Bytomskie koty - udana adopcja Lilo i Sticza :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 27, 2007 15:35

Iwonko dziękuję!!! :flowerkitty:
Szarek był dzisiaj u weta. Jest z nim trochę lepiej. Ropień otwarty, trochę z niego leci (to w sumie dobrze). Przy okazji został wykastrowany, bo znaczy teren i niedługo Ania dostałaby eksmisję z powodu szarkowego odoru :wink:
I to niestety koniec dobrych wiadomości...Przyglądałam się dzisiaj Szarkowi dokładnie-cała skóra pokryta jest strupami, nie ma przednich ząbków (tych malutkich u góry, kły ma).Kotek ma powiększone nerki i węzły chłonne-mam nadzieję,że to tylko z powodu choroby,a nie czegoś gorszego...
Szarek z pewnością został wyrzucony z domu jakieś kilka tygodni temu-przyniósł świerzb i miał cuchnącą ranę...Jest młody, myślę,że ma około roku-ząbki w ogóle ma ładne , chyba jest niedożywiony bo jest malutki jak drobna kotka.Tak czy inaczej, ludzie zgotowali mu ten los... :cry: Trzymajcie za niego kciuki!
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt kwi 27, 2007 19:16

trzymam z całej siły...pamietaj gdyby co...pisz na PW
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt kwi 27, 2007 21:35

biedna kocina, ja mogę pomóc w transporcie gdyby była taka potrzeba
Obrazek

anemonn

 
Posty: 795
Od: Pon sty 23, 2006 17:04
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt kwi 27, 2007 22:11

Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt kwi 27, 2007 22:34

Mam chyba jeszcze reszteczke strongholdu w piwnicy i masci na rany gdyby bylo potrzebne.
No i kciuki trzymam.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt kwi 27, 2007 22:47

trzymam z całej siły za ciebie Szarusiu :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Pt kwi 27, 2007 22:59

Lidka pisze:Mam chyba jeszcze reszteczke strongholdu w piwnicy i masci na rany gdyby bylo potrzebne.
No i kciuki trzymam.

Narazie rany nie smarujemy, tylko przemywamy-by była otwarta. Mam nadzieję, że wszystkie świństwa będą z niej wychodzić, bo jak nie to w długi weekend czekja nas wycieczka do klinki w Chorzowie, na nacinanie :x Wetka powiedziała, że mogłabym to naciąć sama ale nie czuję się na tyle kompetentna...
Dziękuję za kciuki w imieniu małego Szarusia.
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob kwi 28, 2007 21:09

Podniosę wątek Szarusia. Już teraz szukamy mu domku tymczasowego lub najlepiej stałego (będzie oddany po wyleczeniu). Dziękuję wszystkim za pomoc i zainteresowanie tą sierotką. :flowerkitty:
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob kwi 28, 2007 23:59

Szarusiu, zdrowiej kocinko!

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 29, 2007 8:41

Patsi co u Was słychac?
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Nie kwi 29, 2007 11:56

iwona_35 pisze:Patsi co u Was słychac?

Wczoraj Szarek nie miał apetytu i był osowiały-może po kastracji. Dziś już jest trochę lepiej, jadł i jest bardziej "rozbudzony". Niestety futro Szarka nadal jest koszmarne, lecznie ma trwać 4 tygodnie -ale jeszcze nic nie drgnęło:( Wieczorem będzie nowe zdjęcie Szarka.
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie kwi 29, 2007 12:48

bardzo, bardzo mocno ściskam kciuki za Was i Waszych podopiecznych. Boże, gdybym tylko była w stanie pomóc. Mogę tylko nisko pochylić głowę nad tym, co robicie.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie kwi 29, 2007 16:52

Patsi, a co z tym ropniem?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 29, 2007 20:47

Tweety pisze:Patsi, a co z tym ropniem?

Ropień jest namaczany, żeby się nie zrobił strup. Wychodzi z niego ropa ale już malutko-mam nadzieję, że antybiotyk działa (malutek dostaje Cefaleksynę). Generalnie jest ok. Bardzo się boję tego długiego weekendu, wtedy nie mamy pod ręką weta. Kciuki nadal potrzebne...
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie kwi 29, 2007 21:00

moje kciuki są nieustannie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 627 gości