Semen czekał na śmierć.Nie odszedł anonimowy['] dziekuję

[Etka]

sama go wziasc nie moge, co najwyzej popytac wsrod znajomych.

Gdyby ktos sie zdecydowal z Poznania i oklolic to ja w sobote jestem w Łodzi i moge go przywiezc, tylko on juz by musial byc wyciagniety ze schronu.
W Poznaniu niestety nie znam dobrego szpitalika gdzie moglby Semen byc leczony i mieszkac. A moj zaufany wet takiego nie prowadzi

[Satoru]

DO GóRY!!!!!!!!

[casica]

Jedyne co teraz mogłam zrobić, zrobiłam, wstawiłam sobie banerek koteńka

[Lidka]

Jesli sa juz pieniadze to czy jest miejsce w szpitalu?
To daje wieksza szanse na znalezienie domu.

[guzik]

siadlam do telefonu.
jest miejsce dla kota w cm vet [30 zlotych za dobe]. w asie nie przyjmuja zwierzat z chorobami zakaznymi. do lecznicy sowa sie nie dodzwonilam, innych namiarow nie znalazlam.
co Wy na to?

[Sis]

Dzięki za sprawdzenie.
Z Asem to mam przykre doświadczenia.
CM-VETu nie znam

osoby, które deklarowały pomoc finansową, poproszę o konkretne kwoty, musimy wiedzieć, na ile dób starczy dla Semena.
Semen wymagałby leczenia, w szpitalu rozumiem te 30 zł to sam pobyt? czy z wyżywieniem?

Osoby ogłaszające poproszę o podmianę tresci ogłoszeń Semena, są na stronie schronu i alegratce, kilkadziesiąt słow wiecej, które mogą oznaczac życie.
Z góry bardzo dziękuję.

[guzik]

pobyt, bez leczenia. o wyzywienie nie pytalam.
w sowie nadal nikt nie odbiera.

cm vet tez nie znam; w necie znalazlam informarcje, ze szpital jest tam, w asie, sowie i lecznicy na stokach, ale ta ostatnia nie jest calodobowa, na stronie oferuja intensywna opieke pooperacyjna.

[ruru]

Tylko nie do Asa ...
ja się też dzisiaj nie dodzwoniłam nigdzie
proszę moze ktoś ma wiedze na temat
szpitalu w Łodzi

[Sis]

poczekajmy do rana, może w dzień odezwie się ktoś, kto zna cm-vet i doradzi

[Waldemar]

Łódź ratuje Samena.

[CoToMa]

On mi bardzo przypomina mojego Myszaka.
Myszaczek ostał zabrany ze schronu w ostatniej chwili.
Teraz jest cudownym domowym miziakiem.
Mam nadzieje, że Semen też dostanie swoja szansę...

[kropkaXL]

O matko-jaki biedny-niech dostanie szansę od losu!

[casica]

Dziewczyny, sorry, ale nie przesadzajcie. Bo czemu niby do Asa nie? A do miejsca, którego nikt z nas nie zna, tak?

Oczywiście dołożę się, tylko muszę się ob;iczyc

[mokkunia]

Dziewczyny, mi się wydaje, że dla niego liczą się chwile. On potrzebuje stałej opieki, intensywnego (na ile można) leczenia. Szpitalik to ratunek. Na początek, by postawić go na łapy. Potem będziemy się martwić co dalej. Potem, teraz nie, bo tego potem może zabraknąć...

[magdaradek]

RATUJMY SEMENA!!!!