Trzy Wicherki i Adelka-Zefirek u mnie.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 17, 2007 10:32

zakochał sie??
KCIUKI!!! mocne kciuki trzymam!
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Nie cze 17, 2007 10:46

ze sie zakochal to ja sie absolutnie nie dziwie, bo trudno sie NIE zakochac, ale zakochal sie tak na dobre :?: tak fest :?: tak ze HEJ :?:
Futra moje dwa:-)
Obrazek

Mrówcia

 
Posty: 637
Od: Nie sty 08, 2006 11:24
Lokalizacja: Konin

Post » Pon cze 18, 2007 18:17

I cooooooo :?: :?: :?: :?:
Futra moje dwa:-)
Obrazek

Mrówcia

 
Posty: 637
Od: Nie sty 08, 2006 11:24
Lokalizacja: Konin

Post » Pon cze 18, 2007 19:02

8)
:ok:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon cze 18, 2007 21:59

carmella, Ty cos wiesz 8)
Futra moje dwa:-)
Obrazek

Mrówcia

 
Posty: 637
Od: Nie sty 08, 2006 11:24
Lokalizacja: Konin

Post » Wto cze 19, 2007 8:21

Trzymam za małe kotuszki :D
:ok: :ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 19, 2007 8:48

To ja zakochalam sie w Tornadku:) Mam nadzieje ze bedzie on towarzyszem zabaw dla mojej ok. 2-letniej kotki. Troche sie obawiam ze moje Tosia nie zaakceptuje Tornadka, bo ona jest bardzo zazdrosna i przyznaje ze ja rozpiescilismy:) Ale jak tu nie rozpiescic takiego kochanego koteczka:)
Moze znacie jakies sposoby, aby w miare bezstresowo wprowadzic maluszka do zycia doroslej kotki?
Pozdrawiam i juz nie moge sie doczekac spotkania z maluszkiem
ps. to moj pierwszy post wyslany na forum, wiec jesli cos wyjdzie nie tak, to z gory przepraszam:)

katebush

 
Posty: 1369
Od: Nie cze 17, 2007 17:25
Lokalizacja: Kraków (Kurdwanów)

Post » Wto cze 19, 2007 11:51

Katebush :ok: wcale sie nie dziwie, ze sie zakochalas :wink: Jesli chodzi o wprowadzanie nowego kota do domu z rezydentem, to pamietaj o tym, zeby zawsze witac sie najpierw z rezydentka, dawaj jej jedzonko jako pierwszej, bawic sie z nia zawsze najpierw itp. Przez pierwze kilka dni moze byc docieranie sie charakterow, ale potem powinno byc OK.

Aha :!: Iwitaj na forum :D :D
Futra moje dwa:-)
Obrazek

Mrówcia

 
Posty: 637
Od: Nie sty 08, 2006 11:24
Lokalizacja: Konin

Post » Wto cze 19, 2007 21:37

Witaj katebush serdecznie na forum :D :D

tak to własnie zakochany domek Tornadka, na którego czeka już nowe imię :D :D teraz pozostaje tylko trzymac kciuki żeby Tosia również zapałała miłoscią :D

Mam dobre doświadczenia przy dokacaniu dorosłego kota kociakiem. Za każdym razem po kilku dniach była wielka komitywna i ogólnie nastrój sielankowy. Mam nadzieje że i tym razem tak będzie :ok: :ok:

a wielka podróż Tornadka już w tę sobotę :D
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro cze 20, 2007 9:25

Mrówcia pisze:carmella, Ty cos wiesz 8)

teraz Ty też juz wiesz :)
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro cze 20, 2007 10:25

berni pisze:
tak to własnie zakochany domek Tornadka, na którego czeka już nowe imię :D :D teraz pozostaje tylko trzymac kciuki żeby Tosia również zapałała miłoscią :D



Nie tylko imie czeka na Tornadka:D ja czekam i już sie doczekac nie moge:D Obawiam sie jak to bedzie z ta miloscia Tosi. Doroslych kotow nie toleruje delikatnie mowiac (zazdrosnica mala), ale moze maluszka pokocha. Trzymam za nich kciuki!

katebush

 
Posty: 1369
Od: Nie cze 17, 2007 17:25
Lokalizacja: Kraków (Kurdwanów)

Post » Śro cze 20, 2007 14:06

Wydaje mi się, ze nie ma czego się bać. Ja miałam liczne dokocenia maluszkiem :lol: :wink: , i dorosłe przyjmowały to świetnie, a wręcz nabierały jakby nowego wigoru i chęci do zabawy. Na pewno wszystko się świetnie ułoży!!
Trzymam kciuki!!!!!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw cze 21, 2007 10:34

Też mam nadzieje, ze Tosia po poczatkowych zlosciach szybko zaprzyjazni sie z maluszkiem i beda razem szalec :P Martwie sie tylko, ze jak maluszek tez bedzie chcial spac z nami, to bede musiala pomyslec o wiekszyl lozku :lol:
ObrazekObrazek

katebush

 
Posty: 1369
Od: Nie cze 17, 2007 17:25
Lokalizacja: Kraków (Kurdwanów)

Post » Czw cze 21, 2007 10:47

Eee..Miejsce dla futerka pewnie jakieś się znajdzie :wink:
Bedzie dobrze :D

I kciuki za pozostałe kociaki :ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 21, 2007 21:49

katebush pisze:Też mam nadzieje, ze Tosia po poczatkowych zlosciach szybko zaprzyjazni sie z maluszkiem i beda razem szalec :P Martwie sie tylko, ze jak maluszek tez bedzie chcial spac z nami, to bede musiala pomyslec o wiekszyl lozku :lol:


heehehe niestety :wink: wszelkie znaki na ziemi i na niebie wskazują że Tornadek bedzie chciał spać w łózku :D


A na dobranoc jeszcze fotkę Adelki wrzucę bo widze że ma tylko jedną i to niezbyt ładną i nie widać jaka z niej pieknota.

Obrazek
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bonnie777, Google [Bot], puszatek, Zosia007 i 91 gości