GUSTAW. Leczymy pęcherz s.12- pęcherz OK :-)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 16, 2008 11:33

myshka pisze:Mocne kciuki :ok: :ok: :ok:

Udało nam się wywalczyć dla Leona 14 miesięcy - miał fibrosarcomę . Był cięty 3 razy , chemia podana na zasadzie ostatniej deski ratuku nic nie dała - to było w 2001 , mięsaki stanowiły chyba wtedy nowość , na SGGW ustawiały się do nas kolejki :? Strasznie żałuję że prawie nic się od tamtego czasu nie zmienilo w zakresie metod leczenia...


Wytrzymał i tak dłuzej niż moja Zuzieńka.
My nie podawaliśmy chemii, odradzono nam ze względu na wiek kotki oraz niewielkie szanse poprawy.
Z mięsakami to jest tak, ze niewielu włascicieli robi badania histopatologiczne inną sprawą jest to, że muszą być opne wykonane dokładnie, inaczej te guzy można pomylić z innymi zmianami now. i stosować inne leczenie, nieskuteczne.
Tak jak już pisałam u nas nie ma mozliwości leczenia, sprzęt taki kosztuje ok poł miliona dolarów i nie wiem czy kogokolwiek stać na jego zakup.
Dlatego nic sie tu nie zmienia. W innych krajach próbuje się to leczyć nawet z sukcesami, u nas niestety nie.
Pixie, dopóki nie będzie wiadomo na 100% co to za paskudztwo nie ma się co martwić, bo moze się okazac, że ta jakaś łagodna zmiana. Nie każdy guz bywa złośliwy.
Po prostu oddaj wycinek do badania tam, gdzie robią to dobrze i dokładnie, wówczas wynik powinien być prawdziwy.

yv73

 
Posty: 1091
Od: Pt gru 31, 2004 18:30

Post » Nie mar 16, 2008 12:27

Pixie trzymam kciuki, nasz Rudy miał mięsaka, nestety przegralismy.Az sie boję spytac o kogo chodzi. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

misia007

 
Posty: 1418
Od: Nie lip 08, 2007 11:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 16, 2008 13:08

Misiu, serdecznie dziękujemy za kciuki. Na poprzedniej stronie jest fota pacjenta...
I to NIE JEST Pączek... :wink:

Pączuś-Bandyta ma się świetnie, właśnie krąży i wygląda jakby kombinował komu by tu... 8)
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie mar 16, 2008 13:45

Dopiero zauważylam, że jesteś z Lublina, mieszkam 80km od i histopatologię robiono nam w Katedrze Anatomii Patologicznej AR. Z tego co wiem są dobrzy w tym i dokładni, więc raczej nie powinno być pomyłki.
Wszyscy trzymamy kciuki, zeby jednak okazało się to niegroźną zmianą.
Pamiętaj, ze nawet zły wynik badania nie jest jeszcze wyrokiem, warto walczyć a im szybciej tym lepiej.

yv73

 
Posty: 1091
Od: Pt gru 31, 2004 18:30

Post » Nie mar 16, 2008 15:35

Nasze badania też będą robione na AR.
Szybciej niż we wtorek niestety się nie da, potem oczekiwanie na wyniki a tymczasem drążymy temat "teoretycznie". Jakoś musi być do tego czasu...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie mar 16, 2008 15:49

UFFFFFF i zwyczajowe głaski, pixie trzymam żeby to nie było to najgorsze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Ja po Rudym juz nie szczepię . :( :( :(

misia007

 
Posty: 1418
Od: Nie lip 08, 2007 11:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 16, 2008 16:05

misia007 pisze:Ja po Rudym juz nie szczepię . :( :( :(


Ten guz nie powstał po szczepionce.
BYĆ MOŻE powstał po jednym z zastrzyków, które ostatnio Gustaw przyjmował.
W przypadku szczepionek badania wskazują, że przyczyną powstawania guza mogą być adjuwanty (najczęściej glin) powodujące pierwotnie odczyn zapalny, ale znalazłam ciekawy artykuł o mięsakach, w którym piszą: "Prawdopodobnie w patogenezie nowotworów oprócz odczynu zapalnego znaczenie ma specyficzna stymulacja antygenowa, która zapoczątkowuje ten proces lub zwiększa prawdopodobieństw pojawienia się fenotypu nowotworowego komórek."
Cały artykuł:
http://www.vetpol.org.pl/10_02.pdf
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie mar 16, 2008 17:32

Pixie, kciuków dużo! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie mar 16, 2008 17:34

Danuś....
:ok: :ok:
Zresztą sama wiesz :)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie mar 16, 2008 21:14

Ja zrozumialam ze juz wiadomo ze to miesak. Jesli nie- tez bym stawiala na stan zapalny i za to trzymam kciuki :ok: Ja mialam taka sytuacje z Lunkiem 2 lata temu- guz miedzy lopatkami, jeden i drugi i jakby powrozki, wygladalo jak fibrosarcoma. Zrobilismy biopsje nie wiedzac wlasciwie co dalej- Lunek schorowany a operacja musialaby objac ciecie nie tylko tkanek miekkich i miesni ale wyrostkow kregow, czesci lopatek. Nierealne. Wyszly nam w bioptacie jedynie liczne komorki tluszczowe. To nie wykluczalo fibrosarcomy (mozna nie trafic) ale dawalo nadzieje.Minelo 2 lata, Lunek, ktory jest od 4 lat kroplowkowany nawet 2 razy dziennie, ma naprawde duzo guzkow podskornych. Gdyby byly jednak zlosliwe- nie zylby juz, zwlaszcza bez leczenia. Oczywiscie jest ryzyko ze sie zezlosliwia i kazdy guzek, ktory nie jest odczynem zapalnym i nie wchlania sie, lepiej wyciac.
Ale biopsja przed zabiegiem jest dobrym pomyslem bo inaczej sie wynina tluszczaka a inaczej miesaka, to naprawde duza roznica dla chirurga i dla ...kota oczywiscie. A biopsja cienkoiglowa trwa moment, jest niebolesna wlasciwie, nie trzeba znieczulac.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Nie mar 16, 2008 21:36

Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Wczoraj wymacaliśmy tymczasowemu Nikusiowi jakieś coś ma karku :cry: Dziś byłam z nim na Białobrzeskiej, podejrzenia - albo odczyn albo mięsak :cry: Na razie mamy mu robić ciepłe okłady i mieć nadzieję, że to odczyn.
25 marca wizyta kontrolna u dr. Bednarowicz, ale jakby zaczęło rosnąć nagle to oczywiście do przychodni na cito.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie mar 16, 2008 21:49

No to my tymczasem potrzymamy kciuki za tymczasa Nikusia, żeby to był tylko odczyn i żeby to świństwo NIE ROSŁO :!: :twisted: :twisted: :twisted:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie mar 16, 2008 22:30

Cholera ....:(
może to jednak nie mięsak ....

Trzymam bardzo mocno kciuki !!!!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie mar 16, 2008 22:47

i ja przyłączam się do kciuków
trzymamy baardzo mocno
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon mar 17, 2008 19:53

wiadomo coś?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 88 gości