Chomiczek [*], pięknooka Jabłonka -Śnieżka ma DOM!!!!!!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 19, 2008 21:46

Dziewczynka po wyciągnięciu z transporterka - ze stresu - pozbyła się całej zawartości pęcherza, przy okazji zasikała spodnie wetki :lol: :lol: Jednak wetka przyjęła to ze zrozumieniem :wink:
Bardzo pojemny dziewczynka pęcherz ma - wiem coś o tym, bo sprzatałam to całe siooo z podłogi :roll:

A może akcję nadania imion kociakom zaczniemy :wink:

Tajdzi - czy wiadomo co z mamą małych :?:

To ja dziękuję za wyłapanie małych :D :D

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto sie 19, 2008 22:14

Aleksandra59 pisze:Kociaki przeprowadzone :wink: Okazało się że w lecznicy na Modlińskiej kociaki dostawały tylko jedzonko 8)

eeee?
widziałaś może ich kartę? Co mówiono, było napisane?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto sie 19, 2008 22:15

Aleksandra59 pisze:A może akcję nadania imion kociakom zaczniemy :wink:

skoro kociaki z Jabłonnej na granicy z Chomiczówką tooo
Jabłonka i Chomiczek? ;)
Edit
zaćmienie umysłu miałam
przecież Jabłonna koło Chotomowa (nie Chomiczówki :oops: )
Ostatnio edytowano Śro sie 20, 2008 7:04 przez Mysza, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto sie 19, 2008 23:01

Mysza pisze:
Aleksandra59 pisze:Kociaki przeprowadzone :wink: Okazało się że w lecznicy na Modlińskiej kociaki dostawały tylko jedzonko 8)

eeee?
widziałaś może ich kartę? Co mówiono, było napisane?


Mówiono - jak zapytałam się czym kociaki potraktowano, żeby niepotrzebnie nie dublować - że tylko jedzenie było podawane. Pani z recepcji była bardzo zdziwiona, ale potem miła pani wetka jeszcze w karcie sprawdziła i potwierdziła, że nic nie było robione. Panie zaproponowały odrobaczenie, ale doszłam do wniosku że zostanie to w jednym pakiecie zrobione w nowym miejscu pobytu kociaków. Jeżeli coś namieszałam to bardzo przepraszam :?
Kartę kociaków podpisałam, ale nie czytałam treści bo tylko potwierdzałam odbiór kociaków, a nie to co im serwowano w lecznicy :wink: Na karcie dopisałam mojego nicka z miau, tak na wszelki wypadek 8)
Tak przy okazji - bardzo miła lecznica :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto sie 19, 2008 23:03

Śliczne są te kocięta, a juz umaszczenie dziewczynki pierwsza klasa!
Obrazek
Obrazek

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Wto sie 19, 2008 23:58

A czy wiadomo co z mamą kociaków :?:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro sie 20, 2008 7:03

Aleksandra59 pisze:
Mysza pisze:
Aleksandra59 pisze:Kociaki przeprowadzone :wink: Okazało się że w lecznicy na Modlińskiej kociaki dostawały tylko jedzonko 8)

eeee?
widziałaś może ich kartę? Co mówiono, było napisane?


Mówiono - jak zapytałam się czym kociaki potraktowano, żeby niepotrzebnie nie dublować - że tylko jedzenie było podawane. Pani z recepcji była bardzo zdziwiona, ale potem miła pani wetka jeszcze w karcie sprawdziła i potwierdziła, że nic nie było robione. Panie zaproponowały odrobaczenie, ale doszłam do wniosku że zostanie to w jednym pakiecie zrobione w nowym miejscu pobytu kociaków. Jeżeli coś namieszałam to bardzo przepraszam :?
Kartę kociaków podpisałam, ale nie czytałam treści bo tylko potwierdzałam odbiór kociaków, a nie to co im serwowano w lecznicy :wink: Na karcie dopisałam mojego nicka z miau, tak na wszelki wypadek 8)
Tak przy okazji - bardzo miła lecznica :wink:

ale tylko miła :? Albo nawet tylko takie wrażenie robi...
Mieli odpchlić i odrobaczyć, talon na to poszedł.
Normalnie się tam przejadę :?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro sie 20, 2008 8:33

to prawda - mieli odpchlić odrobaczyć i obserwować pod kątem kk
mam dosyć szczerze tej lecznicy
:(
miła może jest, ale dopóki nie zacznie się zadawać "głupich"pytań...

o mamie kociaków nie mam wieści
Obawiam się że.... :cry:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro sie 20, 2008 9:27

Ten pan ciągle jest na działce? Może monitorować stan/obecność kotki?
Obrazek
Obrazek

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Śro sie 20, 2008 10:53

oni tam mieszkają
mają domek wielosezonowy, całkiem wypasiony ;)
obiecał, że jak będzie to się do mnie odezwie
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro sie 20, 2008 14:27

Nie wiem dlaczego zrozumiałam, że on stamtąd wyjeżdża w niedzielę do Wawy.
Obrazek
Obrazek

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Śro sie 20, 2008 14:55

neris pisze:Nie wiem dlaczego zrozumiałam, że on stamtąd wyjeżdża w niedzielę do Wawy.


Pamiętam, że mówiłaś też o ślepym miocie ;)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro sie 20, 2008 17:18

Ano tak... i że tam jest ich "PEŁNO"

A swoją drogą to jakbym miała wypasiony dom to chyba by mi 2 kociaki kurde nie przeszkadzały!
Obrazek
Obrazek

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Śro sie 20, 2008 20:39

neris ale one im w sumienie przeszkadzały ;) Spały w ich budzie, biegały im po ogrodzie i po samochodzie, stołowały się u sąsiadów. Oni po prostu są raczej psiarze i kotów "wie pani, kotów to ja ogólnei nie lubię" Ile razy to się słyszało ;) Jedn dwa czy nawet trzy koty by pewnie mogły być, ale wycięte....
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro sie 20, 2008 21:26

Byłam w lecznicy i proszę oto efekt :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bardzo się uśmiałam jak na klatce, w której mieszkają kociaki zobaczyłam kartkę z napisem: kot biało-czarny - i tu znak oznaczający płeć źenską, a obok kot biało-czarny i tu znak oznaczający chłopaka :lol: :lol:

Reszta wieści niestety nie tak wesoła - kotki są "mało" przyjaźnie nastawione do człowieka :cry: Każde skierowanie dłoni w ich kierunku oznacza straszliwe syczenie i atak łapkami :?

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 45 gości