Karolcia zdrowa - i bedzie nowa kotka!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 07, 2003 13:10

Trwa, przynajmniej w jednym przypadku...już ponad pół roku.
Jednak tam jest kilka kotow, to bardzo utrudnia sprawę.

Wiem, że w Twoim przypadku to za późno, jadnak generalna zasada jest, reagować natychmiast po zauważeniu pierwszej podejrzanej plamki.
Ja osobiście 3-4 krotnie miałam takie sytuacje i za każdym razem wszystkie koty w domu, rwnież te bez plamek, były natychmiast kapane w Pollenie J-K, co tydzień, kilka razy.
Co prawda 2 złapaly z tego kąpania zapalenie osskrzeli, ale grzybica sie nie rozwinęla ani razu.

Natomiast powiem wprost, że ani razu nie robiłam badań (no robilam, raz, ale kotce z zaburzeniami hormonalnymi, żeby już ostatecznie wykluczyć grzybicę i inne dermatozy), ponieważ wyszlam z zalożenia, że jak sie grzybek rozwinie to go będę badać co on za jeden, a w pierwszej chwili najważniejsze jest nie dopuścić do jego rozwoju.

No, myślę, że dużo szczęścia tez miałam.

Kazia

 
Posty: 14029
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 15, 2003 8:55

kinus pisze:Dam znac, jak pogadam z aptekarka :) wtedy zamowie wieksza ilosc.


No i daje znac - preparatu nie ma :( pytalam w 4 aptekach u mnie, mieli mi sprawdzic w hurtowni. Odpowiedz - nie ma i nie pamietaja, kiedy bylo ostatnio. Dostepne sa saszetki do kapania (kota :?: 8O ) i taka masc przezroczysta. Pianki niet.
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 15, 2003 9:22

Poprosiłam jednego przemiłego faceta,aby przywiózł mi Pewaryl z Belgii, w pudrze,oczywiście.
Jeżeli go znajdzie-nie zapomnę o Was,dziewczyny :D

Candy

 
Posty: 1409
Od: Wto lut 04, 2003 22:27
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Post » Wto lip 15, 2003 9:25

Jestes kochana :1luvu:
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 15, 2003 11:25

Słuchajcie ja jade 7 sierpnia do Lizbony na tydzień może w Portugali uda się to dostać to bym na wystawie w Sopocie mogła wam przekazać? Do sierpnia trochę czasu, więc jak nie uda wam się załatwić co potrzeba to dajcie znać :D

msc

 
Posty: 1078
Od: Nie mar 09, 2003 12:46
Lokalizacja: Londyn

Post » Śro lip 30, 2003 10:00

No i mamy...
mamy grzybice, ktora sie nie chce leczyc.
To juz prawie 3 miesiace!!!
I dwa tygodnie temu wetka obejrzala Karoline - bylo prawie dobrze, a teraz - lysieja jej wszystkie lapki!!! ( i jeszcze nowe ognisko na nosie) Grzyb nie daje za wygrana... lapki z dnia na dzien wygladaja gorzej
Leczenie dopyszczne trzeba konczyc, juz i tak zbyt dlugo bierze ketokonazol (prawie 2 razy dluzej niz powinna, nie wiadomo co sie dzieje z jej watroba - na razie niepozadanych objawow brak).
Na samych zewnetrznych lekach nie da rady...
boje sie myslec ale to moze byc przegrana Karolci
wetka kaze obserwowac i jestem z nia w kontakcie
ale kazdego dnia jest coraz gorzej
nawet nie potrafie o tym rozmawiac
caly czas mam gule w gardle
a pare dni temu kupilam jej calego krolika, bo lubi...
rycze w pracy
jedynym pozytywem jest to, ze corka prawie wyleczyla siez tego grzyba
Niedlugo dzieci wracaja z wakacji
Karolcia miala juz biegac po calym domu
mielismy osiatkowac balkon
maz nie chce ze mna o Karolci rozmawiac
Karolcia&Jowita&Jaga
Obrazek

kasia piet

 
Posty: 1132
Od: Sob cze 14, 2003 16:37
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro lip 30, 2003 10:04

Kochana - nie poddawaj się jeszcze. Na pewno Ci ciężko :( , ale ta grzybica kiedyś przegra...
Trzeba jak najbardziej podnieść odporność kotki - jak tylko można!!!
Może zrób krótką przerwę w lekch i przejdźcie na Fluconazol?

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro lip 30, 2003 10:04

trzymam mocno kciuki, oby sie zmnieiło na lepsze

Mariusz

 
Posty: 371
Od: Nie kwi 20, 2003 18:03
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 30, 2003 10:10

Kasia....nie poddawaj się. Wiem, łatwo pisać, ale naprawdę trzymam kciuki z całych sił.
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Śro lip 30, 2003 10:22

Kasiu nie poddawaj sie :!: :!:
Myslze ze z o wiele gorszych tarapatow koty wychodzily... Niech ci Olivia opowie cos o swojej koteczce i jej walce....
Widac, twoj przypadej odbiega od standardowych i bedzie to trwac dluzej ale szczerze wierze ze sie uda i ty tez musisz !!!

Ja tylko od siebie dodal, ze tez mi nie za wesolo bo Puska ma kolejne 2 plamki a puszczek wyglada jakby miala spotkanie z jezozwierzem- tam gdzie wasy lyse, tylko wasy sie ostaly... i tez juz to leci 4ty tydzien i konca nie widac, a ja sie codzien modle zeby nie rzucilo sie dalej :(

ktosia

 
Posty: 2058
Od: Pon gru 02, 2002 18:29
Lokalizacja: Koleczkowo

Post » Śro lip 30, 2003 10:33

Ale wiecie...
nie mozna dac Karolci nic na uodpornienie, bo wszystkie tabletki zawieraja laktoze, a ona jest na to uczulona....
rozmawialam z wetem o tym, i twierdzi, ze nic jej nie mozna takiego dac, trzeba liczyc na sily organizmu
a z tym kiepsko :( :(
Karolcia jest baaardzo intensywnie leczona, a ta grzybica znowu zaatakowala, biorac pod uwage powierzchnie skory - polowe kota! i pojawia sie jeszcze w miejscach juz wyleczonych...
wlasciwie wolny od grzyba jest grzbiet i ogon :(
zadzwonie dzis do wetki
zmiana lekow? czy juz nie...
ale czy ja dam rade rozmawiac
pisac latwiej, bo mozna sobie przy tym plakac
Karolcia&Jowita&Jaga
Obrazek

kasia piet

 
Posty: 1132
Od: Sob cze 14, 2003 16:37
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro lip 30, 2003 10:36

Kasiu, a może trzeba by się skonsultować z innym lekarzem. Tak na wszelki wypadek, co dwie głowy to nie jedna.
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Śro lip 30, 2003 10:41

współczuję.
wiem co czujesz.
w trakcie półrocznego leczenia mojej kotki kilka razy była rozważana eutanazja.
nie wiem, jak jest z twoją kocią, ale trzymam kciuki, żebys nie poddała się za wcześnie.
to świństwo JEST DO ZWALCZENIA.
pozdrawiam Cię serdecznie.
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lip 30, 2003 13:27

Juz teraz zadzwonilam do wetki, byla szczesliwie w domu.
Zasugerowalam zmiane lekarstw. Zasugerowalam tez inna przyczyne takiego wypadania siersci z lapek. No bo kurcze, dlaczego od razu postawila wtedy na grzyba (ja juz wymyslam co sie da...), moze mi sie kot zalergizowal na jakies zarcie? Bo ostatnio przestala jesc krolika, ktorego zarla ze szczesciem w oczach. Dzis rano zabralam nietknieta miske... przestala tez jesc rybe... zostala wolowina. Rany, niech sobie bedzie do konca zycia na wolowym i witaminach, niech sie to okaze alergia na zarcie! Strasznie sie uczepilam tej mysli ze to alergia, az mi lepiej. Wetka ma mnie wcisnac na badania do p. Beaty w 4 lapach na piatek. Bo na tych lapkach to nie widac zadnych strupkow, ani skora nie jest zaczerwieniona, ani sie nie luszczy.... tylko siersc rzadziutka...
wyglada to beznadziejnie, bo ona ma dluga siersc i tak sie zlepia w takie rzadkie straki... strak, skora, strak, skora...
prosze, prosze, niech to bedzie alergia!!!
Umowilam sie z wetka dzis na rozmowe wieczorem, jesli uda sie jej wcisnac mnie w piatek na badania, to od razu napisze co i jak (chociaz juz z domu, moze sie uda - laczenie sie poprzez TP SA to - nie bede sie wyrazac ? bo biore troche urlopu)
Trzyma mnie teraz nadzieja
Kaska
Karolcia&Jowita&Jaga
Obrazek

kasia piet

 
Posty: 1132
Od: Sob cze 14, 2003 16:37
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro lip 30, 2003 13:39

Kasia, trzymam kciuki zeby to nie byl grzyb....
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Blue, Majestic-12 [Bot] i 37 gości