[...]

» Czw cze 05, 2008 17:40

[...]

» Czw cze 05, 2008 17:44

Sanna-ho, czy to jest ten śmietnik za zapleczem sklepu? To znaczy, że kotka przeprowadziła z dachu kocięta do śmietnika?

» Czw cze 05, 2008 17:52

[...]

» Czw cze 05, 2008 18:39

Czekamy na bezogona/bezogonnę.
Znajdź się!
Jak pisałam, za tydzień na tydzień (9 dni, taki koci tydzień z 9 dniami) wyjeżdżam, więc dobrze by było gdybyś się kotku znalazł...
Proszę.
A

» Pt cze 06, 2008 8:31

Wszyscy czekamy...

I podniosę prośbę o tymczas. Gdyby ktoś zdecydował się wziąć na tymczas choćby jednego - dwa maluchy... To dużo mniejsze obciążenie, zwłaszcza dla debiutantów. Nie musi być od razu cały miot. Pomożemy logistycznie, finansowo i merytorycznie.

Byle dom tymczasowy był bezpieczny i bez ryzyka wirusówek.

» Pt cze 06, 2008 12:23

[...]

» Pt cze 06, 2008 14:14

sanna-ho pisze:Przed chwilą rozmawiałam z karmicielką.

Wieści o maluszkach z dachu: nie wiadomo, czy są 3 czy 4.
Któraś pani mówiła o 4, ale karmicielka widziała wszystkie leżące w pudełku! w śmietniku - były 3: dwa biało-bure i jeden czarny.
Ja widziałam w sumie 3: jeden biało-bury, jeden bury pręgusek, jeden czarny.

W każdym razie: kociaki mieszkają w pudle w śmietniku zamkniętym (na klucz) siatką. Dowiedziała się o nich okoliczna dzieciarnia - na razie rzucają piłką w siatkę, żeby spłoszyć mamusię kotków. Na zwrócenie uwagi - dzieci wyraziły chęć rzucania kamieniami w kotki

[/b]

Nie mogę tego czytać :evil:

Wezmę je do siebie na tymczas, chociaż przyrzekłam solennie mojemu chłopu, że już nic więcej nie przywlokę...

» Śro cze 11, 2008 8:55

Kociaki chyba zaczynają się przyzwyczajać, kiedy rano do nich przyszłam zaczęły miauczeć

Pewnie tęsknią za mamą, niewiele zjadły, ale znalazłam parę kupek (na razie poza kuwetką) - ładne, niebiegunkowe.

» Śro cze 11, 2008 9:00

O rany czyli złapanie kotki się nie udało :cry:

. Biedna kocia maltretowana mama.

» Śro cze 11, 2008 10:49

[...]

» Śro cze 11, 2008 10:52

[...]

» Śro cze 11, 2008 10:52

» Śro cze 11, 2008 10:59

Za złapanie kotki i Marmurka :ok:

» Śro cze 11, 2008 11:00

Dziewczyny, czyli, że marmurek to znaczy mój bezogonek?
Cieszę się i smucę, bo przecież w sobotę rano lecę. Gdyby się udało do piątku ja/go złapać, to piszcie.
JA tymczasem organizuje tymczas tymczasowy.
Serdecznie
Amelia

» Śro cze 11, 2008 11:02

[...]

[...]

Kto przegląda forum