Czy wyprowadzacie swoje koty???

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Czy wyprowadzasz swojego kota/koty?

tak
8
14%
nie
36
64%
muszę(mój kot miaukoli, więc nie mam wyjścia):\\\\\\\
0
Brak głosów
czasami tak
12
21%
 
Liczba głosów : 56

Post » Czw maja 22, 2003 18:01

Maja też nie wychodzi na dwór tylko czasami (uwielbia) ciedzi na balkonie i obserwuje co sie dzieje na dworze. Nie wychodzi ponieważ boi sie..poprosty przeraza ja gwar uliczny i dobrze. Bo tak czy siak nie wypuszczałabym jej. Moj poprzedni kocurek był wychodzący...chodził na samotne spacerki i źle się to skończyło...zginął pod kołami samochodu....wiec wole nie popełniać tego błędu jeszcze raz.
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Czw maja 22, 2003 18:11

Znam to, mój TZ rówież uważał, że będzie to wyglądało koszmarnie, że śmiesznie ze strony zewnętrznej ( bo kto będzie wiedział, że to siatka "na koty" a nie nasze ... ekhm), że będzie czuł się jak w więzieniu itd...
Niemniej czytuje "na temat kotów" więc na temat konieczności zabezpieczenia również.
I bardzo dziwnie zmienił mu się światopogląd przy pobycie Maurycego.
Co to ta miłość wyrabia z człowiekiem
:D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 22, 2003 18:23

Moja Kicia jest u mnie jeszcze bardzo krótko, ale chcę ją przyzwyczaić do wychodzenia. Zaczynamy, jak tylko będzie po szczepieniach :)
Ona jest z tych odważnych i bojowych, więc nie przewiduję problemów. A umiejętność chodzenia w szelkach będzie przydatna, chociażby przy wyjazdach na działkę.
I tu mam pytanie: jakie są typy szelek dla kotów? Czy tylko takie dwie obróżki: wokół szyji i brzuszka, połączone paskiem? Czy są też inne? Na małych psach widziałam coś, co raczej przypominało dwa kółka ze skóry zakładane na przednie łapki i połączone pod brzuszkiem i na grzbiecie. Mam wrażenie, że takie coś, nieuciskające szyi, powinno być wygodniejsze?
W czym wychodzą wasze kotki? Co polecacie?

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 22, 2003 18:43

Masza pisze:tak tak tak! Masza jak Paczus :) z wyjatkiem tego psa sasiadow (to by ja raczej mobilizowalo do hmm uspokojenia go..) ;) w miescie nie, tylko 2x byla w parku. na wsi zawsze.


Paczusiomania ;) Jednego psa sasiadow - Mauego - kot pozbadl do tego momentu, kiedy pies kladzie sie pod plotem i skamle, a kot skrada sie w morderczych zamiarach przyklejony do podloza ;) Tam nie toleruje granic, bo sasiedzi tez sa do zjedzenia :D Ale drugi pies - suka - duzy pseudoowczarek niemiecki - raz dostala od kota po nosie (kiedy kot ja widzi to 'startuje' momentalnie do plotu - ale kiedy raz cudem uniknal chapniecia w lapke (przesuwa ja przez oczka siatki i drapie psa) juz nie smie przelazic ;)
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw maja 22, 2003 21:44

Atka pisze:I tu mam pytanie: jakie są typy szelek dla kotów? Czy tylko takie dwie obróżki: wokół szyji i brzuszka, połączone paskiem? Czy są też inne? Na małych psach widziałam coś, co raczej przypominało dwa kółka ze skóry zakładane na przednie łapki i połączone pod brzuszkiem i na grzbiecie. Mam wrażenie, że takie coś, nieuciskające szyi, powinno być wygodniejsze?
W czym wychodzą wasze kotki? Co polecacie?


Kot ma jednak nieco inną budowę i giętkość niż pies. Szczuplejsza szyjka, nie masywne "ramionka", wąski stosunkowo łepek. Oglądałam te psie szeleczki i cały czas mi się wydawało, że z czegoś takiego to mi się kot wysmyknie. W momencie spłoszenia przede wszystkim kociuch cofa się w tył, całe szeleczki jadą do przodu i często zjeżdżają przez łepek (zdarzało mi się to i z kocim modelem, jeśli za luźno dopięłam część obróżkową). Albo z kolei wykonuje gwałtowny skok do przodu i wtedy bez obróżki to już na pewno cała konstrukcja zjedzie przez ogon. Odnoszę generalne wrażenie, że kociuchy są bardziej giętkie i "śliskie" od jaszczurek :wink: .

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 23, 2003 8:46

słyszałam od mojego weta historię podobnych szeleczek ... a właściwie koteczki w tych szeleczkach (mówię o szelkach w stylu psich) :(
smutna dość ... koteczka po sterylizacji przez kilka dni miała zostać u weta na obserwacji (właścicielka obawiała się wziąć ją do siebie tak od razu). a że kotka była kotką wychodzącą, wet wziął ją na spacetrek wokół lecznicy (co zaleciła wetowi właścicielka). no i koteczka wystraszyła się czegoś, a może po prostu miała taki kaprys i wymknęła się z szeleczek ... i oczywiście wszelki ślad po niej zaginął ...
ja mam szeleczki z dwóch obróżek i póki co jestem z nich zadowolona. kminek (zanim się do nich przyzwyczaił) próbował je zdjąć na wszelkie sposoby - na próżno ;) a teraz spaceruje w nich po ogródku :D

justy

 
Posty: 637
Od: Śro kwi 16, 2003 15:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 23, 2003 11:09

Moja kocia nie wychodzi na dwor (mamy zabudowany balkon) lecz mimo wszystko chcialam nauczyc ja chodzic w szeleczkach w razie potrzeby wyjscia do weterynarza (kontener tez jest) albo w razie wyjazdu (przerwa w podrozy) ale myslalam ze chce popelnic samobojstwo. TZ i moj brat zalozyli jej szeleczki a ona zaczela robic fikolki rzucajac sie na szyje. Musialam przerwac doswiadczenie obawiajac sie czy nie zlamie sobie karku.

zojka

 
Posty: 1345
Od: Pon lut 24, 2003 14:19
Lokalizacja: W-wa Białołęka

Post » Pt maja 23, 2003 12:38

zojka pisze:Moja kocia nie wychodzi na dwor (mamy zabudowany balkon) lecz mimo wszystko chcialam nauczyc ja chodzic w szeleczkach w razie potrzeby wyjscia do weterynarza (kontener tez jest) albo w razie wyjazdu (przerwa w podrozy) ale myslalam ze chce popelnic samobojstwo. TZ i moj brat zalozyli jej szeleczki a ona zaczela robic fikolki rzucajac sie na szyje. Musialam przerwac doswiadczenie obawiajac sie czy nie zlamie sobie karku.


Wiesz, Szelma i Pacanek też w domu po założeniu szelek zachowywały się cudacznie, ale gdy tylko je wyniosłam na dwór zupełnie jakby o nich zapominały. I teraz juz nie ma zadnych z tym problemów.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt maja 23, 2003 12:48

kordonia pisze:
zojka pisze:Moja kocia nie wychodzi na dwor (mamy zabudowany balkon) lecz mimo wszystko chcialam nauczyc ja chodzic w szeleczkach w razie potrzeby wyjscia do weterynarza (kontener tez jest) albo w razie wyjazdu (przerwa w podrozy) ale myslalam ze chce popelnic samobojstwo. TZ i moj brat zalozyli jej szeleczki a ona zaczela robic fikolki rzucajac sie na szyje. Musialam przerwac doswiadczenie obawiajac sie czy nie zlamie sobie karku.


Wiesz, Szelma i Pacanek też w domu po założeniu szelek zachowywały się cudacznie, ale gdy tylko je wyniosłam na dwór zupełnie jakby o nich zapominały. I teraz juz nie ma zadnych z tym problemów.

Bo konieczność zwracania uwagi na obce otoczenie i rozmaite możliwe zagrożenia przeważa nad niewygodą szeleczek. Z Burcyszką było tak, że pozbierawszy manele uchylałam drzwi, potem łapałam kicię, buch ją za pazuchę (kicia rozcapierzona na wszystkie strony świata, ale jednym szybkim ruchem mi się udawało), za drzwi i na dół po schodach. Przeważnie już przed wyjściem z klatki schodowej siedziała cicho i spokojnie wtulona w mój bok, ostoję znajomego i bezpiecznego. A w momencie wychodzenia przez drzwi mieszkania pomyślałby kto, że próbuję zamordować kota.
Ostatnio edytowano Pt maja 23, 2003 14:32 przez PumaIM, łącznie edytowano 1 raz

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 23, 2003 13:33

No i kupiłam jej dzisiaj kocie szelki i założyłam na próbę. Kicia próbuje się ich pozbyć, ale niezbyt gwałtownie. Za to jak szalona usiłowała sobie zdrapać dzwoneczek, a jak zdjęłam jej szelki, od razu próbowała go ugryźć. Cóż, szelki już nie mają dzwoneczka :D
Następna próba już przed wyjściem na spacer, żeby sobie właściwie to kojarzyła :)

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 69 gości