Dawno, dawno tu nie zaglądałam...
U nas wszystko w porządku

(odpukać)
Silver już nawet nie pamięta,że był jakiś zabieg.. Za to apetyt Jej dopisuje niesamowity... Co jest dużą zmianą bo to zawsze Niejadek-Marudek był. Teraz panienka Silver ma zaokrąglone boczki i pysio jak BRI

Taka normalnie Kluseczka... i nie wiem dlaczego?? Nie dostają więcej niż wcześniej, a nawet tego nie dojadają
Z nowości to się u nas pojawiła Eulalia

Kota Tymczasowa, o której później kilka słów napiszę, a w sumie to chyba jej powinnam wątek założyć? Pomyślę i tym później

na razie Kota dochodzi do siebie i integruje się z moimi Ogonkami.
Mam kilka zdjęć ale nie potrafię na razie zrzucić ich na komputer...
