SPIS KARM dla Kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 06, 2003 16:34

Budyń i BluMka od dluższego czasu jedzą nastepująco:
rano - tacka Animondy Menu (w cenach 3,60-2,90 PLN za tackę) na spółę
po południu - saszetka kitikata (ok.1,1 PLN) na pół
w ciągu dnia - suchy Iams light w ilości ok. 60-80 g na dwa koty (czasami dzielony na dwie porcje, za 3 kg Iamsa zaplacilam 71 PLN)
od czasu do czasu porcja wołowinki (przemrozona, odmrazam i kroje) lub drobiu. Ew. serduszka kurze obgotowane.
Teraz zamierzam przejsc na Iams adult (68 PLN za 3 kg) + od czasu do czasu hairball controll i light. A jak się te 3 kg skonczą - to zoabczymy.
Wcześniej koty jadały również:
Budyń: Friskies (szybko znielubił), Kitikat (kiedyś uwielbiał, teraz toleruje), Gourmet, Sheba, RC sensible (od tego zaczął jeść suche), RC Kitten, RC Indoor i w okresie problemow z wątrobą Hills l/d. Nie chciał jeść: suchego Friskiesa, mokrego Hillsa l/d (5 PLN za puszkę, 4 puszki wywaliłam), mokrego Iamsa (5 PLN za puszkę), Walthama suchego ani mokrego ani na kryształy w moczu ani na wątrobę.
BluMka: RC Babycat, RC Kitten, Hills Junior, Iams Junior. Na pewno nie lubi Whiskasa.
Wiecej grzechów (żywiniowych) nie pamiętam.
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Wto maja 06, 2003 16:39

Kiara pisze:A co do samego menu, Moj Ssskarbie je:

[suche] RC Persian (skutecznie go odklacza...)[/size], RC Indoor, a w lecie RC Outdoor

Kiara, dlaczego w lecie RC Indoor zmieniasz na RC Outdoor? Tak z ciekawosci pytam, moze ja tez tak powinnam zrobic???

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto maja 06, 2003 20:52

menu Ferci:
suche :
RC Kitten, niedługo trzeba będzie przejśc na RC Indoor lub RC Hair&Skin
Hills For Kitten

mokre:
ukochana gotowana rybka
przemrożony indyk
przemrożony kurczak
króliczek
inny drób
ewentualnie animonda
plus gotowane warzywka

smakołyki:
biały serek
jogurcik
krokiety czyszczące zęby
pasta odkłaczająca
Amidala & Ferrari & Fionka & Mruczysław

amidala

 
Posty: 693
Od: Czw lut 27, 2003 18:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 06, 2003 21:46

No tak...
Cipiór, lat co najmniej 3, z niedowładem tylnej części, ale poza tym zdrowa, silna, żwawa i energiczna.
Mokre: surowa, przemrożona wołowinka jako podstawa. Raz na tydzień surowe żółtko. Od czasu do czasu jakieś podroby (głównie wątróbki) i inne szczątki, surowe albo po przetworzeniu. Puszek nie dostaje w ogóle, ja osobiście mam uprzedzenie, poprzednie koty dostawały od puszkowego żarcia biegunki że hoho.
Suche: zaczynała u mnie KiteKatami, po czym wlazłam na forum i dowiedziałam się, że to marnota. Przeszłyśmy na RC. Kupuję z worka na wagę (stały sklepik) i nie chce mi się wywlekać go na środek sklepu w celu zbadania dokładnej nazwy, używamy takie, co pani w sklepie określa jako "standartowe" (kółeczka), ale ostatnio częściej takie z odkłaczaniem (trójkąciki). Kosztuje 21 za kilo. Kiedy w styczniu wyjeżdżaliśmy ze Starym na dwa dni na Święta, Cipiór została z trzema michami suchego: KiteKat, Whiskas (awaryjny, przypadkowy zakup) i RC. KK wyczyściła, Whiskas zignorowała, RC widać było że jadła chętnie, ale bez szalonego entuzjazmu. Te odkłaczające woli od zwyczajnych.
Picie: woda - dobrze spuszczona kranówa (mineralkę ignoruje) - z półlitrowa miska, przynajmniej raz dziennie zmieniana. Mleko z kartonu - mniej więcej 1/3 szklanki dziennie, wypija prawie całe, resztkę zadrapuje starannie.
Witamin nie chce żreć :cry: . Gimpety dowolnego autoramentu służą jej głównie do zabawy i upychania po kątach. Ewentualnie łaskawie pojadała takie zielone coś z kocimiętką. Muszę dokupić... albo wybrać się do innego sklepu.

Kwestie składników kociej diety, tj. proporcji białka i węglowodanów, mleka i tak dalej zgłębiałam metodą e-mailową w wetservisie i wrocławskim zoologu, wyszły mi rzeczy rozmaite, opowiadałam o tym w wątku Ipsi "Żaba i Choć" - jeśli kto chce, to mogę tu przywlec, bo tam rzeczywiście trochę trudno to znaleźć. Ogólnie rzecz biorąc pani wet wszędzie widziała salmonellę, zaś ZOO traktowało sprawę bardzo "naturalnie", a potem podało jeszcze linka do Walthama, gdzie z kolei dowiedziałam się między innymi, że "kot to nie pies". No cóż, wyciągnęłam "średnią" i pozostałam przy surowej wołowinie plus dobre chrupki i żółtko - w charakterze podstawy.
Ostatnio edytowano Pon lip 14, 2003 21:38 przez PumaIM, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 06, 2003 22:28

Bylam dzisiaj w zoologiku i RC ma juz karme dla persow a teraz wprowadzili dla syjamow i MC....... niedlugo bedziemy kupowac karme nie tylko pod rase ale tez pod kolor nie tylko siersci ale i oczu :roll: :wink:
Obrazek

Pink

 
Posty: 12078
Od: Pon mar 04, 2002 18:47
Lokalizacja: Kostka Rubika

Post » Śro maja 07, 2003 12:14

Mika:
suche: Purina dla kastratów, kaboodle + inne smaki, Animonda, Hills Light, Favorite (f-my Cargill) - najczęściej w mieszankach, 50 g na dobę.
mokre: po 20 g surowej, rozmrożonej wołowiny (gicz, zrazowa) rano i po południu, czasem wylizuje sos z Whiskasów.
Witaminy: Kitzyme 2x1 dziennie
Mi-Norka:
mokre: po 50 g surowej rozmrożonej wołowiny 4x dziennie, ostatnio zjadła ragout Gourmeta (Friskies oryginalny), sos z Whiskasów, rzadko gotowana ryba.
suche: nie konsumuje.
Za dietę Mi-Norki muszę się wziąć, bo sama wołowina to nie jest za dobrze.
Inne: Bezopet na odkłaczanie (nie przepada, ale czasem liźnie)
Miś:
mokre: Whiskasy (Junior i Adult), pasztety Minu i Gourmeta (uwielbia), jako przysmak surowa wołowina w śladowych ilościach, co jakiś czas ugotowana ryba, serki topione śmietankowe (Krówka śmieszka). Podobno jada kiszoną kapustę, ale jeszcze nie próbowałam.
suche: nie przepada, ale czasem coś przegryzie (z miski Miki)
Witaminy+inne: Kitzyme, Malt Paste na odkłaczanie (uwielbia), dropsy mleczne

Drobiu, jajek, warzyw i podrobów żadne z nich nie chce jeść, za to namiętnie pogryzają papirusa (jak mam) lub kocią trawę.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 07, 2003 14:03

Poważnie Pink? Jest RC dla syjamów? Muszę koniecznie kupić dla mojej syjamicy ! A dla tonek nie widziłaś ? :lol: I oczywiście powinni wprowadzić karmę dla dachowców-śmietnikowców, czyli dla mojego Fina-świna :wink:
A tak poważnie, to u mnie głównie schodzi :
M O K R E :
Mielone mięsko z indyka, kurczaka, woła.
Puszki Felixa, sheby,minu, paszteciki gimpeta, malutkie friskiesiki,saszetki advance'a, whiskas'a, animondy.
Czasami sparzone żółtko,serek tosca (błeee)wątróbka drobiowa.
S U C H E :
Hill's dla kociąt,RC dla kociąt i babycat, rzadko ten dla wybrednych, w ramach zmiany czasem pers lub indoor, purina odkłaczająca,nutrą profesional okazało się gardzą.Jak bywam na wystawie, albo na pokazie kupuję taką karmę pt.Dr.Clauder's jest znakomita i to w trzech odmianach !
P I C I E :
Woda niegazowana mineralna taka dla niemowląt,siemie lniane i czasem kozie mleko lub mleko whiskas'a
P R Z Y S M A K I :
Friskies cat treats, pounce purr-fections,purina cats treats, friskies stick
i to w zasadzie wszystko poza rzeczami, ktore Finish i syjamica ukradną ze stołu a na to niestety, nie ma końca listy, więc pomijam :lol:
Obrazek

Malvinka

 
Posty: 145
Od: Czw kwi 24, 2003 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 07, 2003 15:14

Może uznacie, że to nie dobre, nie zdrowe etc. , ale ja kupiłam wczoraj Axelowi szprotki wędzone....wcinał jak należy 8)
No i jeszcze wcześniej jak zobaczyłam takiego pięknego brurasa podwórkowego też mu dałam 8)

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Śro maja 07, 2003 15:20

Axel, wędzone jest bardzo niezdrowe, ale niektóre koty po prostu przepadają za wędzoną rybą! Odrobinka nie zaszkodzi, byle niezbyt często.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 07, 2003 15:25

Tak, wiem, gdzieś chyba to słyszałm, ale tak z ciekawości pytam:co lepsze, whiskas, czy wędzona ryba?
Następnym razem kupię rybkę, i ugotuję ją :D

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Śro maja 07, 2003 16:31

Beata pisze:
Kiara pisze:A co do samego menu, Moj Ssskarbie je:

[suche] RC Persian (skutecznie go odklacza...)[/size], RC Indoor, a w lecie RC Outdoor

Kiara, dlaczego w lecie RC Indoor zmieniasz na RC Outdoor? Tak z ciekawosci pytam, moze ja tez tak powinnam zrobic???


Beatko, Indoor zmieniam na Outdoor, bo niemal cale lato az do poczatku jesieni kot spedza na dzialce ze mna, z bratem albo moimi rodzicami. Sklad jest nieco inny przez wzglad na rozny tryb zycia, dlatego zdecydowalismy sie na systematyczne zmiany...
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro maja 07, 2003 16:35

Axel pisze:Tak, wiem, gdzieś chyba to słyszałm, ale tak z ciekawości pytam:co lepsze, whiskas, czy wędzona ryba?
Następnym razem kupię rybkę, i ugotuję ją :D


Nie mam pojecia Axel... oba szkodliwe... wobec czego najlepiej kup rybke i ja ugotuj, jesli Axel ryby jada (bo Moj Ssskarbie na przyklad nie)...
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw maja 08, 2003 12:53

Rybka wędzona jest o tyle niezdrowa, że przeważnie słona jak szatan. A nadmiar soli na dłuższą metę szkodzi, weci mi powiedzieli, że może uszkadzać system nerwowy (że już nie wspomnę o nerkach, jak u ludzi). Ale troszkę, jako okazjonalny przysmak, można. Moja Mysza kochała nade wszystko wędzoną rybkę, więc niesłychanie rzadko to kupowałam, żeby biednego zwierzęcia nie stresować (zresztą wiadomo było, że Mama sama swojej makreli nie zje, tylko"podzieli się" z kicią - dla kici trzy czwarte, dla Mamy resztka). Teraz obu ich już nie ma, ale został mi odruch unikania wędzonej ryby :roll: .
Ostatnio edytowano Pon lip 14, 2003 21:37 przez PumaIM, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 08, 2003 16:27

No to wklejamy aktualizacje:

[mokre] poza wymienionymi w ostatnim poscie takze Iams with Ocean Fish - pierwszy i jak dotad jedyny pasztet nadajacy sie do jedzenia, i to do tego stopnia, ze kiedy kocis wywalil troche z miski, to obszedl ja dookola i zjad z podlogi 8O dotad motyw byl taki - no to ty posprzataj, no chyba nie sadzisz ze z podlogi zjem :lol: :twisted: Ale przynajmniej jakas puszka mu wchodzi i nie bedzie trzeba przygotowywac mieska przed kazdym posilkiem... bedziemy tez probowac inne mokre Iamsa... na razie szukamy :D
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 14, 2003 19:54

odswiezanie
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88090
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 106 gości