Z nieo szykuje sie kot nakolankowy.
Tylko stara eM nawala, bo wczoraj padł jej net w domciu, a dzis zapomniała tel dfo pracy (tam są zdjątka kociaka) i nie wysłała zdjęć

Poza tym to wczoraj poszlismy do weta, bo Mikołajek bardzo mruży jedno oczko - poderzewam, że to przez tego @%^#^%@^ weta ze schronu, któryu od razu nie zakroplił Mikołajkowi oczu po kastracji, a poza tym mały nie wybudzał mi sie przez 3 godziny

Pewnie mu sie oczko wysuszyło nadmiernie.
Pani wet obejrzała i przepisała krople:
Floxal z antybiotykiem 3 x dziennie
Naclof przeciwbólowy 2 x dziennie
Mikołajka jakoś ta perspektywa codziennego zakraplania niezbyt cieszy

A jak wczoraj wróciłam z pracy, to Mikołajek leżał rozwalony na kanapie!