a może właśnie będzie dobrze. Jeżeli jest szansa to ja w przypadku moich kociuchów próbowałabym.
Emilko, pieniądze na koncie powinnaś mieć w poniedziałek. Dane do faktury fundacji podam na PW
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anka pisze:Trzymam kciuki.
Operacja ryzykowna, ale pisałam już, że moja sunia miała taką operację w mocno podeszłym wieku i jeszcze blisko dwa lata przeżyła w całkiem dobrej formie. Czyli szanse są. Oby rekonwalescencja przeszła jak najspokojniej i wszystko cwróciło do normy.
Pogłaszczcie delikatnie Lucynkę ode mnie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol i 381 gości