zosia&ziemowit pisze: Dakociu a co mówi wet o tej ślicznotce?
że to może być wszystko
i wszystko się może wykluwać
generalnie ostrożny jest w opiniach
dzisiaj mała wg weta trochę lepiej
już na galopującą pp nie wygląda, ale na jakiś zbieg wirusówek, to i owszem
i ogromną anemię (pobrać krew nie sposób jeszcze, podobnie jak odrobaczać)
objawów neurologicznych nie ma, więc np. pokleszczowo raczej nie
węzły chłonne też ok
przy optymistycznej wersji to wycieńczenie, niedożywienie plus problemy gastryczne i początek kk
przy nieoptymistycznej jw plus coś wirusowego bliżej nieokreślonego jeszcze
na razie dostaje kroplówki, antybiotyki i uodparniacze
i obserwujemy
a raczej obecnie bardziej obserwuje moja mama, która przeszczęśliwa, kiedy do niej dzwonię z prośbą o opis kupy
