Moja Figa-wielkie odchudzanie-bilans powakacyjny

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon kwi 21, 2008 10:57

Problem z łysina sam się rozwiazał - po prostu skora porosła nowym slicznym futerkiem i po łysinie nie ma nawet śladu. Niedługo zrobimy kontrolne badania krwi.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon kwi 21, 2008 12:48

Nie wiem jak moglam przeoczyc ten watek :?
Magda, kup sobie paski do badania glukozy i ketonow w moczu - dla swojego spokoju. Glukoza pojawia sie w sikach kocich jesli jest jej ogromna ilosc we krwi a nie lekkie przekroczenie: jesli sie pojawia jest potwierdzeniem cukrzycy. U Figi jej nie bylo przy ostatnim badaniu: ale warto to kontrolowac, naprawde, zamiast zastanawiac sie co tam slychac w kocie i meczyc zlymi myslami od badania do badania.
W zwiazku z tym, ze jednak Figa miala ta glukoze prawie wysoka - w okolicach granicy uznawanej za bezpieczna dla nerek wiec powinnas uwazac i kontrolowac zeby czegos nie zaniedbac i sprawdzac czy aby choroba (odpukac) nie postepuje. Te paski Keto-diastics firmy Bayer kupuje sie w aptece bez recepty, 50 szt. kosztuje ok. 17 zl. Karma diabetic, zwlaszcza w wersji suchej, to delikatnie ujmujac - nieporozumienie :roll:
Czy Mloda dostawala sterydy?
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15935
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Wto kwi 22, 2008 7:51

Liwia pisze: Karma diabetic, zwlaszcza w wersji suchej, to delikatnie ujmujac - nieporozumienie :roll:
Czy Mloda dostawala sterydy?


Liwio, tę karmę zleciłam nasza wetka dla obniżenia poziomu cukru :cry: Figa w sumie je jej niewiele... Poza tym je gotowanego kurczaka i surową wołowinę (bardzo mało) i czasem skubnie trochę puszkowego.
Figa nigdy nie dostawała sterydów, bo ja się strasznie ich boję (wiem, że mogą być bardzo skuteczne, ale niestety uważam, że większość wetów nie potrafi ich prawidłowo stosować). Dostawała niestety środki antykoncepcyjne przez kilka miesiecy proverę, a na koniec w zastrzyku bo ona ma skłonność do płytki eozynofilowej (miała rozległa na brzuchu - uniemozliwiało to sterylkę, zniknęło po tym zastrzyku hormonalnym własnie i wtedy dopiero mogła byc sterylizowana).

Nie wiem, czy te paski są potrzebne, bo próg nerkowy u kotów jest bardzo wysoki a i tak mamy robić kontrolne badanie moczu raz na pół roku (ze względu na szczawiany).

A tak w ogóle to moje "maleństwo" właśnie skończyło 3 lata (20 kwietnia), a to jedno z ostatnich zdjęć (z zeszlego tygodnie):

Obrazek
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Wto kwi 22, 2008 9:02

Wszystkiego dobrego dla Figi. Zdrowia przede wszyskim :D
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 22, 2008 13:25

Amica, to oczywiste ze weci polecaja suche diety - bo to latwe rozwiazanie. Jednak jak pisza masy wlascicieli slodkich kotow na roznych forach a weci w serwisach wet. - najczesciej suche sie nie sprawdza.
Paski - to oczywiscie sprawa dyskusyjna bo poziom nerkowy itp itd. Ale Figa jest blisko tego poziomu wiec taka kontrola pozwolilaby Ci natychmiast zaingerowac jesli (odpukac) cukier by sie pojawil. Nie wiem czy Ci dobrze podpowiadam bo ucze sie cukrzycy dopiero i moze jestem przewrazliwiona (na pewno jestem :oops: ). Ale przemysl to.
Figa swietna na tym zdjeciu :):):)
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15935
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Wto kwi 22, 2008 13:40

Najserdeczniejsze życzenia dla jubilatki :birthday:

Beata B.

 
Posty: 647
Od: Pon sty 01, 2007 17:23
Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz

Post » Śro kwi 23, 2008 7:18

Figa dziękuje za zyczenia. A my za pośrednictwem Aleby życzymy wszystkiego najlepszego z tej samej okazji braciom Figi :wink:

Liwia dzięki za podpowiedź, pomyślę o tych paskach, bo może rzeczywiście lepiej dmuchać na zimne... Ja od dawna jestem sceptycznie nastawiona do suchych karm dlatego nigdy nie bedzie tak, że moje koty będą jadły tylko chrupki. Problem w tym, że one lubią suche i nie da sie go całkiem wyeliminować. Poza tym nie ma mnie w domu przez kilkanaście godzin dziennie, bez suchego koty byłyby po prostu głodne.
Próbowałam dawać Fidze puszki dla diabetyków (Hill's m/d i w/d), bardziej z myślą o zbiciu tuszy niż cukru, ale ona tego nie chce jeść. Z moich 5 kotów tylko Kuba nie zna smaku suchej karmy, nigdy nie chciał jej jeść i zapewne tak już pozostanie.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon maja 26, 2008 11:01

W piatek Figa oddała krew - nigdy nie widziałam grzeczniejszego i spokojniejszego kota :wink:
Mamy wyniki, i szczerze powiem, że trudno wyczuc co jest grane :oops:
AspAT - 78 (było 110)
AlAT - 187 (było 158) - nie rozumiem, dlaczego nastapiło pogorszenie???
Glukoza - 188 (było 252)
Kreatynina - 1,9 (było 2)

Poprzednio było za mało płytek krwi, teraz - w normie, ale drastycznie spadła ilość leukocytów na 4,70 (było 9,60 norma od 6) Co to może być? Czy w takim przypadku trzeba cos robić? Od naszej wetki dostalismy tylko zalecenie na podanie ornipuralu i kontynuowanie podawania karmy dla diabetów. Figa nie wychodzi, nie była ostatnio szczepiona, co mogłoby tłumaczyc takie obniżenie odporności. Może ktoś cos mi podpowie, zanim zaczne męczyc pytaniami wetkę...
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon maja 11, 2009 11:58

Odświeżam wątek prawie po roku... tragedia po prostu, bo chyba nie istnieje lepsze słowo. Figa dobija do 9 kg :oops:
A było tak: od dłuzszego juz czasu Figa ma problem z toaletą części intymnych, nie siega po prostu. "Wyręczanie" jej w utrztmywaniu czystosci zaowocowało odpażeniami i opuchlizną, zataszczyłam kicię do weta. Obejrzał, zaordynował antybiotyk, zalecił smarowanie pupska i załamał ręce. Zalecił odchudzenie. Zaproponował np. RC diabetic (półtora roku temu Figa schudła pół kilo przez pół roku i obniżył się jej poziom cukru). Przyznam szczerze, że postanoiwiłam też sama z siebie i całkiem dobrowolnie odchudzić Whisky, któr w ciągu ostatniego roku przytyła cały kilogram i wazy już 6 kg :cry: Ale Whisky nie ma problemu z cukrem (w ogóle wyniki badan ma dobre) i w związku z tym postawiłam na nową duńską karmę Specific Cat Weight Reduction FRD, dostepną takze w wersji mokrej. Nowa karma kotkom smakuje (Wisky je tylko sucha, Fidze smakuje pasztet), odważam porcje wg zalecenia dla grubasków (Whisky 70 g Figa-85 g ), nie przekraczają dziennej normy, przeważnie jeszcze coś zostaje. Problem jest jednak to, że nie ma mnie w domu przez 12 godzin (i wtedy koty nie jedzą), nie wiem czy taka przerwa nie jest szkodliwa? W domu sa jeszcze 3 koty nie wymagające odchudzania i nawet szosty nieletni tymczas :wink:
Mam prośbę o rady do osób, które odchudzały swoje koty z powodzeniem.
Jak postepowac, żeby nie zrobić kotu krzywdy?
Czym karmic? Czy ta karma jest OK? Ma ktoś doświadczenie w tej kwestii? A może jest jakaś lepsza. Może istnieje możliwość odchudzania z zastosowaniem jedzenia przygotowywanego w domu, jakiejś urozmaiconej i smaczej diety?
Będę wdzięczna za rady i ew. linki do istniejących juz wątków - mnie nie udało się nic znaleźć :oops:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon maja 11, 2009 12:06

Amica pisze:Figa dobija do 9 kg :oops:

No to tak jak jej bracia :twisted:
Też dostali zalecenie odchudzenia, wsuwają Hillsa light, ale efektów po nich nie widać. Tyle, że po tej diecie poprawił się Łapciuchowi (Biszkoptowi) stan skóry, bo na początku roku miał jakieś brudki na brzuchu i łapakch, a łupież na grzbiecie, teraz jest czysto.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 11, 2009 12:22

Aleba, z tego co ja zdołałam wyczytać w czasie 5-letniego pobytu na miau to karmy typu light nie odchudzają :cry: Te kocie lighty są jak ludzkie, pic na wodę fotomontaż :oops:
Przy takim utuczeniu to chyba raczej trzeba iść w kierunku profesjonalnej karmy odchudzającej. I rygor straszny potrzebny. Bracia B. są teraz sami, mozna kontrolowac ich menu, u mnie są jeszcze 3 normalnej wielkosci koty i tak naprawdę, biorąc pod uwagę ich gusta kulinarne i preferencje, to każdemu powinnam dawać co innego :roll:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon maja 11, 2009 12:26

No i największy problem w tym rygorze :roll:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 11, 2009 13:08

Magda, 12 godzin przerwy to nie jest problem. Jak wiesz, cukrzycowe koty trzymają taki reżim i nie ma z tym żadnego kłopotu.
Konsekwencja i będzie dobrze. Ma chudnąć absolutnie nie więcej niż 100 g tygodniowo. I koniecznie, koniecznie zbadaj jej poziom cukru we krwi i sikach zanim zaczniesz cokolwiek jej robić.

To jej dajesz?
http://www.kuchniapupila.pl/puszki_dla_ ... 1951109075
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15935
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pon maja 11, 2009 14:19

Liwio, daje im to http://www.kuchniapupila.pl/kot/zdrowie ... p867059625
bo Whisky nie ma problemu z cukrem a Figa nie ma zdiagnozowanej cukrzycy (ostatni wynik badania glukozy sprzed roku to 188) a nawet gdyby miała to ta karma jest i na odchudzanie i na cukrzycę.
Suche daję to http://www.kuchniapupila.pl/kot/zdrowie ... 1018917310
Badanie krwi mam w planie, miało być w tę sobotę, ale musiałam odłożyć z powodu podawania antybiotyku. Trzeba odczekać chyba ze 2 tygodnie, prawda?
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw maja 14, 2009 8:58

Dziś mija pierwszy tydzień odchudzania. Figa je bez wiekszych protestów i suche i mokre (mokrego naprawdę mikroskopijne ilości), gorzej z Whisky - nie chce jeść, miauczy żałośnie, wali łapą w puszki, w których jest karma, prosi o jedzenie... Serce się ściska. W końcu poddaje się, zjada trochę karmy odchudzającej, najczęściej z ręki.
Nadal czekam na rady (mogą byc linki do wątków - sama nie umiem znaleźć) osób, które z powodzeniem odchudziły swoje koty :wink:
Jak myślicie, kiedy powinnam je kontrolnie zważyć?
Czy ktoś stosował karmy Specific?
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, muza_51 i 73 gości