Marta, to prawie dokładnie taki sam stan w jakim była Thalia!
Szkielecik, szmery serca, żółtaczka a dodatkowo wodobrzusze i osłabienie (w ogóle się nie ruszała). To była hemobartonella, ktora spowodowała przeogromną anemię! Małej potrzebne są tetracykliny i sterydy! i transfuzja jesli wyniki krwi sa bardzo zle.
Juz pisałam w kilku watkach o hemobartenelli - po prostu nie jest często brana pod uwage a wcale nie wystepuje tak rzadko.