
Lekarka nam mówiła, że to dość "upierdliwe" jest do leczenia, ale da się wyleczyć

Maślanka dostała coś co sie nazywa cefaseptin i ceporex.
Jestem dobrej myśli

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
KarolinaLUNA pisze::?
Dziś pobraliśmy wymaz. W piątek częś wyników a reszta po świętach. Póki co odstawiłam fileta z kurczaka i witaminy.
Trzymajcie kciuki, bo wet mnie prognozami podłamał- i po co się jego pytałam o ewentualne powikłania
ARKA pisze: wet chyba o tym wie, ze nie mozna nic podawac do uszu minimum 10 dni przed wymazem.
KarolinaLUNA pisze:Arko.
Nie mam pojęcia w jakim laboratorium? Zadzwonię i spytam - myślałam , że w weterynaryjnym???
A co do wymazu to pytałam weta, czy te 2 dni przerwy wystarczą. Też wydawała mi się, że to może krótko, ale wiesz jak po 2 dniach wydlądały jego uszy?? Nie wyobrażam sobie co by było po 10-ciu - chyba by odpadły bo byłby to jeden strup.
A jest różnica w jakim laborze są badania wykonywane? ( pewniw jak w ludzkim to gorzej, bo z doświadczenia weterynarze to się bardziej przykładają- sama leczyłam kolano u wetapo kontuzji, bo u naszych musiała bym miesiąc czekać-dawki laseru ustalone z ludzkim, samo leczenie wet)
P.S. Do uszu tylko oridermyl + witaminy w zastrzyku+ coś na odporność w zastrzyku dostał ( nazwy nie pomnę)
A nie wiesz czy na pewno zawsze trzeba odczekać te 10 dni? Bo jak faktycznie ten oridermyl zafałszował wyniki to jestem w martwym punkcie
KarolinaLUNA pisze: Myślisz, że jak bym odstawiła na 2 tygodnie oridermyl tgo nie zaszkodzę kotu? A co z moim wetem, co mu powiedzieć? JHak zleci kurację to mam odmówić??
Użytkownicy przeglądający ten dział: akrobacjum, Blue, Google [Bot] i 120 gości