Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Agn pisze:A jama paszczowa została sprawdzona? tak profilaktycznie, bo może coś jej tam zawadza?
tangerine1 pisze:Tosia zjadła samodzielnie kilka chrupeczek![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
oczywiscie olała karme, która podobno jadła w swoim domu i zabrała sie za suche Duszka![]()
malutko tego było i więcej jej z pyszczka wypada niz uda się połknąć, ale wykazała juz zainteresowanie jedzeniem.
Ja myslę, ze w poprzednim domu też miała problemy z jedzeniem, bo jest bardzo chudziutka.
No i zaczyna rozrabiać![]()
![]()
Nowemu domkowi trafi sie fantastyczny kot.
Wesoły, miły, spi mi na głowie, mruczy jak tylko na nią spojrze.
Pozwala sie wyczesywac we wszystki mozliwe strony. Pierwszy raz w zyciu spotkałam kota, któy mruczy przy czesaniu pod włos.
tangerine1 pisze:Stoi nad jedzeniem i malska.
Agita pisze:Żeby nie potrafiła, to raczej nie możliwe. Ale wiem, że jak moje persy miały jakieś problemy z katarem itp. to wlasnie nie chcialy sie schylac, bo wtedy sie "zatykaly". Lepiej im sie jadlo jak do miski sie schylac nie trzeba bylo. Jest jeszcze takie prawdopodobinstwo, ze kitke wlasciciele nauczyli jesc tylko z reki..
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, MruczkiRządzą i 84 gości