Karotko, nie ma za dziękować, najlepiej po prostu się cieszyć, że Zorek ma się dobrze i nie jest już smutny, bo poprzedni domek go nie chciał.
Niestety nie zawsze tak jest, od wczoraj cały czas myślę o Karolku
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67450.
Już wczoraj z Dużym mieliśmy wizję, że robimy wszystko, żeby po DT puchaty przyjechał do nas i zamieszkał z nami i Zorkiem, ale los chciał inaczej
Ale żeby się nie smutaskować ( bo Karolek biega już po zielonej trawce i łapie motylki...) to zdam relację z naszej wczorajszej wizyty o kawalera z tematu.
Z Zorka robi się naprawdę kawaler jak się patrzy

. Pani ma jeszcze 4 koty, których nie wypuszcza, bo boi się, ze zaczną się bijatyki i wcale się jej nie dziwię. A kotek jest już rozpieszczany na maxa, już wyobrażam sobie jak to będzie u nas hihi
No i kilka wspomnianych przez Karotkę zdjęć

Mam nadzieję, że już następne będę wklejać wprost z nowego domku Zorka
chciałem się pochwalić różowym noskiem