Ona hopsa, hopsa frrrrrr w kazdy kacik zajrzała.
Chłopcy nieco zdziwieni, Fred warczał i syczał

Jadwisia też sobie pokrzyczała.
Malusia taka cichutka, pobiegała, potrulała piłeczki, myszki i dała susa do koszyczka


Leże sobie i marzę


to na drugi boczek

