Mój bidulek z wyszytą cewką moczową

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro wrz 26, 2007 7:31

Jak sie czuje Seth??
...kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze...

Zosieńka

 
Posty: 257
Od: Śro sie 30, 2006 15:49
Lokalizacja: Człuchów/Gdańsk/Pruszcz Gdański :)

Post » Śro wrz 26, 2007 16:31

Mój mały Przyjaciel odszedł wczoraj.

Chociaż był ze mną tylko 5 miesięcy, tak krótko, z akrótko, ofiarował mi wiele ciepła i miłości. Dał mi tak wiele a ja nie mogłam mu pomóc. Boże jakie to niesprawiedliwe, okropne. Był takim miłym, przyjaznym kociakiem z wiecznie zdziwioną mordką, rozdający "byki" tak mocno, że czasem baloło.

Przez ten czas jaki został nam dany, pomału odkrywałam jego historię. I teraz wiem, że ten Kot wcześniej krzywdzony przez ludzi, (podczas RTg dr Anna odkryła śrut w jego małym ciałku) ludziom ufał i do nich lgnął. Znaleziony zimą w jakiejś rozwalającej się chałupie na obrzeżach Warszawy trafił do mnie dosyć zawiłą drogą od Kociego Świata poprzez Psiego Anioła. Wymarzony kot, cały czarny nic białego z bursztynowymi oczami. Nie umiem, taki mi ciężko, dlaczego właśnie Setulek? Mielismy razem się zestarzeć tak boli, taka pustka.

Śpij mój Maluszku, już nic nie będzie bolało. Wiem jak bardzo cierpiałeś i jak spokojnie znosiłeś i parokrotne cewnikowanie i wyszycie i ogrom zastrzyków i kroplówek. Już nigdy nic nie będzie tak samo bo mojego Setula juz nie ma. Z Sethem odeszło też wiele mojego serca.

Śnij spokojnie
[i]

Bierka

 
Posty: 848
Od: Śro mar 28, 2007 19:59
Lokalizacja: Warszawa Rakowiec

Post » Śro wrz 26, 2007 17:53

Bierka, współczuję :cry: :cry: :cry: .
Niestety, poznałam ból rozstania.

Seth, mały kotku [']
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw wrz 27, 2007 7:36

Strasznie mi przykro Bierka :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Mocno przytulam...
...kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze...

Zosieńka

 
Posty: 257
Od: Śro sie 30, 2006 15:49
Lokalizacja: Człuchów/Gdańsk/Pruszcz Gdański :)

Post » Czw wrz 27, 2007 9:05

[']

:cry: :cry: :cry:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw wrz 27, 2007 20:53

strasznie wspolczuje, wiem jak to boli. moj majus zmarl po jakichs trzech miesiacach od momentu wyszycia cewki. po zabiegu posypal mu sie caly organizm. pzdrawiam cie serdeczni i sciskam mocno
Obrazek

patka-p3

 
Posty: 293
Od: Wto kwi 24, 2007 11:54
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 46 gości