» Pon lip 28, 2008 9:36
Nie ma dobrych wiadomości - kociaki były bardzo silnie zarobaczone, rudzik dodatkowo osłabiony narkozą...
Nie ma maluszka ...
Dziewczynkę udało się wyratować, już jest w domku.
Dorosła kotka z działek żyje i ma szansę na dalsze życie, jeszcze nie wiadomo, co z oczkiem.
O czanuszku będę mieć informacje po południu
Ostatnio nie nadążam, za dużo wszystkiego - kotów, problemów, zaległości domowych i nie tylko ..