Munia i Sally w jednym stały domku;)

[magicmada]

Jolu, byłoby super, kicia źle zniosła bycie na boksie ogólnym, siedzi w szafie w miniklatce. Musi być to dla niej koszmar.

[Satoru]

Rany, wspaniale by bylo!

[jolabuk5]

Jolu, tak jak rozmawiałyśmy, jutro zawiozę koteńkę, tylo czekam na dane adresowe. Jeśli wiozła ją Asia Sis, to powinna mi wieczorem podac adres pod który mam kotke zawieźć.
Jolu, bardzo, bardzo Ci dziękuję za pamięc o naszych schroniskowych bidulkach.

One są też "moje", strasznie mi ich szkoda... Próbowałam namówić Gosię na Salema, ale ona chciała dziewczynkę ...
Adres Gosi zaraz Ci podam na PW.

[magicmada]

też sobie pomyślałam o Salemie.

[jolabuk5]

Salemowi będzie trudniej znaleźc domek, wiem. Ale Gosia uważała, że dziewczynka lepiej się dogada z drugą dziewczynką, poza tym Sally jeszcze nie jest wykastrowana... Salem nieźle się dogadywał z innymi kotami, prawda? A o tej kotce nic nie wiemy. Sama nie wiem, w sumie nie wiadomo, jak kot będzie sie zachowywał w noym domu w stosunku do rezydenta. Trochę sie boję tej adopcji, ale myślę, że trzeba zaryzykować ze względu na Muńkę, która bardzo źle znosi schron.
Trzymam kciuki, żeby się udało. Ale czuję się podle, ze nic nie mogłam znowu zrobić dla Salemka...

[magicmada]

Jolu, robisz bardzo duzo, dziekuję Ci za wszystko.

[Sis]

Jolu - dzięki, jak nie wiem co. Nawet tymczas, to wielka szansa dla kotki. Widziałam ją na żywo - żadne zdjecie nie odda jej urody

[ruru]

ale super
kartoflana księżniczka
będzie brykała z Sally

Jola i Gosia

[Sis]

zeby tylko się dogadały.... Muńka trafiłaby super

[jolabuk5]

Pewnie dziewczyny napiszą, ale podobno w pierwszej chwili dziewczynki przywitały się bez syków. Teraz Muńka siedzi w szafie, a Sally przed szafą, czeka aż ta druga wyjdzie... No, zobaczymy. Oby się udało.

[Magija]

Pewnie dziewczyny napiszą, ale podobno w pierwszej chwili dziewczynki przywitały się bez syków. Teraz Muńka siedzi w szafie, a Sally przed szafą, czeka aż ta druga wyjdzie... No, zobaczymy. Oby się udało.

[gosiaa]

Czyli Muńka już poza schronem, ależ się cieszę

[CoolCaty]

Zawiozłam koteńkę rano. W mieszkaniu postwiłam ją w transporterze. Sally od razy przyleciała i zaczęła wściubiać swój nosek w kratkę transportera. Munia to samo z drugiej strony. Żadnych syków, odsuwania sie i tym podobnych. Wypuściłam tri z transportera, dziewczyny się obwąchały, podotykały noskami i razem poszły do przedpokoju. Muńka sama sobie otworzyła szafę i weszła do środka a Sally oczywiście wpakowała sie za nią. Posiedziały trochę razem, po czym Sally poszła spać na kanape. Będzie dobrze!

[jolabuk5]

Zawiozłam koteńkę rano. W mieszkaniu postwiłam ją w transporterze. Sally od razy przyleciała i zaczęła wściubiać swój nosek w kratkę transportera. Munia to samo z drugiej strony. Żadnych syków, odsuwania sie i tym podobnych. Wypuściłam tri z transportera, dziewczyny się obwąchały, podotykały noskami i razem poszły do przedpokoju. Muńka sama sobie otworzyła szafę i weszła do środka a Sally oczywiście wpakowała sie za nią. Posiedziały trochę razem, po czym Sally poszła spać na kanape. Będzie dobrze!

Jak na pierwsze spotkanie to rzeczywiście suuuuuuper! Zobaczymy co będzie dalej

[ruru]