Nikita. Dokocenie?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 07, 2008 11:58

będziesz dzisiaj na koncercie charytatywnym dla Medora?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt mar 07, 2008 12:07

Oczywiscie, jako wolontariuszka.
Wybierasz sie? :)
Obrazek

Ajlon

 
Posty: 348
Od: Pt wrz 21, 2007 14:51
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Post » Pt mar 07, 2008 13:04

pewnie
załapałam się jako jeden ze sponsorów :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt mar 07, 2008 13:14

Ooo no to super :)

nie wiem czy dobrze zrobilam ale zdjelam kici ubranko. przeszczesliwa zaczeła sie lizac, ale rany o dziwo nie ruszała, tylko troszeczke to jej nie pozwalałam. ten szew jest malutki, ma jakies 1,5 cm. Wlasnie robie jej kubraczek jak nie wyjdzie to kupie... Kitka teraz drzemie :)
Obrazek

Ajlon

 
Posty: 348
Od: Pt wrz 21, 2007 14:51
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Post » Pt mar 07, 2008 13:16

i dobrze
pilnuj jej
jak zobaczysz, że rusza ranke wtedy reaguj :D
kciuki za zdrówko kici :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt mar 07, 2008 22:35

kicia dzsiaj zjadla jedynie zdziebko rybki i wypila tylko troszke wody :( Jutro dzwonimy albo idziemy do weta, bo wciaz ma dreszcze, ale tylko jak drzemie lub spi... Temperatury chyba nie ma bo uszy nie bardziej cieple niz zwykle :roll:
Obrazek

Ajlon

 
Posty: 348
Od: Pt wrz 21, 2007 14:51
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Post » Pt mar 07, 2008 23:09

Odnosze wrazenie ze nikogo (oprócz Femki :oops: ) nie obchodzi los mojej Iguni... :cry: Nie mamy pojecia czemu ale nam smutno...
Obrazek

Ajlon

 
Posty: 348
Od: Pt wrz 21, 2007 14:51
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Post » Pt mar 07, 2008 23:43

Ajlon, spokojnie, to zawsze trochę trwa zanim do wątku zacznie zaglądać wiele osób. Najważniejsze, żebyś opisywała, co się dzieje z koteczką. Zobaczysz, że mam rację.
Inna rzecz, że do wątku zagląda wiele osób, tylko się nie wpisują. To też norma. :D
Zobaczysz, że zaraz zacznie się tłok :D

zadzwoń jutro koniecznie do lecznicy. Opowiedz wszystko, także o małym apetycie.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt mar 07, 2008 23:45

a może zadzwoń tam już teraz? Ja bym chwyciła za telefon od razu.

Miło było Cię poznać :D Jesteś bardzo miłą osobą :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob mar 08, 2008 0:03

Dziekuje, mnie rowniez było bardzo miło :)

Dzwoniłam pzed chwila do Sowy. Pani powiedziała zebym zdjela jej ubarnko na jakies dwie godzinki i moze wtedy kicia zacznie jest i pic wiecej...
Co do tych dreszczy,wetka kazala mi sprawdzic czy kicia w dotyku jest bardzo rozpalona, albo przeciwnie, zimna.. No coz nie jest...
Jak jutro bedzie co sie dzialo, jedziemy do wetarynarza.
Obrazek

Ajlon

 
Posty: 348
Od: Pt wrz 21, 2007 14:51
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Post » Sob mar 08, 2008 0:05

no to czekamy, czy po zdjęciu ubranka zacznie interesować się miseczkami :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob mar 08, 2008 0:07

Ubranka nie zdjelam ale podsailam pod nos suche...
Kicia zaczeła mruczec i niemal sie na to rzuciła :)
Mój bład ze czesniej jej nie ałam, ale slyszalam ze suche po operacji to kiepski pomysl no i zawsze wiedzialam ze kici przysmak to rybka... Suchej Acany roszke podjadla...

Dziwi mnie ze te dreszcze ma tylko jak spi lub drzemie... :roll:
Obrazek

Ajlon

 
Posty: 348
Od: Pt wrz 21, 2007 14:51
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Post » Sob mar 08, 2008 0:16

mnie też te dreszcze dziwią
u swoich kotek nigdy tego nie zaobserwowałam

suchego faktycznie po zabiegu się nie podaje
ale fajnie, że koteczka odzyskała apetyt :D
to dobry znak :D
chory koteczek nie ma apetytu :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob mar 08, 2008 13:05

cześć dziewczynki.
Ajlon- ja mam kotka poraz pierwszy w życiu. I też nie znam się na operacjach. Zupełnie. Ale muszę tez Vegę wysterylizować. Będę się uczyć od Ciebie :) Co i jak. Nie wiedziałam, że taki kubraczek z bandarza zakładają. :( Biedna ta Twoja kicia. Ale moją też to czeka niedługo. Trzymam za was kciuki i życzę szybkiego powrotu do zdrówka. Wadnijcie też do mnie na wątek MOJA CIĄŻA I KOTECZKA VEGA. Zapraszam :P

blumek

 
Posty: 186
Od: Śro lut 20, 2008 11:57

Post » Sob mar 08, 2008 13:19

A qoopal był? Jak się ma koteczka?
Marcelibu
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran, Google [Bot], Manuelowa i 117 gości