Mój kotek cierpi!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 26, 2008 13:33

A co powiedział weterynarz? Czy jeszcze nie udało się dotrzeć :evil:

anastasia

 
Posty: 831
Od: Czw gru 13, 2007 11:28
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Pon maja 26, 2008 13:36

Jesteś ze Zgierza, masz tam dobrego lekarza dr.Szulca - spróbuj u niego.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 29, 2008 11:40

słuchajcie..prawda jest taka,ze nie stać mnie na kurację kota u weta. Jest powaznie chory i bedzie mnie to kosztowało ogromne pieniądze,których teraz nie mam...

anusiaaa

 
Posty: 11
Od: Nie maja 06, 2007 12:22
Lokalizacja: Zgierz

Post » Pt sie 29, 2008 11:52

annusiaaa po pierwsze idź porozmawiaj z wetem mówiąc mu o swoich problemach finansowych - zapytaj czy da się płacić na raty, czy można jakoś płatność odroczyć.
Po drugie poszukaj sposobu na zdobycie pieniędzy. Kiedyś jedna z forumowiczek ogłaszała się oferując drobne prace - sprzątanie, opiekę nad zwierzakami. wszyscy chcieli jej pomóc widząc zaangażowanie w ratowanie kota. Może dasz radę pożyczyć od kogoś trochę pieniędzy a potem spłacić właśnie dzięki dorobieniu sobie.
Mamy tez tutaj bazarek - można tam wystawiać licytacje. Zazwyczaj robimy to na koty innych ludzi ale jak jest podbramkowa sytuacja to i na swoje. Tylko napisz dokładnie co i jak, napisz do jakiego weterynarza zabierasz kota, tu wielu ludzi służy pomocą.
Walcz o ukochanego kota.

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pt sie 29, 2008 11:59

I kot od maja tak sobie cierpi i żywi się mlekiem? Przepraszam, ale to chyba jakas ściema :roll: A jeśli nie ściema, to ja nie mam słów :twisted:
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pt sie 29, 2008 12:00

o rany nie zauważyłam że to maj, myślałam że sierpień

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Wto wrz 30, 2008 12:27

Mialam ten sam problem z moja kicia wyadoptowana ze schroniska w Zywcu.
Kiedy do mnie przyjechala byla leczona na katary, przeziebienia i rozne inne cuda.
Kiedy wreszcie postawiono wlasciwa diagnoze - PLAZMOCYTARNE ZAPALENIE DZIASEL - mialakilkakrotnie robione kuracje antybiotykowo-sterydowe.
Skutkowalo, ale na bardzo krotko.

Dopiero, kiedy zasiegnelam opinii wspanialej pani doktor, ona zastosowala kuracje ktora nie jaest tak inwazyjna dla calego organizmu Buni, a dziala miejscowo wylacznie na chore miejsca, czyli dziasla !

Od okolo 2 miesiecy stosuje smarowanie dziaselek buni sterydem w plynie - DEXAMETHASONE 0,2 %.
Zaczelam od smarowania 3 x dziennie przez caly tydzien. Poprawa wlasciwie nastapila juz po 2 dniach ! Bunia zaczela normalnie jesc, byla wesola, a nie chowala sie na cale dnie w najciemniejszych katach domu.
Po tygodniu zrobilam przerwe i od tamtej pory smaruje jej dziaselka co tydzien - przez 2 dni - 1 lub 2 x dziennie.
Bunia jakby sie na nowo narodzila.
Kiedy po dluzszej przerwie smarujemy buzke, widze juz czy na watce jest krew i wtedy powtarzamy czynnosc jeszcze 1 lub 2 razy i znow robie przerwe na tydzien.
To naprawde nie skomplikowane. Wystarczy na wacik do czyszczenia uszu nawinac odrobine wiecej watki, namoczyc ja w leku i najpierw z jednej a potem z drugiej strony, potrzymac kilka sekund w pyszczku kotka.
Bunia na poczatku protestowala, teraz juz sie do tego przyzwyczaila i grzecznie stoi podczas tej czynnosci.
Naprawde polecam goraco dla dobra kotka.
Lek kosztowal mnie 35 zl - buteleczka.
U weterynarza na kuracje antybiotykowe wydawalam kosmiczne pieniadze !
I pomimo, ze Bunia miala podczas poczatkowych kuracji antybiotykowych podwyzszony poziom cukru, to podawanie w tej postaci sterydu nie ma zadnego wplywu na zwiekszenie cukru. Unormowal sie i jest stale w normie.
A to dlatego, ze steryd ( ktory moze powodowac nawet cukrzyce ) nie dziala inwazyjnie na caly orrganizm, a jedynie miejscowo na miejsca chore, czyli dziasla.
A najwazniejsze, ze Bunia nie placze podczas jedzenia, zjada wszystko, a nawet suchy pokarm, do ktorego kiedys nawet nie podchodzila.
KASIA - On-ka bez lapki ... chora - szuka domu : http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=36640

zuziaM

 
Posty: 40
Od: Śro kwi 11, 2007 8:50
Lokalizacja: dolnoslaskie (zachod)

Post » Wto wrz 30, 2008 12:43

A czy ten kot jeszcze żyje?
Czarno to jakoś widzę, skoro autorka się nie wypowiada...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 30, 2008 12:57

No tego rzeczywiscie nie wiem, ale ..... moze jednak.....
Chociaz gdybym mojej Buni nie zastosowala tej obecnej kuracji, to pewnie i ja bym wykonczyla .... antybiotykami, starydami i lekami usypiajacymi podczas kazdego zabiegu .... a bylo ich sporo ! ! !
KASIA - On-ka bez lapki ... chora - szuka domu : http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=36640

zuziaM

 
Posty: 40
Od: Śro kwi 11, 2007 8:50
Lokalizacja: dolnoslaskie (zachod)

Post » Wto wrz 30, 2008 13:07

anusiaaa, co się dzieje z kotem?

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Wto wrz 30, 2008 13:27

Anusiaaa od 29 sierpnia nie pokazuje się na forum. Dlatego niestety podejrzewam najgorsze :( Szkoda kota

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 30, 2008 13:32

MaryLux pisze:Anusiaaa od 29 sierpnia nie pokazuje się na forum. Dlatego niestety podejrzewam najgorsze :( Szkoda kota
\


Wyobraź sobie - cierpiał od maja, a może i dłużej, bo w maju pojawił się post, że jest chory.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Wto wrz 30, 2008 13:48

vega36 pisze:
MaryLux pisze:Anusiaaa od 29 sierpnia nie pokazuje się na forum. Dlatego niestety podejrzewam najgorsze :( Szkoda kota
\


Wyobraź sobie - cierpiał od maja, a może i dłużej, bo w maju pojawił się post, że jest chory.

Przerażające :!:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], Silverblue i 33 gości