Wreście, doczekałysmy się......
NIE MA ICH.....koty sa teraz przetrzymywane w duzych przestronnych klatkach, mają czyste kuwety, kocyki....
Te dzkie nawet są nawet przykrywane kocykami aby sie nie stresowały....
Kiedyś z Terenią wybrałysmy sie do weta pogadać,,, dowiedziałysmy sie że faktycznie te klatki są bez sensu....koty tylko cierpią, są bardziej zestresowane....
Pani Ania później powiedziała nam ,że te klatki będą wykorzystane do transportu.....
I faktycznie stało się nie ma ich.........
Wet powiedzał ,że najbardziej co jest potrzebne tym kotom to : IZOLATKI...
Na ta chwilę dostaja tabletki odpornościowe.........jest troche lepiej...........