dobrze, ze koteczka będzie miała domek tymczasowy i opiekę- będzie potzreba jej bardzo duzo spokoju i ciepła ludzkiego;
w kwietniu adoptowałam niedowidzącego kotka z urazami o podłożu neurologicznym- jedno wielkie nieszczęście- trzęsąca sie głowka jak przy parkinsonie, oczopląs, potworny strach, gdy wyciągnęło sie rękę, uciekał do kącika przy kazdym odgłosie, którego nie znał, paniczny strach, gdy ktokolwiek przyszedł, gdy sie bardzo przestraszył siusiał pod siebie- takie objawy czesto spowadowane są urazem mechanicznym (mocnym uderzeniem w główkę np.); dostawał wit. z grupy B w zastrzykach, witaminy ogólne do jedzenia, dużo spokoju i powolnego oswajania z człowiekiem- obecnie jest bardzo odważnym łobuziaczkiem, przytulanką, wychodzi przywitac sie do ludzi, nie trzęsie główką, nie ma oczopląsu, czasem gdy sie wystraszy czegoś (wiertarki sąsiada np.) ucieka do swojej budki, ale za chwilę juz wygląda ciekawie, bo wie ,że hałas jest nie w mieszkaniu i nic mu nie grozi
z kolei mój czarnuszek miał zderzenie z autem prawdopodobnie zanim do mnie trafił i takze przez pół roku miał kłopot z błędnikiem- objawiało sie to brakiem koordynacji ruchowej, zataczaniem i niemoznościa wskakiwania gdziekolwiek, bo nie trafiał w cel i sie rozbijał;
Jolu K, dla czarnej koteczki to także kwestia czasu, spokoju, wit.B , szczególnie B6 działa właśnie na układ nerwowy bardzo pozytywnie; trzymam kciuki za zdrówko
