Pomoc dla szczecińskiej karmic. potrzebna - PONAD 100 KOTÓW

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 17, 2007 20:32

Pudełka po lodach bardzo mile widziane :)
Będą czy na ugotowaną rybę, czy na makaron, na karmę suchą.
Zastosowań tysiąc :)
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon gru 17, 2007 21:29

Korzystając z wolnej chwili postaram się opisać ostatnie wydarzenia.
Jak pisałam - p. Iza nie posiada komputera i internetu - ale korzysta z bankowego serwisu telefonicznego i jakież było jej zdziwienie, gdy zadzwoniła i robot poinformował ją, że są 4 nowe wpłaty :D
3 najprawdopodobniej od naszych znajomych i osób, które w niedalekiej przyszłości adoptowały od nas kocięta i jeden przelew na 50zł od meggi 2.

W skrócie - zaczęła drążyć temat i TŻ powiedział jej, że poprosiliśmy na forum o pomoc dla kotów pod jej opieką.

P. Iza jest cały czas w wielkim szoku, nakręcona, nabuzowana, a ostatnio trzeba przyznać, że była mocno klapnięta i bez entuzjazmu, delikatnie mówiąc.

Po prostu ciężko słowami opisać jej stan, cały czas zastanawia się jak można będzie się "tym ludziom" odwdzięczyć :)

Dzisiaj mój TŻ zabrał ją na zakupy do hurtowni zoologicznej.
Zrobiła wiele kilometrów w tej hurtowni, biegała od regału do regału porównując ceny, wagi, dodatki promocyjne :D

Zakupiła różne puszki, Kitekata suchego, odrobinę lepszej karmy - szczegółowe rozliczenia za jakiś czas.

Meggi 2 - jeszcze raz wielkie dzięki.

Wyjeżdżając z hurtowni p. Iza (która ma non stop włączony koci radar) zauważyła paletę załadowaną do 2m wysokości styropianowymi pudełkami różnej wielkości - jej oczy wyrażały pożądanie :lol:

Została w samochodzie, a TŻ poszedł porozmawiać o pudełkach z kierownikiem magazynu, ewentualnie poprosić o kilka.

Gdy wrócił i oznajmił jej, że mogą zabrać wszystko, to jak opisywał - zatkało ją i myślał, że padnie - z wrażenia spaliła 2 papierosy pod rząd :lol:

Cieszyła się jak dziecko.
Pudełka są super, niektóre jednokocie, inne dwukocie.
Obkleić folią, wyciąć dziurę i gotowe.

To był dla niej dzień pełen wrażeń :)
Teraz tylko myśli jak tu podziękować ludziom, którzy ją wsparli i gdzie najbardziej przydadzą się budki.
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon gru 17, 2007 21:41

Bardzo sie ciesze ze poniedziałek przyniósł p. Izie choc troche radosci i nadziei ze jeszcze sa dobrzy ludzie i najwazniejsze ze kotki beda miały jedzonko troche lepsze w okresie swiątecznym. Kotalizator to dzięki Tobie ze odwazylas sie napisac i prosic o pomoc dla p. Izy. Pozdrów serdecznie p. Ize i :dance: niech nie mysli o zadnych podziękowaniach kotki jej podziękują.Ciebie serdecznie pozdrawiam i Twojego meza bo tez widze ze bardzo pomaga kotkom i p. Izie i to najwazniejsze.

meggi 2

 
Posty: 8741
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon gru 17, 2007 21:42

Pani Iza poprosiła o zamieszczenie wierszyka jej autorstwa.

Wspomnienie porzuconego kota

Kiedyś byłem też kimś ważnym
małym puszkiem do zabawy
wszyscy brali mnie na ręce
i kochali w rzeczy samej.

I kuwetkę swoją miałem
i miseczkę i zabawki
aż się serce radowało
na wieczory i poranki.

Dziś już krążę od południa
piąty śmietnik zaliczyłem
patrzę tylko ludziom w okna
gdzie jest ciepło i jedzenie.

Marzną uszka
łapki marzną
ciężko znaleźć coś na ząbek
pusty brzuszek wciąż mi mówi "taki piękny był początek".
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon gru 17, 2007 22:12

Dziś rozmawiałam z p.Izą przez telefon, opowiadala mi tak smutne historie, że wierzyć się niechce i do tej pory jest mi niedobrze - co ludzi potrafią zrobic zwierzetom dla zabawy :cry:

P.Iza potrzebuje dziennie przynajmniej 2 kg suchej karmy + puszki;
koty jak mówi teraz musza jeszcze więcej jeść, bo mróz, zima, a musza trzymać ciepło

P.Iza to naprawde mądra i trzeźwo myśląca kobieta, wszystko przelicza na karmę dla kotów, to naprawde smutne, odmawia sobie wielu rzeczy, tylko żeby kociaki miały jedzenie

sama mam stadko spore w domu i cały czas pomoga bezdomnym, mam ciągle tymczasy, i jest nam ciężko - ale chyle czoła przed Ta dzielną kobietą!!!

proszę moi kochani - nie dajmy jej zwątpić, pokażmy że nie jest sama;
ona naprawde potrzebuje pomocy, koty potrzebuja pomocy - bez jedzenią umrą !!!


________________

Obrazek ObrazekObrazek

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pon gru 17, 2007 22:16

Piękny wierszyk P. Iza napisała!!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto gru 18, 2007 0:56

podrzucę, a za jakiś czas postaram sie pomóc nieco.

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto gru 18, 2007 13:11

Meggi 2 - dziękuję bardzo za miłe słowa pod adresem p. Izy i TŻ-a i za pomoc. :)

Dziękuję Anno za ten telefon do p. Izy, myślę, że to była dla niej wielka przyjemność porozmawiać z miłą i kulturalną osobą, która na dodatek ma wiele szacunku do jej codziennej pracy.
To prawda, p. Iza ma cały czas włączony przelicznik rybno-makaronowo-karmowo-puszkowy :( .
Bardzo rzadko i z wielkim trudem kupuje cokolwiek dla siebie lub domu i robi to w zasadzie z przymusu, żeby mąż nie mówił, że cały czas WSZYSTKO na koty idzie.
Smutnych historii to p. Iza niestety zna bez liku - to codzienność jej i kotów pod jej opieką.

Tiris - dziękuję za chęć pomocy w przyszłości.
Bardzo się cieszę, bo nie chciałabym właśnie, żeby to było tak, że w grudniu zarzucimy p. Izę karmą, a w styczniu nikt nie będzie o niej pamiętał.
Chciałabym żeby ten grudzień był dobrym zwiastunem tego, co ją czeka w nadchodzącym roku.
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro gru 19, 2007 0:52

kotalizator pisze:Bardzo się cieszę, bo nie chciałabym właśnie, żeby to było tak, że w grudniu zarzucimy p. Izę karmą, a w styczniu nikt nie będzie o niej pamiętał.
Chciałabym żeby ten grudzień był dobrym zwiastunem tego, co ją czeka w nadchodzącym roku.

Przyszedł mi do głowy pewien pomysł. Może ktoś mógłby zrobić zdjęcie choć kilku kotom pani Izy? Wtedy można by poprosić ludzi o wirtualne adopcje. Każdy z nas ma już pełno swoich zwierząt, zobowiązań i wydatków, ale może choć parę osób sie znajdzie... :oops: To jest rodzaj zobowiązania o którym się pamięta, więc pani Iza będzie wiedziała na pewno, że określony zastrzyk pieniężny wpłynie na jej konto co miesiąc. Nie wiem, co Wy na to, tak sobie głośno myślę.

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Śro gru 19, 2007 12:43

I tak to właśnie Lemoniada przejrzała moje niecne plany :s4:
Chcemy poprosić panią Izę, żeby opisała historie niektórych kotów - czy to kotów, które przygarnęła do mieszkania, czy dziczków - obfotografować je i zachęcić Drogich Forumowiczów do wirtualnych adopcji, wspierania co miesiąc choćby symboliczną kwotą - no może poza jednym cwaniakiem i żarłokiem, przez którego pani Izie zawsze brakuje ryby gdy dociera na działkę - tak się skubany wycwanił, że czeka na p. Izę w jednym miejscu, zjada swoją porcję, potem ona jedzie dalej karmić, a on czeka na nią w kolejnym miejscu :lol:
Podobno zdarza mu się obskoczyć nawet 3 miejsca karmienia i za każdym razem udaje, że nic nie jadł :wink:
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro gru 19, 2007 13:29

Kotalizator Czarownice coś wyczarowały dla p. Izy.
Czekamy na reakcję. Powinna być błyskawiczna ;)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro gru 19, 2007 14:15

Super!
Bardzo się cieszę i jestem Wam bardzo wdzięczna!
Na reakcje to trzeba będzie raczej czekać do wieczora, teraz to już pewnie nie ma jej w domu, ale jaka ta reakcja będzie to raczej łatwo się domyślić :D
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro gru 19, 2007 17:24

A ja z pytaniem szczegółowym - wspominałaś o akcji w markecie - gdzie ta akcja się odbywa? Przed Świętami czekają mnie zakupy, może dam radę podjechać i coś dorzucić.
A jak nie to po Świętach zwizytuję Makro, bo od klientów kasa wreszcie powinna wpłynąć. Jakiś wór makaronu tam się znajdzie.

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro gru 19, 2007 17:32

Kotalizator, ja chętnie adoptuję wirtualnie jedną kicię, ale mogę dopiero od stycznia :oops:

Poproszę o konto, ustawię stałe zlecenie :lol:

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro gru 19, 2007 21:05

e-dita, niniejszym zaklepałaś sobie możliwość pierwowyboru kota, który będzie pod Twoją wirtualną opieką :D

Z pomocą dla p. Izy staramy się działać na kilka frontów.
Tak jak wspomniała Usagi_pl - dzięki TOZ udało się w jednej ze szczecińskich Biedronek postawić kosz, do którego klienci mogą wrzucać makaron, kaszę, ryż, karmę dla zwierząt.
Mój TŻ ma "upoważnienie" od TOZ do tego kosza i co jakiś czas (gdy tylko się trochę napełni) będzie go opróżniał i dary przekazywał p. Izie.
Był wczoraj na miejscu i wózek był już nawet trochę zapełniony - głównie kaszą i psią karmą.
Jutro pojedzie i zabierze co będzie.
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojtek i 66 gości