Łatek - odszedł :(

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie lip 29, 2007 8:16

Zobaczysz powolutku, powolutku i może Łatek będzie mógł z Wami mieszkać.Do zimy jeszcze daleko, czas żeby go wykurować, podtuczyć, zrobić budkę, kącik w garażu. Czas na to aby dziecko się z nim powoli zaznajamiało, na obserwację jak reaguje i na powolne przyzwyczajanie się rodziny do sytuacji jesli okaże się że ok.. Najważniejsze teraz to wizyta u weta ale to jak wiemy zaraz po nadejściu transortera. Jak okaże się żę Łatek w dobrej kondycji, że może pomieszkać na dworze to dajcie sobie czas. Ja też myślę ze zwierzak dla dziecka to wielka radość, dla Was zresztą też.
W razie czego zaczniecie szukać mu domu. A na razie powolutku trzeba badać reakcje córci. Masz dobre serce i trzymam kciuki żeby Łatek mógl z Wami zostać.

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Nie lip 29, 2007 8:58

Poduszka elektryczna to fatalny pomysł! Koty się nie znają na elektryce, jeśli będzie się chciał umościć i przebije pazurami przewód, będziesz miała dramat. Poza tym poduszki nie są niezawodne. Mnie się zdarzyła poduszka elektryczna, która na skutek zwarcia zaczęła się palić. Smród, szok, a u kota może być znacznie gorzej. Zwierzak nie wyłączy wadliwego urządzenia sam.

Ka.ja

 
Posty: 118
Od: Czw mar 16, 2006 0:11
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lip 29, 2007 8:59

Ewung, mam taką nadzieję. 8)
Tymczasem Łatek dziś na śniadanie dostał RC outdoor, popyzał popyzał, zostawił patrzy na nas i miałczy. Dać mu coś innego czy go przetrzymać? Ale on taki chdy... Tylko, że to chyba wartościowa karma.

kavala

 
Posty: 3966
Od: Pt lip 27, 2007 21:28
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Nie lip 29, 2007 9:05

a on przedtem jadl sucha karme? moze musisz go do tego stopniowo przyzwyczaic... jesli przedtem byl dokarmiany gl. whiskasem, to poczatkowo bedzie stawial opor.

najlepiej ugotuj mu cos dobrego, a oprocz tego zostaw mu suche.

poduszka elektryczna - chyba niestety nie, zbyt zawodne to jest...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 29, 2007 9:20

jopop pisze:a on przedtem jadl sucha karme? moze musisz go do tego stopniowo przyzwyczaic... jesli przedtem byl dokarmiany gl. whiskasem, to poczatkowo bedzie stawial opor.

najlepiej ugotuj mu cos dobrego, a oprocz tego zostaw mu suche.

poduszka elektryczna - chyba niestety nie, zbyt zawodne to jest...


Pewno suchej nigdy nie jadł, a dokarmiany był resztkami z obiadu, bo tu ludzie whiskasów nie kupują. Dałam mu teraz mokrą karmę i je chętnie. Która karma jest bardziej wartościowa? A może mieszać mu mokrą z suchą na początek?

W jakim sensie poduszka jest zawodna?

kavala

 
Posty: 3966
Od: Pt lip 27, 2007 21:28
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Nie lip 29, 2007 10:58

poduszka el.:
1) kot może przegryźć kabel
2) kot może drapać i dodrapać sie do kabli
3) kot może nasikać - zwarcie
4) na dworze jest wilgoć - zwarcie

Setki tysięcy kotów żyją poza domami czy mieszkaniami, wiele z nich żyje wręcz pod gołym dachem. Oczywiście nie są to warunki optymalne. Ale jeśli wykombinujesz mu dużą, ocieplaną budkę, będziesz go zapraszać do garażu czy na ganek, zadbasz o to by miał dobre jedzenie i wodę i zapewnisz mu opieką weta - będzie dobrze:)

dobre mokre karmy są niestety drogie - np. animonda CARNY, leonardo, miamor...

taniej (a też zdrowo i smacznie) wyjdzie robić samemu potrawki np. kurczak, ryz, marchew. w kocim abc podwieszonym na gorze forum znajdziesz przepisy:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 29, 2007 12:15

jopop pisze:poduszka el.:
1) kot może przegryźć kabel
2) kot może drapać i dodrapać sie do kabli
3) kot może nasikać - zwarcie
4) na dworze jest wilgoć - zwarcie

No to szkda, bo myślałam, że bedzie miał domek ogrzewany :?
jopop pisze:Setki tysięcy kotów żyją poza domami czy mieszkaniami, wiele z nich żyje wręcz pod gołym dachem. Oczywiście nie są to warunki optymalne. Ale jeśli wykombinujesz mu dużą, ocieplaną budkę, będziesz go zapraszać do garażu czy na ganek, zadbasz o to by miał dobre jedzenie i wodę i zapewnisz mu opieką weta - będzie dobrze:)

Na pewno będzie miał lepiej niż dotychczas
jopop pisze:
dobre mokre karmy są niestety drogie - np. animonda CARNY, leonardo, miamor
taniej (a też zdrowo i smacznie) wyjdzie robić samemu potrawki np. kurczak, ryz, marchew. w kocim abc podwieszonym na gorze forum znajdziesz przepisy:)

Tak też będę robić, chciałabym jednak żeby jadł też suche i z puszki wtedy kiedy nie będzie czasu żeby coś ugotować.

Łatek, cały czas siedzi na tarasie lub obok pod krzaczkiem. Chyba stwierdził, że tu zostanie. W zasadzie to chyba jest już nasz! :D

kavala

 
Posty: 3966
Od: Pt lip 27, 2007 21:28
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Nie lip 29, 2007 12:40

kavala pisze:Łatek, cały czas siedzi na tarasie lub obok pod krzaczkiem. Chyba stwierdził, że tu zostanie. W zasadzie to chyba jest już nasz! :D


super :D

a jesli chodzi o jedzenie: moje koty tez niechetnie jedza same suche :? wiec mieszam im z mokrym albo z jakims miesem/ryba i wtedy jedza chetnie.

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Nie lip 29, 2007 22:35

Kot z tarasu nie schodzi, ja tymczasem rozmyślam i rozmyślam jak mu pomóc. Znowu coś wymyśliłam, tylko nie wiem czy się sprawdzi. Mogłabym mu udostępnić kotłownie, jest tam ciepło w nawet w zimie, bo piec oddaje trochę ciepła. Trzeba by było zainstalować w ścianie dwiczki dla kota, np takie
http://www.allegro.pl/show_item.php?ite ... s%C5%82any.

Czy kot nauczy się przez nie wchodzić i zaakceptuje takie schronienie?

kavala

 
Posty: 3966
Od: Pt lip 27, 2007 21:28
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Pon lip 30, 2007 8:12

Kavala, nauczyć się nauczy, a czy zaakceptuje? Jeżeli tam go będziesz karmic, zrobisz mu legowisko, to na pewno :wink: Nie ma szans jednak do domku? :roll:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lip 30, 2007 8:21

kalair pisze:Kavala, nauczyć się nauczy, a czy zaakceptuje? Jeżeli tam go będziesz karmic, zrobisz mu legowisko, to na pewno :wink: Nie ma szans jednak do domku? :roll:

Niestety nie. Może kiedyś... Na razie musi mu to pomieszczenie gospodarcze wystarczyć. Nie wiem gdzie on dotychczas nocował, ale już drugi dzień nie opuszcza naszego tarasu, więc poprzednie miejsce gorsze musiało być, wnioskuje. I to nie tylko mu o jedzenie chodzi, bo dzisiaj animondy na śniadanko nie tknął. Nie wiem czy już nie głodny, czy taki wybredny.

kavala

 
Posty: 3966
Od: Pt lip 27, 2007 21:28
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Pon lip 30, 2007 9:01

kotłownia będzie super


niestety to marudzenie z jedzeniem jest niepokojące. Jesli apetyt będzie słaby nadal - musisz go zabrać do weta na przegląd, wtedy NA PEWNO trzeba zrobić badanie krwi - morfologia, rozmaz, parametry nerkowe i watrobowe.

ale mam nadzieje, ze to tylko chwilowe...

kciuki!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 30, 2007 12:41

jopop pisze:ale mam nadzieje, ze to tylko chwilowe...

kciuki!

Ja też mam taką nadzieję. Dziś rano troszkę zjadł, położył się do pudłka i śpi cały czas, nigdzie nie wychodzi. W między czasie kot sąsiadów opróżnił mu miskę do reszty, a łatek nawet głowy nie podniósł. Oby ten trasporterek szybko przyszedł, bo zaczynam się troszkę martwić.

Zastanawiam się też czy do kotłowni nie zamontować specjalnych drzwiczek z obrożą magnetyczną. Zapobiega to wchodzeniu innych kotów, bo drzwi otwierają się tylko dla kota z obrożą. Ale nie wiem czy to dobry pomysł.

kavala

 
Posty: 3966
Od: Pt lip 27, 2007 21:28
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Pon lip 30, 2007 13:18

Wiesz, obroża też bywa dla kota zagrożeniem, jest teraz np. wątek o kotce z wrośniętymi szelkami czy obrożą w ciało...

To Twój kocur będzie władcą kotłowni, nie martw się. A nawet jeśli będzie miewać gości - to dobrze, koty są stadne w koncu...

Trochę martwiący jest ten brak apetytu, trzymam kciuki!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 30, 2007 23:19

kavala pisze:Łatek, cały czas siedzi na tarasie lub obok pod krzaczkiem. Chyba stwierdził, że tu zostanie. W zasadzie to chyba jest już nasz! :D

Tak trzymaj, imienniku. To chyba dobre miejsce 8)
Obrazek

Łatek

 
Posty: 18
Od: Pt kwi 16, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot], kasiek1510 i 362 gości