*Schr.Opole - Dziadek [*]

[Karotka]

Ciesze sie bardzo! Cudowne wieści!
Dziadziu

[Pieczarka]

Dziewczyny to wszystko uzgodnione.
Jesteśmy jutro w schronisku rano 7-7.30 z własnym transporterem.
Komórki mamy do siebie.
Gdzie dowieźć Dziadka to bardzo dobrze wiem bo tam mieszkałam kilka lat. Ale zbieg okoliczności. Niesamowite.
Bardzo się czieszę że w ten sposób mogę pomóc.

[Boo]

super wieści

a swoją drogą coś magicznego mają w sobie te opolskie koty

Oj mają, mają Sa bardzo wciągające

Jejku anastasio

sloneczko bedzie miec dom na ostatnie lata/miesiace? swojego zycia.
Ja rowniez przylacze sioe do podziekowan

Etko, ja mam wielką nadzieję, że to jednak będą lata!

[Boo]

Dziewczyny to wszystko uzgodnione.
Jesteśmy jutro w schronisku rano 7-7.30 z własnym transporterem.
Komórki mamy do siebie.
Gdzie dowieźć Dziadka to bardzo dobrze wiem bo tam mieszkałam kilka lat. Ale zbieg okoliczności. Niesamowite.
Bardzo się czieszę że w ten sposób mogę pomóc.

Tak błyskawicznego transportu to dawno nie mieliśmy! Bardzo gorąco dziękuję Pieczarko!

[Boo]

Moja mam czeka zwarta i gotowa, godzina dowozu nie gra roli

Agnieszko, nie wiem jak Ci dziękować! Jak mi Hania powiedziała o Dziadziu to aż nie wierzyłam! Bardzo, bardzo dziękuję Tobie i Twojej Mamie!

[-Buffy-]

To mi już wypada tylko życzyć Wam szerokiej drogi i bezpiecznej podróży.


Dziadkowi długich i szczęśliwych lat życia.

[Boo]

Rozmawiałam właśnie z p. Dorotą ze schroniska. Dziadek odżył Jakby czuł, ze już jedzie do domu. Sierść ładniejsza, przestał być już "napodłogowy", teraz wyleguje się na górnej półeczce

[anastasia]

Super, że wszystko z nim dobrze:). Moja mama nie ma internetu więc będę zdawała relacje po rozmowach telefonicznych z mamą. Za tydzień tam jadę to zrobię fotki i opowiem co widziałam osobiście.

[Iburg]

Jaka wspaniała wiadomość.

[Paulaaa]

[aniaposz]

Dlaczego ja muszę ciągle ryczeć, a to ze smutku, a to ze wzruszenia.

Dziaduniu, ależ ci się udało. Anastasia, Ty i Twoja mama, jesteście niesamowite. Więcej pisać nie będę, słowa i tak niczego nie wyrażają. Popłaczę sobie tylko jeszcze troszkę.

[-Buffy-]

Dziadek jest już w podróży do Nowego Domku i jak pisze Pieczarka - cyt. "Na razie jest super. Bardzo spokojny. Psy się kotem nie interesują."

[Iburg]

Aż się popłakałam. To się chłopakowi poszczęściło. Długich lat życia Dziadku w zdrowiu i szczęściu.
Anastasia , ukłony dla Ciebie i mamy

[Boo]

Ja już niecierpliwie czekam na wieści z nowego domku

[anastasia]

No wreszcie mnie połączyło z internetem już 3 raz pisze tą wiadomość

Ale najważniejsze, Dziadek już dojechał i zdążył podbić serca wszystkich domowników, włącznie z kotami, które go obwąchały i polazły dalej a uwierzcie mi, że to do nich niepodobne. Wieczorem wkleję Wam zdjęcia jego nowej kociej rodzinki.

Dziadek chodzi mruczy, ociera sie no słodziak jednym słowem. Na razie jeszcze nic nie zjadł, wiec poproszę o info co on jadła w schronisku. Będę zdawać relację na bieżąco a za tydzień porobię zdjęcia.