze nie :cry:

Gdzie on chodzi? Jak może nie wracać do domku na żarełko i spanko? MOJA wytłumaczyła mi, że on poszedł do "pracy". A może by pracę zaprosił do domku, przynajmniej miałbym go na oku i zobaczył, co to jest ta "praca"!!!
MOJA powiedziała, że "pracy" MÓJ nie może zaprosić do domku, bo ją się robi gdzieś indziej. Ale robić pracę to może przecież w domku - może trzymać za nos tego potwora, co tak głośno wyje i szura nosem po podłodze, może zbierać z mebli takie kosmate coś, co jak powącham, to kręci mnie w nosku - no, dużo rzeczy może robić, a on gdzieś chodzi do jakiejś pracy!!! :roll:
MOJA powiedziała, że dwułapni tak muszą, żeby mogli potem dać kotkom żarełko. Jak tak sprawa wygląda, że tu chodzi o mój pełny brzuszek, to niech MÓJ już lepiej chodzi do tej pracy :D

A ja dzisiaj tak bardzo nie brykałem, bo słoneczko miło grzało i leniuchowaliśmy z Zosią i Stasiem na spanku tej drugiej Młodej. Było tak leniwie, że nawet taki jeden kolorowy ptaszek, co mieszka w domku z twardych i zimnych patyczków w pokoju młodych, to też pdrzemał na gałęzi i nie darł dzioba! Pełny luksus. A o tym ptaszeczku, to ja chyba jeszcze nie napisałem - ma na imię WALDI i Staś mi powiedział, że to jest PAPUG. Ładny ten papug - kolorowy. Tylko czasami tak drze dziób, jak słyszy jakiś miły dźwięk z gadającego pudełka, że można ogłuchnąć. Bo wiecie - on nie miałkoli tylko tak jakoś dziwnie piszczy, ale inaczej niż ja, gdy mnie Zosia capnie za ogon :cry:

Mała1 - cieszę się, że mój braciszek ma domek, chociaż to taki domek, jak mój u tej innej Dużej, ale zawsze domek!!! A siostrzyczka zawsze bardzo się bała, to teraz jak została sama bez nas, to pewnie jest jej smutno. Ale może znajdzie sobie jakąś koleżankę albo kolegę i będzie jej milej? Pocałuj ją ode mnie i powiedz, żeby była grzeczna i Cię słuchała, to na pewno znajdzie ją jakiś "domek".

Inka - zajrzę do Twojego wąteczku, jak tylko MOJA będzie miała więcej czasu na siedzenie przy tym dziwnym, na czym widać różne kotuty i pisze o mnie 8)

Idę spać, bo Staś z Zosią już się ułożyli na spanku MOJEJ i nie znajdę sobie za chwilę wygodnego miejsca.

Pa

osspdg

Avatar użytkownika
 
Posty: 1922
Od: Wto sie 05, 2008 9:09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post » Pon paź 13, 2008 9:41

Ceść Kacperku :) Moja Duza tes nie zaprasa tej pracy do domu, tylko do niej chodzi. Ale Ciocia Chrzestna mi wytłumacyła, ze lepiej pracy nie zaprasać do nas, bo to ona by chciała wtedy u nas ządzić cały cas. To lepiej niech Duza do niej chodzi, bo wtedy po jakimś casie moze sobie od tej goopiej pracy pójść i mieć od niej spokój.
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 16, 2008 23:42

15 października 2008

Kilka dni nie pisałem, bo MOJA miała "urwanie głowy". Głowę ma na miejscu, więc nie wiem, czy już jest po - czy przed tym urwaniem 8) Wolę MOJĄ z głową, bo przynajmniej ma uszy na miejscu i mogę jej miałkolić, co ma pisać :pisanie:

U mnie nic nowego, no może tyle, że jeszcze nie widziałem tego nowego kotuta. Mama MOJEJ jest całkiem normalna - też dwułapna. Przed wczoraj przyszła mnie pogłaskać :D a ja pozwoliłem jej na to. Ta mama też lubi czterołapnych, to i ja ją chyba polubię. Tak miło do mnie mówiła, aż mi się miękko zrobiło i pomyślałem, że może też ją będę nazywał MAMA tak jak MOJA do niej mówi.

Dzisiaj przed południem siedzieliśmy z Zosią i Stasiem na tej półeczce przy tym, przez co słonko zagląda, bo chwilę dzisiaj zaglądało. A na takim dużym zielonym pod oknem usiadł taki ptaszeczek - w czarnym futerku z białym brzuszkiem. Strasznie na nas nakrzyczał, a jak Zosia podskoczyła do góry, to się przestraszył i odleciał.
Stasiu też się przestraszył tego skoku Zosi i spadł z półeczki na podłogę :D . Ja się wcale nie przestraszyłem, tylko półeczka się skończyła i tak jakoś dziwnie znalazłem się na podłodze obok Stasia. 8) Ale szybko wdrapaliśmy się z powrotem na półeczkę i ułożyliśmy się wszyscy do drzemki. Szkoda, że ta półeczka jest taka krótka, że trzy kotuty się nie mogą na niej zmieścić w całej swojej postaci. Z półeczki zwisały nam łapki i ogonki :evil: . MOJA się śmiała, że ma "pokot" na półeczce. Coraz bardziej mi się podoba w tym domku. I coraz bardziej lubię wszystkich moich dwułapnych. :D

osspdg

Avatar użytkownika
 
Posty: 1922
Od: Wto sie 05, 2008 9:09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post » Pt paź 17, 2008 6:03

osspdg pisze:15 października 2008

Kilka dni nie pisałem, bo MOJA miała "urwanie głowy". Głowę ma na miejscu, więc nie wiem, czy już jest po - czy przed tym urwaniem 8) Wolę MOJĄ z głową, bo przynajmniej ma uszy na miejscu i mogę jej miałkolić, co ma pisać :pisanie:

U mnie nic nowego, no może tyle, że jeszcze nie widziałem tego nowego kotuta. Mama MOJEJ jest całkiem normalna - też dwułapna. Przed wczoraj przyszła mnie pogłaskać :D a ja pozwoliłem jej na to. Ta mama też lubi czterołapnych, to i ja ją chyba polubię. Tak miło do mnie mówiła, aż mi się miękko zrobiło i pomyślałem, że może też ją będę nazywał MAMA tak jak MOJA do niej mówi.

Dzisiaj przed południem siedzieliśmy z Zosią i Stasiem na tej półeczce przy tym, przez co słonko zagląda, bo chwilę dzisiaj zaglądało. A na takim dużym zielonym pod oknem usiadł taki ptaszeczek - w czarnym futerku z białym brzuszkiem. Strasznie na nas nakrzyczał, a jak Zosia podskoczyła do góry, to się przestraszył i odleciał.
Stasiu też się przestraszył tego skoku Zosi i spadł z półeczki na podłogę :D . Ja się wcale nie przestraszyłem, tylko półeczka się skończyła i tak jakoś dziwnie znalazłem się na podłodze obok Stasia. 8) Ale szybko wdrapaliśmy się z powrotem na półeczkę i ułożyliśmy się wszyscy do drzemki. Szkoda, że ta półeczka jest taka krótka, że trzy kotuty się nie mogą na niej zmieścić w całej swojej postaci. Z półeczki zwisały nam łapki i ogonki :evil: . MOJA się śmiała, że ma "pokot" na półeczce. Coraz bardziej mi się podoba w tym domku. I coraz bardziej lubię wszystkich moich dwułapnych. :D


chciałabym to zobaczyć :lol:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt paź 17, 2008 9:18

osspdg pisze:15 października 2008

Kilka dni nie pisałem, bo MOJA miała "urwanie głowy". Głowę ma na miejscu, więc nie wiem, czy już jest po - czy przed tym urwaniem 8) Wolę MOJĄ z głową, bo przynajmniej ma uszy na miejscu i mogę jej miałkolić, co ma pisać :pisanie:

U mnie nic nowego, no może tyle, że jeszcze nie widziałem tego nowego kotuta. Mama MOJEJ jest całkiem normalna - też dwułapna. Przed wczoraj przyszła mnie pogłaskać :D a ja pozwoliłem jej na to. Ta mama też lubi czterołapnych, to i ja ją chyba polubię. Tak miło do mnie mówiła, aż mi się miękko zrobiło i pomyślałem, że może też ją będę nazywał MAMA tak jak MOJA do niej mówi.

Dzisiaj przed południem siedzieliśmy z Zosią i Stasiem na tej półeczce przy tym, przez co słonko zagląda, bo chwilę dzisiaj zaglądało. A na takim dużym zielonym pod oknem usiadł taki ptaszeczek - w czarnym futerku z białym brzuszkiem. Strasznie na nas nakrzyczał, a jak Zosia podskoczyła do góry, to się przestraszył i odleciał.
Stasiu też się przestraszył tego skoku Zosi i spadł z półeczki na podłogę :D . Ja się wcale nie przestraszyłem, tylko półeczka się skończyła i tak jakoś dziwnie znalazłem się na podłodze obok Stasia. 8) Ale szybko wdrapaliśmy się z powrotem na półeczkę i ułożyliśmy się wszyscy do drzemki. Szkoda, że ta półeczka jest taka krótka, że trzy kotuty się nie mogą na niej zmieścić w całej swojej postaci. Z półeczki zwisały nam łapki i ogonki :evil: . MOJA się śmiała, że ma "pokot" na półeczce. Coraz bardziej mi się podoba w tym domku. I coraz bardziej lubię wszystkich moich dwułapnych. :D

Półeczka się skończyła :ryk::ryk::ryk:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 17, 2008 19:28

17 października 2008

Dzień jakoś minął sennie i leniwie :wink: Dzisiaj, oprócz porannych gonitw. nic specjalnego się nie wydarzyło - monotonnie kapał deszcz... Nawet ptaszeczków na tym zielonym nie było :cry:

MOJA była dzisiaj w domu. Cały czas coś robiła - w kuchni, w pokoiku, obok naszej kuwetki... Jeździła nosem tego wyjącego stwora po podłodze, aż byłem na nią zły, bo przeszkadzała w gonitwach 8)

Jak schowała tego stwora, to do razu wszyscy poszliśmy spać: Zosia ze Stasiem na spanku MOJEJ

ObrazekObrazek,

a ja na półeczce, bo tam miło grzeje od spodu. Zaglądałem pod półeczkę, czy nie ma tam czegoś ciekawego, ale jest tam tylko takie twarde coś, co jest ciepłe :D I był tam jeszcze taki dziwny stworek, bardzo mały i miał dużo łapek. Jak chciałem go dotknąć noskiem, to tak szybko uciekał, ze nie mogłem za nim nadążyć i schował mi się w dziurkę w podłodze. Jak nie chciał się bawić, to bez łaski - poszedłem spać na półeczkę :D
Jak mi się futerko za bardzo przygrzało, to przeniosłem się na spanko MŁODEJ.

ObrazekObrazek ObrazekObrazek ObrazekObrazek ObrazekObrazek

W sumie spaliśmy prawie cały dzień. Za to chyba w nocy znów będzie zabawa!!!


MOJA przeczytała mi, że śmiejecie się ze mnie, że na półeczce spał tylko mój brzuszek i łepek :twisted: Jak śpię sam, to wszystko mam na półeczce, ale wtedy spaliśmy wszyscy "pokotem" 8)
A tak w ogóle, to ja się wcale nie boję skoków Zosi (ona skacze na ścianę i robi fikołka w powietrzu), jak spadłem z półeczki, to chyba jednak ona się zwęziła :twisted:

Pozdrawiam wszystkich czytaczy mojego pamiętniczka :D

osspdg

Avatar użytkownika
 
Posty: 1922
Od: Wto sie 05, 2008 9:09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post » Sob paź 18, 2008 16:28

osspdg pisze:17 października 2008

Dzień jakoś minął sennie i leniwie :wink: Dzisiaj, oprócz porannych gonitw. nic specjalnego się nie wydarzyło - monotonnie kapał deszcz... Nawet ptaszeczków na tym zielonym nie było :cry:

MOJA była dzisiaj w domu. Cały czas coś robiła - w kuchni, w pokoiku, obok naszej kuwetki... Jeździła nosem tego wyjącego stwora po podłodze, aż byłem na nią zły, bo przeszkadzała w gonitwach 8)

Jak schowała tego stwora, to do razu wszyscy poszliśmy spać: Zosia ze Stasiem na spanku MOJEJ

ObrazekObrazek,

a ja na półeczce, bo tam miło grzeje od spodu. Zaglądałem pod półeczkę, czy nie ma tam czegoś ciekawego, ale jest tam tylko takie twarde coś, co jest ciepłe :D I był tam jeszcze taki dziwny stworek, bardzo mały i miał dużo łapek. Jak chciałem go dotknąć noskiem, to tak szybko uciekał, ze nie mogłem za nim nadążyć i schował mi się w dziurkę w podłodze. Jak nie chciał się bawić, to bez łaski - poszedłem spać na półeczkę :D
Jak mi się futerko za bardzo przygrzało, to przeniosłem się na spanko MŁODEJ.

ObrazekObrazek ObrazekObrazek ObrazekObrazek ObrazekObrazek

W sumie spaliśmy prawie cały dzień. Za to chyba w nocy znów będzie zabawa!!!


MOJA przeczytała mi, że śmiejecie się ze mnie, że na półeczce spał tylko mój brzuszek i łepek :twisted: Jak śpię sam, to wszystko mam na półeczce, ale wtedy spaliśmy wszyscy "pokotem" 8)
A tak w ogóle, to ja się wcale nie boję skoków Zosi (ona skacze na ścianę i robi fikołka w powietrzu), jak spadłem z półeczki, to chyba jednak ona się zwęziła :twisted:

Pozdrawiam wszystkich czytaczy mojego pamiętniczka :D


może w praniu się skurczyła ta półeczka? :wink:
pozdrówka z Zabrza rudasku :lol:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob paź 18, 2008 16:50

ObrazekObrazek

Masz piękne koty! :D
Oby takich wątków było więcej,naprawdę czyta się go z uśmiechem na twarzy.
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Sob paź 18, 2008 17:47

Bardzo się cieszę, że Kacper został zaakceptowany przez footra!!! Staje się coraz śmielszy i rośnie w szybkim tempie. Coraz mniej wyczuwam kosteczki na grzbiecie, a apetyt dopisuje :D

osspdg

Avatar użytkownika
 
Posty: 1922
Od: Wto sie 05, 2008 9:09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 67 gości