CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (37) Kremówka/Franek:(( , Frida :)))

» Sob wrz 15, 2007 9:15

grrr... pisze:Lili, Tekken słodziak! Takie milusie futerko, taki gaduła. Dziś miał się zupełnie dobrze.

hehe, rozumiem, że odwiedziłaś Ryśkę

:D

kamień spadł mi z serca, u mnie cała rodzica przerażona jak usłyszeli,że Tekken zachorował... wszyscy się tu o niego martwimy...

» Sob wrz 15, 2007 9:40

A ja wczoraj miałam przyjemność poznać grrr...

Która trochę za rączkę przeprowadziła mnie przez wizytę u weterynarza, bo ja miałam wyjątkowo koszmarny dzień i problemy z recepcją rzeczywistości.. Za pomoc ogromnie dziękuję:).

Brucek i Pani Walewska zostały zaszczepione, Bruc dostał także interferon i kropelki do oczu, bo ma jeszcze jakieś szczątki katarowate... No i Młode zostały zważone. Normalnie Brucek 1.9 kg, Pani Walewska 1,6 kg. I łapy im się robią coraz większe.

Dzisiaj - chyba w ramach wdzięczności za to, że je jednak przywiozłam z powrotem, od 7 do 10 leżałam w łóżku, na plecach, z rękami podwiniętymi pod głowę, a na każdym ramieniu mruczał kot. Bez przerwy przez trzy godziny:). Mrrru:)

i.

» Sob wrz 15, 2007 11:05

luelka pisze:A ja wczoraj miałam przyjemność poznać grrr... Która trochę za rączkę przeprowadziła mnie przez wizytę u weterynarza, bo ja miałam wyjątkowo koszmarny dzień i problemy z recepcją rzeczywistości.. Za pomoc ogromnie dziękuję:).

i.

Oj, nie przesadzaj z tym przeprowadzaniem przeze mnie... Przecież i tak nie obeszłyśmy się bez telefonu do Ryśki.

I mnie również miło było Cię poznać

I życzę Ci jak najmniej koszmarnych dni. Pozdrawiam!

Tenorek również zaszczepiony!

Zdrowy!

1.05kg kota!

Nieźle mi tu podrósł przez ten miesiąc.

I książeczkę zdrowia ma!

A jaki był spokojniutki, wystraszony biedaczek. A dziś już figla z Zuzką. A skutki figlów to nawet Pan wet podsumował: wąsy wszystkie połamane - ostra zabawa :wink:

A ja miałam dziś jechać na nockę do TG. A już wieczorem jakieś okropne choróbsko się do mnie przyplątało.

Co za koszmar! Więc dziś tylko okłady z kotów mnie czekają... Nie żebym akurat na to narzekała :wink:

, ale chciałam jechać...

» Sob wrz 15, 2007 13:40

W biegu napiszę tylko, że

staruszka

Princessa ma dom!

a

Melisa

zostaje u Macho

Także dwie dobre wiadomości! :dance:

Jest tez jedna gorsza - mamy kolejnego małego kota, pojechał do Macho, ale - szukamy dla niego dt. Podrzucony/porzucony szkrabek.

» Sob wrz 15, 2007 13:49

Princessa, Melisa

Spokojnej nocki!

» Sob wrz 15, 2007 14:26

Prawie same syuper wieści

.
Adria uśmiałam sie do łez.

» Sob wrz 15, 2007 15:36

Chcialam o tym powiedziec ale widze ze KTOS(zupelnie nie wiadomo kto

) mnie uprzedzil..taaaaaak

dzis Melisa zostala prawnym czlonkiem rodu Machosów

hehehehehe

A maly szkrabek.....cudenko!!
Stado pchel, caly brudny, uszka okrooopnie brudne, nosek zasmarkany, ale tuuuulic to sie uwielbia

chodzi za noga czlowieka krok w krok, malo nie zjadl mi talerzyka jak mu dalam jesc

i biedaczysko nawet glosu nie umie z siebie wydac....za to mruuuuuczy pelna para

a jak bryka

Dostal/a Conv. Saszetke oraz bedziemy conv. pic

Jak sie wypierzemy i doprowadzimy do porzadku to bedziemy piiiiiekni/e

» Sob wrz 15, 2007 15:42

Macho pisze:Chcialam o tym powiedziec ale widze ze KTOS(zupelnie nie wiadomo kto ) mnie uprzedzil..taaaaaak dzis Melisa zostala prawnym czlonkiem rodu Machosów hehehehehe

Gratuluję!

Macho pisze:A maly szkrabek.....cudenko!!
Stado pchel, caly brudny, uszka okrooopnie brudne, nosek zasmarkany, ale tuuuulic to sie uwielbia chodzi za noga czlowieka krok w krok, malo nie zjadl mi talerzyka jak mu dalam jesc i biedaczysko nawet glosu nie umie z siebie wydac....za to mruuuuuczy pelna para a jak bryka Dostal/a Conv. Saszetke oraz bedziemy conv. pic Jak sie wypierzemy i doprowadzimy do porzadku to bedziemy piiiiiekni/e

Czekamy niecierpliwie na fotki!!!

» Sob wrz 15, 2007 15:43

dwie aukcyjki z puszeczkami:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=65848

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=65849

chetnych zapraszam

Macho - gratuluje

A maluszka pokazesz?

I Prinesce i Melisce gratuluje domkow

» Sob wrz 15, 2007 16:05

Maluszka pokaze jak....bede miala aparat

Moze jutro.... sie zobaczy

DziekujeMY za gratulacje

Myslalam ze Melisa tego dnia i tej wiadomosci nie przezyje....Mama i tata tak sie na nia rzucili i calowali, piescili, sciskali...a Melisa chciala uciekac :twisted: