Rajka i Hawanek w Gdańsku

[olek73]

Optimistic , to nieprawda,że koty nie lubią chałasu ,moje koty kochają chałas,i zwalają wszystko co takowy czyni.... . Ostatnio dorwały duużą metalową i ciężką kulkę (nie wiem od czego ) i o 4 30 toczyły ją radośnie i twórczo po podłodze ,też mam panele ,a pod nimi parkiet ,więc wali jak w bęben

Lubisz nieprzespane noce ,zakup duużą metalową kulkę ,albo może koty ją z czegoś wymontują .Polecam

[MaybeXX]

Optimistic , to nieprawda,że koty nie lubią chałasu ,moje koty kochają chałas,i zwalają wszystko co takowy czyni.... . Ostatnio dorwały duużą metalową i ciężką kulkę (nie wiem od czego ) i o 4 30 toczyły ją radośnie i twórczo po podłodze ,też mam panele ,a pod nimi parkiet ,więc wali jak w bęben

Na tym polega właśnie koci hokej Za krążek może robić wszystko,byleby hałasowało ile wlezie No i ważna jest pora dnia,koniecznie środek nocy

[Optimistic]

No to wróciłem
Wchodzę zmęczony do pokoju, Rajka rozwalona na łóżku, Kapeć na fotelu i gapią się na mnie z miną "a ten tu czego?" Ale i tak sukces, że przede mną nie uciekały I tradycyjnie dały mi pospać do 4tej... Ech, jak ja je kocham
Ale i tak chyba bardziej współczuję sąsiadom z dołu - w czasie zabaw sporo te kotwory hałasują - ja wiem, co się dzieje, ale taki sąsiad.. na szczęście na razie skarg nie było

[gisha]

No to pięknie Cie przywitały kotki Twoje kochane

[Sylwka]

Moje dzisiaj grały orzechem włoskim . Masakra.

[Optimistic]

No to pięknie Cie przywitały kotki Twoje kochane

PRZEKOCHANE czy to każdy tak ma, że na codzień się na kota wścieka, ale go kocha ponad wszystko?? jak mnie rano budzą albo śpią całą noc na nogach tak, że się nie mogę ruszyć, to krew mnie zalewa - ale wystarczy jedno spojrzenie Ciapka albo "skrzeknięcie" Rajki i już mi się serce topi i wszelka złość mi przechodzi...

Uff, jakie szczęście, że nie mam orzechów w domu

[desi]

E tam orzechy! Maciejek ostatnio zwędził młodemu z kosza z zabawkami, autko-policję. I pacnęło mu się łapą tam gdzie nie trzeba i o 4 rano obudziło nas doniosłe iiiooooiooooiiioo. A tego ustrojstwa nie idzie wyłączyć, musi samo przestać wyć

Rajka i Havranek to są idealne i grzeczniutkie kociaki

[MaybeXX]

Fajnie,że wróciłeś
Czy koty takie grzeczniutkie,to się jeszcze okaże
Moje namiętnie uruchamiają wieżę w nocy.Pierwszy raz jak tego dokonały (mój Tata do dzisiaj nie umie!!-no ale to gość,nie domownik) obudziłam się w lekkiej panice.Teraz spoko,wstaję, wyłączam i ogłaszam koniec imprezy
Dzisiaj w nocy też miały mistrza,znalazły metalową nakrętkę ze słoika Pomysłowość,zwłaszcza Tośki jest duża.Z braku laku może być nawet chrupek z miski,tylko trzeba odbijać o drzwi szafy w przedpokoju.Wtedy jest najlepsza akustyka.

[ewar]

Jak ja lubię ten wątek!

[gisha]

Ja tez bardzo ten watek lubię i Kamilowe tak mało rozrabiające koty i jego samego
Na pewno wdzieczne są za uczucie i warunki wspaniale jakie mają u tak wrazliwego chłopaka!

[Optimistic]

Dziewczyny, nie zawstydzajcie mnie Jestem normalny, moje koty chyba też (choć tu mam wątpliwości )
Wczoraj było pierwsze poważne kocie starcie - oczywiście ganiały się po całym mieszkaniu. I jakkolwiek było to głośne i trochę męczące, to było widać, że to zabawa. W pewnym momencie jednak Hawanek zagonił Rajkę za kanapę, ona nie miała gdzie uciec i usłyszałem kilka solidnych "wrzasków"... No i później te ich zabawy trochę jakby ostrzejsze były... Bałem się, że mi koty wojnę zaczną i już nie będzie "miłych kotecków".. Ale wygląda na to, że sobie przemyślały w nocy to i owo, bo dziś spokój Nie ganiają się i nie bawią, ale nie ma też wrogości w ich zachowaniu.
Za to Rajka znalazła nowy sposób na budzenie mnie o 5tej rano - wskakuje z rozpędu na łóżko i swoją główką wali mnie w nos Jest tak szybka, że nie mam szans zareagować Mam nadzieję, że nie rzuci się tak na mnie z zębami
No i przybyła mi ładna blizna - przez cały grzbiet dłoni Kotecek się bawił moją ręką

I czemu nikt mi nie powiedział, że odkurzanie mieszkania nie pomaga w walce z sierścią
(Ciapek, jako ten bardziej płochliwy, chowa się w czasie odkurzania - pod szafką w kuchni albo na lodówce...Rajka ma odkurzacz w nosie )

[Fri]

I czemu nikt mi nie powiedział, że odkurzanie mieszkania nie pomaga w walce z sierścią

aaaa, bo to trzeba opracować wieloletnią strategię...
jak ja odkurzam, to stracę kilogram, spłynę potem - a efekt żaden, jak odkurza TŻ, który w domu rodzinnym miał przez kilkanaście lat persy - to lśni, aż mieszkania nie można poznać

[gisha]

Jak to odkurzanie nie pomaga?????
Pomaga, ale czasami trzeba kilka razy dziennie odkurzac
Zwłaszcza teraz koty zaczynają gubic duzo siersci.
Pomaga tez wyczesywanie częste kotów.
A siersc najlepiej zbierac z kanap czy dywanów wilgotną gabką zamiast tak często odkurzac .
Kciuki za szybkie wygojenie Twojej dłoni .
Niestety trzeba miec refleks przy zabawie z kotem, ale one zawsze szybsze sa od nas,dlatego lepiej wędke kupic , lub do patyczka przywiazac sznurek i bawic sie na odleglosc!

[Fri]

gisha, przeczytałam: "Pomaga tez wyczesywanie częste kątów"
chociaż częste przeczesywanie kątów jak najbardziej pomaga - raz - że się kulki z kłaków tam nie gromadzą, dwa - że zaginione myszki i piłeczki tam nie gniją...

a do mebli są takie specjalne szczotki - niedrogie, kilkanaście zetów - które w jedną stronę ładnie zbierają sierść i kurz z tapicerki a jak się czesze w drugą stronę, to się odkłaczają i można takie zgrabnie zbite kołtunki z niej czyścić...

[ewar]

Na kłaki dobra wilgotna gąbka,fakt.Ja też używam starych skarpetek,szmatek,bo po prostu wyrzucam po użyciu.Trochę to syzyfowa praca jednak.Ubrania czyszczę szeroką taśmą klejącą.Prawdę mówiąc to trochę zazdroszczę tych opowieści o breweriach kocich.Moje są jak pluszaki.Nie zrzucają kwiatków ani bibelotów.Muszelki w koszyczku leżą na szafce i nic.Firanki i obrusy na miejscu,nie budzą mnie nigdy,po prostu leżą i czekają aż wstanę.Może moje koty są NIENORMALNE?