Siedzę sobie i patrzę z zachwytem jak wciąga mleczko, scena jak wiadomo sielankowa, czarny kot z białym od mleka pyszczkiem

Patrzę a tu mleko robi się różowe, panika oczywiście, rzucam się do kota, a tu Gigi kochana zamiast dolnych kłów ma tycie wystające ząbki, może na milimetr nad dziąsła. Wszystkie moje koty zmieniały zęby z tzw podwójnymi kłami w wieku 5 miesięcy, poprzedzone to było z reguły brzydkim zapaszkiem i opuchlizną dziąsła, a u Gigi ani nawet śladu. I to oba kiełki na raz. To pewnie przez tą miłość do mleczka
Jak już mówiłam kiedyś składam reklamację, nie dość, że kotki są ogromne to jeszcze przedwcześnie dorastają



A poważnie mówiąc wypasione z nich foczki, znaczy się kotki
