Koty"Hotelowe"/Sytuacja opanowana/14 w domach:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 16, 2007 21:54

Dzisiaj złapaliśmy małą koteczkę.Nie planowaliśmy tego, ale kocurek, którego mieliśmy łapać się nie pojawił.Przyszła za to ona-śliczna, mała i chora. Pozwoliła wziąć się na ręce bez problemów i od razy zapakowałam ją do transportera.
Koteczka spędzi dzisiejszą noc już w ciepłym domku z pełną miseczką dzięki Igulec.Aga, wielkie dzięki :)
Pojawiła się też pewna kotka, której nie widziałam ok.7 miesięcy.
Na szyi pod bródką ma straszną ranę. Najgorsze jest to, że dookoła rany futro jest wygolone.Wygląda to na "dzieło"człowieka.Nie mam pojęcia co to może być.Kotka na szczęście normalnie połyka jedzenie.
Trzeba ją ratować
Rana jest na prawdę paskudna i w nieciekawym miejscu (przy tchawicy).
Jestem załamana :crying: :crying:

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon gru 17, 2007 7:53

:cry: Chcę pomóc, mam miejsce... i nie mogę nic zrobić. Wprawdzie jeszcze nie wiem co zabija koty w moim domu, ale i tak fakt pozostaje faktem - nie wolno mi narażać kolejnych istnień :(

Aga, super, że wzięłaś kicię :aniolek: Pamiętaj coby ją kiedyś sfocić i napisać parę słów. Chociaż ogłaszaniem się zajmę... :(

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon gru 17, 2007 8:15

Dzisiaj nie mogłam spać, cały czas myślałam o tej zranionej kotce.
Wykończę się chyba.
Ona jest taka piękna.Ma oczy w kształcie migdałów i pięknie umaszczone futerko. :cry: :cry: :cry: :cry:
Nie ma szans, żeby ją wzięła dopóki nie wyadoptuję Kuby (takie imię
otrzymał kocurek, który jest u mnie).Moje koty są bardzo przez niego zestresowane.Zosia posiłki jada na szafkach pod sufitem :(

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon gru 17, 2007 15:19

podniosę :(

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon gru 17, 2007 18:41

Kuba-jest u mnie od tygodnia, ma ok. 7 msc.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dzisiaj Kubuś został zaszczepiony.Co prawda jeszcze trochę charcze, bo są zmiany zapalne w krtani, ale postanowiliśmy szczepić, bo antybiotyk zrobił już swoje.Za jakiś czas charczenie się może zmniejszy.Na wzmocnienie dostaliśmy immunodol.
W sobotę planujemy kastrację.

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon gru 17, 2007 19:21

Czyżby Kubuś nikomu się nie podobał? :(
Ma może pospolite umaszczenie, ale jest wspaniałym kocurkiem.Bardzo garnie się do człowieka, gada, pomrukuje, mruczy nawet u weterynarza.
Wystarczy coś do niego powiedzieć, a on już się przewraca na podłogę i domaga się głaskania.To wielki pieszczoch.

A u weta spotkałam Agn ze ślicznym maleństwem.Agn pochwal się swoim nowym tymczasikiem :wink:

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto gru 18, 2007 7:59

podniosę z rana.
Niestety, jeden potencjalny tymczas dla chorej kotki odpadł z powodu obecności panleukopenii :cry: :cry:

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto gru 18, 2007 8:00

Aga, napisz proszę co z małą koteczką.Byłyście u weta :?:

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto gru 18, 2007 13:01

Nikt nie podziwia Kuby :(

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto gru 18, 2007 13:32

"Hotelaki" to naprawdę świetne koty. Wszystkie lubią towarzystwo człowieka.Teraz jest ich niewiele, ale od wiosny może się zacząć znowu tragedia.Dlatego proszę o domy tymczasowe.
2 kotki ( w tym ta ranna koteczka) trzeba przed wiosną koniecznie wysterylizować.I jest jeszcze jeden śliczny 7 msc. kotek.
Jeśli wyadoptuję Kubę to zaraz biorę następnego, ale cholera nie wiem kiedy to nastąpi.Może w ciągu paru tygodni a może miesięcy. Do tego czasu te 2 kotki mogą znowu być w ciąży
:(

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto gru 18, 2007 17:46

Agatka, ja moge potwierdzic, ze hotelaki to sa cuda :-) Lala jest dalej kompletnym strachulcem wobec swiata, ale ja juz moge z nia robic wszystko :-)
Nie za bardzo moge pomoc, bo kota juz nie dam rady wziac, poza tym troche sie boje, ze tez mam jakies kawalki p. w domu - sam Bumbel mial z tym stycznosc przez dluzszy czas, poza tym troche siedzialam u reddie... No i dwa koty sa niezaszczepione (zaraz jedziemy do weta na szczepienie). Moze uda mi sie jakos finansowo pomoc, zobacyzmy ile nam na swieta dadza. Kurde, gdybym miala choc troche wiecej czasu to dowalilabym hand-made-myszony na bazar, ale ostatnio mam wolne niedziele, kiedy to odsypiam wszystkie pozostale dni tygodnia ;/
Trzymam bardzo kciuki za hotelasy, sle puchate mysli i pozdrowienia od Lali. A Kubuś jest naprawdę śliczny.

cariewna

 
Posty: 468
Od: Czw cze 14, 2007 20:48
Lokalizacja: Osiedle Kosmodrom//Byd-Fordon

Post » Wto gru 18, 2007 18:46

No właśnie Kasiu, hotelaki mają w sobie to coś.Ogólnie są kotami łagodnymi, sympatycznymi.Owszem, boją się obcych ludzi czy nieznanych rzeczy, ale dla "swojego"człowieka są wspaniałymi towarzyszami.Kubuś jest u mnie trochę ponad tydzień, a już traktuje mnie jak swoją pańcię.

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto gru 18, 2007 19:35

Tak, na szybko, bo dorałam się do TZ kompa (u sibie nie mam netu i nie wiem, dlaczego) - Bajaderka (bo tak z tradycji cukierni ochrzciła małą wtka) jest prawie ok. Nie ma świerzba, nie ma pcheł, katarek zanika, jest genta i antybiotyk. Mała jest przytulaśna i kochana.
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Nie gru 23, 2007 12:58

Rozmawiałam wczoraj z szefową hotelu.Koty podobno karmę jeszcze mają i umówiłam się, że w styczniu dowiozę jeszcze jeden worek.
Dotykałam wczoraj kotkę (Naleśnik), bo ma dziwny kształt brzucha.Jakby bumerang miała w środku. Ciąża to chyba nie jest, bo ona z takim brzuchem chodzi już parę miesięcy.Raz ma mniejszy, raz większy.
Rannej kotki nie było :(
Szefowa zauważyła, że zniknęła mała koteczka, która jest teraz u Ciebie Aga.Pytała się o nią.I właśnie co u Was słychać, jak zdrowie małej, ma już jakieś imię :?:

Kuba wczoraj została wykastrowany.Czuje się świetnie już.Wczoraj ledwo chodził, ale do misek się dorwał jak tylko się ocknął.Apetyt ma ogromny.
W sumie to on już jest gotowy do adopcji.Po świętach chyba ruszymy z ogłoszeniami.

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie gru 23, 2007 18:15

Bajaderka - bo jak na cukiernie przystało, musiała mieć zbliżone imię i dostała je od wetki - ma się świetnie, choć nadal rezyduje na kwarantannie w łazience. Jest mruczasta, nie podobają jej się zastrzyki, do zakraplania oczu powoli sie przekonuje. Nieco płochliwa, ale kochana mała panienka :)
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 78 gości