walczymy o kicię z FIP

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 20, 2007 20:49

d1withunagija też dołączam do trzymających kciuki za Gabrysięi za Was!
Walczcie i nie poddawajcie się tak długo jak tylko się da!
Na szczęście zwięrzęta w przeciwieństwie do ludzi zawsze chcą żyć....nie wątpią, nie załamują się, nie odpuszczają. W nich jest wielka radość z życia i wola by żyć dlatego musimy im w tym pomagać jak tylko się da!

Głaski dla Gabrysi!
Obrazek
Skarpetka ['] z nami 08.03.2007r - 14.05.2019r.

mentira

 
Posty: 137
Od: Pon lut 12, 2007 14:50
Lokalizacja: Wieliczka

Post » Pt kwi 20, 2007 20:57

d1withunagi pisze:
Georg-inia pisze:wiesz co? dziękuję Ci za Twój post, naprawdę... dzięki niemu jakoś troszkę lepiej mi się zrobiło :oops: :)

Obyście nigdy nie stracili nadziei, i żeby Gabryni się udało :ok:

Naszej, w założeniu tymczasowej, Kmince przedwczoraj ściągnięto 200 ml, ale z opłucnej, nie z otrzewnej... :( nie mam niestety tyle wiary, co Ty i Twój Tato :oops: :cry:


Tydzień temu też nie wierzyłam, ze będzie lepiej... Kochaj swoją kicię, nawet tymczasową, a ona będzie silna. Może brzmi to infantylnie, ale koty mają dusze i serca, a rozumieją więcej niż myślimy.
Powodzenia!



to nie brzmi infantylnie
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob kwi 21, 2007 9:08

Jesteśmy z Gabrysią po 4 dawkach interferonu. Etapy postępowania otrzymaliśmy od lekarzy z Warszawy, którzy leczą FIP metodą wetów ze Stanów. Interferon podajemy co 2 dzień. Jeśli ktoś jest ciekawy, mogę przepisać etapy leczenia na forum.

Kicia wygląda coraz lepiej, jest silna i zadowolona. Płyn się nie zbiera, włascieiwe go nie ma (od odciągnięcia 18 dni temu:) ). Temperatury nie było od 14 dni :) Apetyt wrócił, kicia domaga się kurczaczka gotowanego non stop, a wcześniej tylko strzykawką podawaliśmy... Wyniki krwi sa dużo lepsze, płytki krwi wzrosły dwukrotnie. Nie ma już potrzeby podawania kroplówki. Gabi biega tak szybko, ze nadążyć się nie da:)

Lekarze sa w szoku!

Kocham moją kiciunię baaaaaaaaaaaaaaardzo:)

d1withunagi

 
Posty: 150
Od: Czw kwi 12, 2007 11:43
Lokalizacja: Kraków/Kielce

Post » Sob kwi 21, 2007 9:12

Z cicha podczytuję i ściiiiiiiiiiskam kciuki za Gabi inne kociaki, mocno, żeby się udało, żeby to, nie było to :ok: :ok: :ok:
Marcelibu
 

Post » Sob kwi 21, 2007 9:30

Ale dobre wiadomości z samego rana!!! :D

Dużo zdrówka życzymy Gabrysi, niech bez przerwy zadziwia lekarzy, niech biega najszybciej jak potrafi i niech będzie szczęśliwa. :D

Strasznie się cieszę, że tak dobrze wszystko się układa. Wasz wątek jest mi szczególnie bliski.
Obrazek
Obrazek

Edyta i Sebastian

 
Posty: 649
Od: Sob paź 28, 2006 21:36
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob kwi 21, 2007 9:42

wstawiam kilka zdjęć Gabrysi (biało- czarna) i naszej drugiej kotki, Sasaneczki. Sasanka bardzo tęski :( na jednym zdjęciu mój Tato :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

d1withunagi

 
Posty: 150
Od: Czw kwi 12, 2007 11:43
Lokalizacja: Kraków/Kielce

Post » Sob kwi 21, 2007 10:51

:roll:
Ostatnio edytowano Sob wrz 22, 2007 20:01 przez IzaW, łącznie edytowano 1 raz

IzaW

 
Posty: 775
Od: Nie lip 24, 2005 18:29
Lokalizacja: Starachowice

Post » Sob kwi 21, 2007 20:58

Bardzo się cieszę z dobrych wieści! Nieustające :ok:
Karolina+Wiewióra, Rebeka, Wypłosz, Maluch i Julka... a ostatnio także wirtualnie Brukselka z Fundacji Felis:)

filemonka

 
Posty: 186
Od: Pt lis 10, 2006 1:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 25, 2007 16:47

Wczoraj Gabi dostała ostatnią dawkę interferonu. W przyszły wtorek zaczynamy leczenie podtrzymujące (zastrzyk raz na tydzień i tabletki doustnie przeciwzapalne).
Co mnie bardzo cieszy to to, że apetyt wrócił :lol: Nie jest to jeszcze wielkie obżarstwo, ale G. domaga się wołowinki, kurczaczka i ryby wędzonej. A kupki sa takie, że ho ho! :D
Druga pozytywna rzecz- futerko wyładniało, nabrało połysku i brzuszek przestał "wisieć"- woda się nie zbiera (hura :D ) i Gabryjela wyglada jak zgrabna, atrakcyjna dziewczyna!

Ustabilizował się oddech, jest spokojny i nie "świszczy"

Jest dobrze... coraz bardziej wierzę, że może się udać... Ale tak się boję....

d1withunagi

 
Posty: 150
Od: Czw kwi 12, 2007 11:43
Lokalizacja: Kraków/Kielce

Post » Śro kwi 25, 2007 16:50

Trzymam kciuki, żeby sie udało :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro kwi 25, 2007 16:52

trzymam, z całych sił i z całego serca :ok: :ok: :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 25, 2007 16:58

Gabrysiu, :ok: :ok: :ok:
Karolina+Wiewióra, Rebeka, Wypłosz, Maluch i Julka... a ostatnio także wirtualnie Brukselka z Fundacji Felis:)

filemonka

 
Posty: 186
Od: Pt lis 10, 2006 1:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 25, 2007 17:05

Mocno!!! Mocno!!! Z całych sił!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Śro kwi 25, 2007 17:27

dziękuję wszystkim, Wasze wsparcie dużo dla nas znaczy!
:)

d1withunagi

 
Posty: 150
Od: Czw kwi 12, 2007 11:43
Lokalizacja: Kraków/Kielce

Post » Czw kwi 26, 2007 8:41

Będzie dobrze! Trzymamy i my kciuki :!:
Gabrysiu zdrowiej i sie nie poddawaj :!: :!: :!:
Obrazek
Skarpetka ['] z nami 08.03.2007r - 14.05.2019r.

mentira

 
Posty: 137
Od: Pon lut 12, 2007 14:50
Lokalizacja: Wieliczka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DTuMacieja, kasiek1510 i 30 gości