*KD* - Mio & Mao - zdjęcia z nowych domów s. 6/7 ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 10, 2006 23:50

Dzięki, Aguś. Ja po prostu panikuję, bo... bo jestem panikarą :oops: Do tego panikarą bez doświadczenia w zakresie kocich chorób.
Z gentamycyną najgorszy będzie poniedziałek i wtorek. Mam długo lekcje, a mieszkam za daleko, żeby podskoczyć do kotów na okienku. Minusy bycia singlem :? Będę po prostu aplikować też w nocy. Bo to chyba nie ma znaczenia czy w dzień, czy w nocy. KK jest gópi Obrazek

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lis 11, 2006 0:24

Chyba nie ma znaczenia. My naprawde stosowaliśmy tylko gentamycyne i dostały jakiś zastrzyk na wzmocnienie. Żadnego nawet antybiotyku nie było. Dacie rade. Trzymamy kciuki :wink:
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Sob lis 11, 2006 0:33

Uspokoiłaś mnie, kochana. Wierzę, że damy radę. Zresztą wet też powiedział, że wszystkie trzy szybko z tego wyjdą. I tu jeszcze ukłon w stronę weta, który potraktował nas bardzo ulgowo przy płaceniu. Wizyta gratis.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lis 11, 2006 23:23

W dzisiejszym odcinku - Mao i Wielki Kłębek Sznurka.

Obrazek Obrazek
Ech, co by tu zbloić. Nuda, moi dlodzy, potwolna nuda. Wsyscy śpiom, tylko ja tu mam enelgiem... No, dobla, to zapozujem, a co!

Obrazek

Jednak nuda zwyciężyła...
Obrazek

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lis 11, 2006 23:59

A, a! Zapomniałam! Po pyrantelum zaaplikowanym przez weta, w kuwecie miałyśmy dziś Państwa Obłych 8O Nie dość, że obli, to sztywniaki do tego. Intrygujące. Nigdy wcześniej nie widziałam czegoś takiego na żywo (jeśli "na żywo" jest tu najodpowiedniejszym określeniem).

Edit: I jeszcze coś. Ech, reddie, reddie :roll: Mio i Mao bardzo grzecznie połykają tabletki. I nie histeryzują prawie wcale przy zakraplaniu oczu. Mio tylko popłakuje wtedy cichutko. A Mao nic - dzielna dziewczynka! Za to Inka... 8O No, ale to nie jej wątek ;)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lis 12, 2006 22:43

Hop, Okruszki kochane!

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lis 14, 2006 18:09

Puchatki-Emenemsy i ich Mamunia czekają... A domki?

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lis 14, 2006 22:37

Emenemsiki słodziudkie,
ktoś musi się w Was zakochać :) Czasem to wymaga czasu, wiem... Mamunia jedzie w czwartek na zabieg - trzymajcie za nią kciuki :roll: Musi być dobrze! Piszcie co u Was maleńtasy, chociaż mam mało czasu ostatnio żeby odpisywać, to cały czas zaglądam!
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Wto lis 14, 2006 23:37

Ceść Ciocia Dlonusia!! Mao śpi i Ink tes, wienc ja pisem, cyli Mimi (tak casem mówi na mnie Duza). My podobno jesteśmy chole na koci katal. Ale cujemy siem lepiej, chocias Mao miała takie blonzowe coś pod ocami najpielw. Ale jus nie ma. Ja to jus umiem wskocyć na stolik i na biulko, wies? A najbaldziej lubiem zacepiać tom carnom Inke. Podkladam siem do niej jak śpi i łapiem jom za ogona, hihi. Inka jest fajna, bo baldzo uwaza, zeby nam ksywdy nie zlobić jak siem bawimy w tlójke. I bloniła nas psed takim duzym blonzowym zwiezenciem, ale nie wiem co to było, Duza psysła z nim kiedyś do domu no i my chciałyśmy siem z nim zapoznać, ale Inka zlobiła siem dwa lazy wienksa i go odgoniła od nas. A sama potem wkoło niego chodziła. Tylko nam nie pozwalała. Tu jest tak miło, lepiej nis na działce, bo cieplutko i duzo jedzenia i mizianie. Tylko Duza nam wkłada do pyscka takie coś niedoble i musimy połknońć. Ona mówi, ze to anty coś tam, i ze to na ten katal. I jesce nam wlewa do oców takie klople. To jest oklopne, ale Mao mówi, ze wcale nie takie oklopne. I ona nawet nie piśnie. A ja zawse sie popłacem psy tych kloplach. I Duza mnie wtedy psytula. Jejku, mówiem Ci, dobze, ze nas wziełaś z tej działki.

A Nasej Mamie psekas, ze Jom całujemy mocno i zeby siem tsymała bardzo dzielnie. I wsyscy tu za Niom tsymamy kciuki! Mamuniu, bendzie dobze!

Mio

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lis 15, 2006 20:57

Zapraszam całą rodzinkę na górę :)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lis 17, 2006 3:56

Up, maluszki!

Mio umie pisać maile - najfajniej wciska się ENTER :lol: A jak skacze! A jak się wspina po nodze! I przytula się do Inki. Oraz uwielbia zabawę w Odepchnij Się Łapkami Od Ściany I Wyląduj Na Drugim Końcu Przedpokoju.

Mao okazała się takim mruczakiem, że wystarczy dotknąć i mruczy bez końca, kluseczka kochana. Poza tym zakochała się w piłeczce. Nosi ją w pysiu z kąta w kąt i nikomu nie pozwala jej ruszyć :) Troszeczkę też spoważniała.

Kocinki są prze-słod-kie. I coraz zdrowsze :D A umaszczone po prostu cudnie. Te czarne usteczka i czarne poduszeczki Mio... Te brązowe uszka i "przybrudzony" pysiaczek Mao... :love: :love:

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lis 17, 2006 8:13

Mama vel. Muminka była wczoraj na kastracji... okazało się, że wcale w ciąży nie była, a ten balonowaty brzuch jest efektem czegoś innego. Kicia miała szczęście, że trafiła pod nóż teraz, bo jej macica była podobno w makabrycznym stanie. Kicia ma też jak się okazało zapalenie dziąseł, będziemy smarować maścią. Dziś (jak wrócę ze szkoły) zrobię mamuni zdjęcia (w "kubraczku"), wygląda słooodko :) Lecę dać jej antybiotyk, papa!
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Pt lis 17, 2006 21:09

To kciukasy za zdrowienie Muminki :ok: Maleńtasy właśnie siedzą grzecznie obok i piszą ze mną posta.

Ceść mama, to dobze, ze nie bendzie nastempnego lodzeńtwa. Cieplutko Cie pozdlawiamy, miał, miał!

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lis 19, 2006 20:08

Mimiś (czyli Mio) w środę pojedzie do nowego domku. Domek jest według mnie wspaniały - kochający wieloaspektowo (tak zwierzęta, jak ludzi), świadomy i zakocony. Rezydentka Balbina - przecudna i szczęśliwa. Tylko mi jakoś smutno, że maleńtasa ubędzie... Ale z drugiej strony, czuję ogromną radość, bo wiem, że Mio będzie tam dobrze :)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lis 19, 2006 22:22

Czyli szczęśliwy czas dla naszych kociastych z Doliny :D
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 619 gości