





Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
bee pisze:właśnie wróciłyśmy od wetki
nie jest zle, ale dobrze tez nie jest, dr powiedziała, że nie ma co sie jeszcze cieszyc, ze idzie ku lepszemu, bo za wczesnie...
wiecie co to za lek, jaki Zosia dostala?? dla DUZYCH zwierzat
czy jeśli powiem: koteczka mała , nie więcej niz 2kg wagi, 5 miesiecy- to na mysl przychodzi DUZE ZWIERZE??
przysięgam, ze mam ochote doktorowi Janiszewskiemu z ulicy Młodej Polski w Lublinie zrobić koło pióra.... jak tak można....
pixie65 pisze:Niedawno wyadoptowałam koteczkę, która po dwóch tabletkach provery (przed planowaną sterylką) również dostała ropomacicza...
Anka pisze:Zaraz, spokojnie, po pierwsze NAPEWNO nie napadam na bee, a niby za co???
bee pisze:świadka nie mam. mam opakowanie z jego pieczatką i zaleceniami oraz nazwą leku... ale chyba nie chcę go pociągac do odpowiedzialnosci, zwlaszcza ze generalnie ma raczej dobrą opinię... chociaz jakby w te sprawe wejsc głębiej... sama nie wiem...
pixie65 pisze:Anka pisze:Zaraz, spokojnie, po pierwsze NAPEWNO nie napadam na bee, a niby za co???
Akurat nie myślałam o bee...
Określenia "konował", "cwaniak w kitlu" czy swojskie "s.....syn" nie dotyczyły raczej bee.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 655 gości