» Pon lut 05, 2007 10:43
Pankot Miki ze Świecia nad Wisłą- z pamiętnika...
Wpadki...Moja pierwsza zdumiała seniora i teraz będzie pilnował...Pieca!Było tak:senior codziennie pali w piecu.Przyglądałem się jako asystent i nie wytrzymałem by nie zajrzeć co tam jest w tym piecu.Tam daleko było ciemno ,ale ja przeciez doskonale widze nawet w ciemnościach to dlaczego miałem nie sprawdzić dokładnie???Popiół wyszedł z pieca razem z seniorem więc ...Wszedłam! Na zewnątrz został ogon!Śmierdziało! Prychnąłem,kichnąłem i usłyszałem lament pani:Miki,pobrudzisz te białe walonki i łapcie!!!Na szczęście nikt mnie nie wyciągał,sam wyszedłem i znalazłem się w wannie,w której i tak był już dowód mojego poprzedniego przestępstwa.Czarne tampty bo penetrowalem węglarkę i jak skapnąłem się,że węgiel to brudas pobiegłem do wanny by umyć łapcie.Nic z tego nie wyszło ,nie umię odkręcić kranu.Na dodatek gdy suszyłem się na stole w kuchni czekając na przekąskę,udalo mi się pogłaskać Zuzankę.Nie mogłem przepatrzec jak "czesała" panią!Od naprawiania fryzury pani -ja jestem!!Z tej skarżypyty na mojej łapce zostalo piórko.Nie oddałem!Pani jedynie ciężko westchnęła,Zuzanka po chwili znów siedziała na ramieniu pani-ale już nie na głowie!Ha!Ta papuga nie ma przede mną respektu!Maluchy są inne.Jak pomacham łapką to chociaz na moemt zamilkną,ale za to Zuzka gwiżdze...Na moją panią też gwiżdze...Na dodatek, na te gwizdy moja pani wraca do kuchni,otwiera klatke i zabiera ta skarżypytę z sobą do pokoju!!Młody pocieszał mnie:to tylko stare pióra,nie martw się,nie bądz zazdrosny...Na pocieszenie dostalem nakrętkę od napoju.Ale frajda!!Zanosiłem Młodemu,a on mi ją rzucał!Senior przyglądał sie i powiedział,że gdyby miał taką emertyurę jak mają za granicą, to by ze mnie zrobił bramkarza!Żadnego gola bym nie wpuścił do siatki!!Pewno! Piłkarzem doskonałym kazdy kot i to od urodzenia!!Poza tym, zaczynam wychodzić na balkon.Kusi ta oszklona przestrzeń,parapety to za mało,a poza tym są spółkowe z kwiatami i pani przypomina bym uważał...Już ja przyuważę tą skarżypytę co udaje fryzjera,przyuważe...Daje pani całuska!!Widziałem!!Posarżyłem Młodemu i też go pocałowałem! Cieszył się i to bardzo- cmoknął mnie w nos!Cmokam czytelników i serdecznie pozdrawiam ze Świecia nad Wisłą.Pankot Miki.