Dałam jej tym razem pół lakcidu na szczęscioe nie zwymiotowała.
Ale jutro ide z nią do weta żeby wiedziec na czym stoje i leczyc ją odpowidnio.Wczoraj zrobiła kupe z takim gestym śluzem mam obawy ze to jednak coś grubszego.Kupy w sumie robi około 5 dziennie takich średnio rzadkich napewno nie leje się z niej tak jak z brunonka.
Okazało sie ze podrzera jedzenie Rezydentce (dawała jej na szafie bo myślałam ,że nowa tam nie wchodzi) więc dieta znowu nie była tak scisła jak myślałam
