» Wto mar 13, 2007 21:58
Śliczny jesteś mój maluszku, ale czemu te oczeta takie smutne..ja wiem nie podba sie w tej klatce wcale...
Myślę ze poza tym, ze ma na glowie to co ma, jest w lekkim szoku co w ogole sie z nim stało. kto z Was by nie byl w szoku gdyby np; nagle przylecieli jacys marsjanie wsadzili w klatke, zawieżli na obca planete i kłuli, smarowali, kąpali itp..
Ale uszy do gory Bieluszku, bedzie dobrze...