Koty trzustkowe. Lipemia.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 17, 2008 18:53

Edyta i Sebastian pisze:Ja mojej Biri robiłam test z krwi - Specific Pancreatic Lipase.

Badanie wykonywane przez Idexx Laboratories, próbka wysyłana do zagranicznego laboratorium. Koszt niestety dosyć wysoki - 158 zł.


Kurcze.
Bo właśnie ofertę Labokinu chce porównać z Idexx`em.
Czy Idexx oznacza w tym badaniu tylko jeden parametr, czy więcej?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro gru 17, 2008 18:58

To był tylko ten jeden parametr.

Wkleję Ci komentarz do wyniku testu.

Please note: the interpretive comments have been changed: <= 3.5 ug/L Serum Spec fPL concentration is in the normal range. It is unlikely that the cat has pancreatitis. Investigate for other diseases that could cause observed clinical signs. 3.6 - 5.3 ug/L Serum Spec fPL concentration is increased. The cat may have pancreatitis and Spec fPL should be reevaluated in two weeks if clinical signs persist. Investigate for other diseases that could cause observed clinical signs. >= 5.4 ug/L Serum Spec fPL concentration is consistent with pancreatitis. The cat most likely has pancreatitis. Consider investigating for risk factors and concurrent diseases (e.g., IBD, hepatitis, diabetes mellitus). Periodic monitoring of Spec fPL may help assess response to therapy.
Obrazek
Obrazek

Edyta i Sebastian

 
Posty: 649
Od: Sob paź 28, 2006 21:36
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw gru 18, 2008 21:04

Agn pisze:Trzustki Mim na USG nie było widać. Wcale a wcale. Ani troszku.
Tylko jedną wielką wątrobę.

Myślimy o biopsji.
Na razie Heparegen, Pankratyna i dieta Hillsa.


pankreatyna jest slaba, moj stary mozg nie umie sobie teraz przypomniec o ile razy slabsza od najslabszego kreonu.
Nie pomogla u nas, jeden kot ladnie zareagowal na kreon 10 000, drugiemu trzeba bylo jeszcze silniejszych enzymow.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15845
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Czw paź 07, 2010 16:19 Re: Koty trzustkowe. Lipemia.

Dzień dobry, podbijam temat, gdyż mam pewnie pytanie. dwa tygodnie temu mój kotek zaczął wymiotować z początku jedzeniem później żółciom, więc przeszłam się z nim do weterynarza. Dostał lek (nie wiem jaki gdyż nie mogę baźgrołów odczytać) i mu przeszło, natomiast wet podkreślił że trzeba przyjść z kotkiem gdy znowu zacznie wymiotować ( kot ma 1,5 roku, po kastracji, szczepiony) na badanie krwi. Badanie wykazało podwójnie przekroczony mocznik, i ok 4 razy przekroczoną amylazę trzustkową. Na prędce zaczełam mu podawać kroplówki, 2x dziennie po 50 ml (od piątku do pn) we wt poszedł na badania, w których mocznik już był w normie natomiast amylaza została bez zmian. ( od piątku kot jest na dziecie hills i/d na trzustkę) Na początku wet nie miał pomysłu co robić dalej i pozostawił sobie dzień na namysł, dziś powiedział że będzie dostawał kreon czy jakoś tak( dopiero zamierzam iść po receptę) i ma zażywać. Natomiast czy to dobra decyzja? co o tym myślicie? Kot nie ma biegunki, ma apetyt, po kroplówkach zaczął normalnie pić, załatwia się też normalnie, w żadnym wypadku ospały nie jest. Dlatego podobno to nie jest ostre zapalenie ani nic takiego. Wszytskie inne wyniki (miał morfologie i szereg innych badań) nie wykazały żadnych anomalii także nerki od razu odpadły. nie wiem czy dalej kontynuować pracę z tym weterynarzem, czy poszukać kogoś innego, zasięgnąć konsultacji? Jak myślicie?

Migotka343

 
Posty: 2
Od: Nie paź 03, 2010 11:29

Post » Czw paź 07, 2010 20:17 Re: Koty trzustkowe. Lipemia.

Dzień dobry Migotka343,

proszę podaj wyniki amylazy trzustkowej z jej wartościami referencyjnymi (brzegowymi). Czy kupy są duże (nie musi być to biegunka)? Jakiego są koloru? Są miękkie czy twarde? Jaką podawałaś wcześniej (przed wizytą u weta) karmę? Diagnoza jedynie na podstawie amylazy trzustkowej jej bardzo niepewna. Przynajmniej trzeba byłoby do tego zrobić lipazę. Interpretacja jest zawsze niezmiernie trudna. Są testy specjalistyczne, ale też nie dają stuprocentowej pewności. Kreon nie powinien zaszkodzić. Czy pomoże, nie wiem, bo diagnozy na podstawie wyników, które zrobił wet, postawić nie można. Dobrze, że podawałaś kroplówki, bo Twój kotek z powodu wymiotów był dosyć odwodniony. Dlatego najprawdopodobniej podwyższył się poziom mocznika. Piszesz o szeregu badań. Ciekawa jestem, co w rzeczywistości zostało zrobione.

Pozdrawiam serdecznie
Tinka

PS: Czy masz kontynuować pracę z tym lekarzem, tego nie wiem, bo piszesz bardzo ogólnie. Nie wiem, jakie zrobił badania i na jakiej podstawie zdecydował się akurat na kreon.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Sob paź 09, 2010 20:35 Re: Koty trzustkowe. Lipemia.

Kupy kota są takie jak zawsze tzn, Twardę, ciemnego koloru i jest ich dużo. natomiast pierwsze badania to : Alat -29,1 U/l Mocznik 25,88 mmol/l kreatynina 1,3 mg/dl amylaza 4949,7 U/l dodatkowo większość w normie z morfologi, jedynie HCT 45,6 H % przy max 45,0 z tego co moim okiem mało doświadczonym mogę stwierdzić. Drugie badania tylko mocznik :8,88 Kreatynina 1,0 i amylaza 4927,5. Przed wizytą pierwszą u weta podawałam Purine One dla kastratów i dodatkowo Purina Gold mokre. Mam nadzieję że coś mi jeszcze podpowiesz, bo jestem w tym zielona, kot mój pierwszy wcześniej tylko pies. Ufam weterynarzowi bo ma o wiele większą wiedzę niż ja, jednak nie chciałabym zaszkodzić kotu tylko tym że nie zasięgnełam gdzieś indziej informacji;)

Migotka343

 
Posty: 2
Od: Nie paź 03, 2010 11:29

Post » Nie mar 20, 2011 19:41 Re: Koty trzustkowe. Lipemia.

A jak wygląda kupa trzustkowa? Chodzi mi o kolor, zapach.
Czy jest w niej obecny tłuszcz?

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Nie mar 20, 2011 20:09 Re: Koty trzustkowe. Lipemia.

I jeszcze: jak często taka kupa?

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Śro lis 26, 2014 21:16 Re: Koty trzustkowe. Lipemia.

Nie widzę nowszego wątku trzustkowców więc tu się podepnę.
Luna - u nas od 3 tygodni, biegunka.
Na ten moment czekamy na wyniki wirusów ale wiemy że poziom lipazy jest niski.
Póki co dieta wątrobowa, niskotłuszczowa ale będę szukac informacji co jeszcze mogę ulepszyć w diecie. Niech no tylko dzisiejsze badanie kału wykluczy kokcydia i ruszymy...

amst

 
Posty: 21
Od: Pon lis 22, 2004 11:13
Lokalizacja: śląsk

Post » Pt lis 28, 2014 10:10 Re: Koty trzustkowe. Lipemia.

FIV/FeLV/FIP czysto ufff - bardzo się cieszę ze względu na rezydentkę. Niestety kupa bez zmian więc ta lipaza jest niska....w sobote wet.

amst

 
Posty: 21
Od: Pon lis 22, 2004 11:13
Lokalizacja: śląsk

Post » Pt lis 28, 2014 11:27 Re: Koty trzustkowe. Lipemia.

Miałam 2 koty trzustkowe. Miały wilczy apetyt, były przeraźliwie chude no i biegunkowe. Kupa często papkowata, prawie popielata, jasna, okrutnie śmierdząca. W kale był tłuszcz. Po stwierdzeniu problemów z trzustką dostały amylan i jakis czas z tym żyły. Nie stosowałam cpecjalnej diety. uważałam jedynie by jedzenie nie było zbyt tłuste.

Puszek przybrał na wadze, kupa unormowała się, zył z tym 2 lata do 16 roku życia.

Dżekuś żył tylko pół roku z chorobą. Przyplątała się niewydolność nerek i odszedł na mocznicę. Miał chyba z 18 lat.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lis 28, 2014 11:35 Re: Koty trzustkowe. Lipemia.

Dzięki Zakocona. Mało optymistyczne wróżby - 2 lata :( Nasza ma dwa lata a niewydolnośc raczej wrodzona chociaż nic nie wiem bo kota schroniskowa...
Amylan już kupiłam bo pewnie w tej czy innej wersji przyjdzie go podawać.

amst

 
Posty: 21
Od: Pon lis 22, 2004 11:13
Lokalizacja: śląsk

Post » Pt lis 28, 2014 12:04 Re: Koty trzustkowe. Lipemia.

No, wiesz, to były stare koty, dlatego tak krótko żyły. Miały poza tym inne schorzenia. Puszek , prawdopodobnie, miał jeszcze problemy z watrobą. Leki nie pomagały.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lis 28, 2014 19:00 Re: Koty trzustkowe. Lipemia.

u mnie kot z niewydolnością trzustki. Pomaga ścisła dieta Hills i/d plus amyladol przed każdym posiłkiem.Do tego suplementacja wit B i probiotykiem (Biogen KT). Wyniki w normie, ale każdorazowe odstawienie Ayladolu bądź zmiana karmy= pogorszenie wyników.

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Pt lut 13, 2015 14:59 Re: Koty trzustkowe. Lipemia.

Podnoszę wątek...Jak się mają Wasze trzustkowe koty?

Czy stosowaliście karmę Trovet HLD Hepatic? Zamówiłam dla mojej Kalinki, ale boję się, że nie posmakuje jej, a nic "normalnego" nie może jeść :(

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran i 72 gości