Elmo, Charli Nowe foty DUŻYCH kotów :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 27, 2006 12:52

Elmo to prawdziwy Model :D:D

no spójżcie :D:D
2 psy,kot i Ja :)
Atos,Kora i Vitanii :)

anecioreczek

 
Posty: 160
Od: Nie sie 27, 2006 13:33
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt paź 27, 2006 14:01

:1luvu: :1luvu:
Ale Ci się trafiły śliczniaki! :ok:

Vinn

 
Posty: 610
Od: Sob kwi 15, 2006 0:15
Lokalizacja: Warszawa gdzie bródno :)

Post » Pt paź 27, 2006 15:06

Wielka prośba o pomoc w rozwieszaniu ogłoszeń,,,

Obrazek

http://img177.imageshack.us/img177/9538 ... opykk2.jpg
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt paź 27, 2006 16:17

Śliczni chłopcy :D
Na pewno szybko znajdą domki :)
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob paź 28, 2006 21:06

obledni sa:)

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Nie paź 29, 2006 16:35

Choopaki, a co wy tak daleko spadły?

I zaraz przymusić mi Dużą do pisania relacji!

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon paź 30, 2006 12:05

Prosimy o wsparcie. Kciuki i dobre myśli potrzebne. Aukcje też niestety będę wystawiać...

W piątek byliśmy u pani wet. Wszystko było ok, z wyjątkiem tego, że nie zaszczepiliśmy maluchów, bo lekko nadziębione były.
W piatek wieczór Charliemu zmętniało oczko.
Zakropliliśmy atecortinem (mieliśmy zakraplać na spuchnięte spojówki)
W sobotę rano oczko spuchło...
W niedzielę wyglądało gorzej
Pojechaliśmy do weta. Wet od razu chciał je wydłubać :(
Nie daliśmy
Po konsultacjach z panią wet zakraplamy kropelkami zmniejszającymi ciśnienie gałki ocznej, zapobiegają one zaćmie jednocześnie, zakraplamy też naclofem, żeby ściągnąć spojówki, zmniejszyć obrzęk i zmętnienie

Dziś jedziemy do okulisty - tam zapdnie wyrok
Boję się, że Charli może stracić oko....

Wszystko rozwinęło się w ciągu 2 dni. Pani wet zasugerowała, że tak szybkie zmiany następują raczej po urazie mechanicznym, ale tego dowiemy się dziś u okulisty (pan wet u którego byliśmy w niedzielę wykluczył wadę mechaniczną, ale nawet nie zajrzał do oka....)

Prosimy o kciuki
Prosimy o pomoc

Boimy się bardzo
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon paź 30, 2006 12:16

tajdzi - charli jest taki piekny, ze bede trzymac kciuki, by wszystko bylo dobrze...
w ramach pomocy - moge na ochotnika odstapic paczke puriny dla kociat. Gdybym nie miala swojej malej to nie wiem czy bym sie nie zdecydowala na tego kociaka - jest wspanialy i ma takie cudne spojrzenie! Naprawde mocno bede trzymac kciuki!

szlonko

 
Posty: 227
Od: Pt wrz 08, 2006 16:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 30, 2006 12:32

Trzymam kciuki za małego!
Szybka i trafna diagnoza postawi Charliego na łapki - z oczkiem będzie wszystko dobrze!
Wielu kotom udało uratować się oczka, nawet po długiej chorobie... tajdzi sama wiesz najlepiej.
Do Garncarza idziecie?
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon paź 30, 2006 12:36

szlonko - dzięki wielke :) Na prawdę. Strasznie się wzruszyłam za chęć pomocy :1luvu:
Dzieciarna właśnie zmieniła karmę na purinę pro plan kitten... i smakuje ona najbardziej... LONI :twisted: ;)

Akineko - wiem, wiem. Ale co innego jest walczyć o oczko chore już, a co innego jest, jak nagle wychodzi takie coś. Nie wiadomo co i jak i dlaczego... No i pierwszy raz widzę, że gałka oczna może aż tak spuchnąć...
Mały dostaje tolfedynkę przeciwbólowo - wiem, że go nie boli, bo pięknie bryka, bawi się za trzech dosłownie...
Ale o oczko się boję... najgorsze jest to poczucie bezsilności...
No i kolejny raz przekonałam się, że bez weta, który na prawdę kocha zwierzaki i stara się je za wszelką cenę uratować - ani rusz... :roll:

Idziemy do dr. Marty Warzecha - u dr Garncarza nie ma oczywiście miejsc wolnych od razu - a tu każda minutka się liczy...
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon paź 30, 2006 13:02

Mocne kciuki za maluszka :ok: oby oczko udało sie uratować .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 30, 2006 13:12

Trzymam kciuki za oczko. Dr Warzecha jest super, na pewno dobrze się zajmie pacjentem!

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon paź 30, 2006 14:51

zgodnie z sugestią Tajdzi wystawiłam purine na aukcje - jak sie nie uda to może Animoda im choc dla kociat posmakuje?

szlonko

 
Posty: 227
Od: Pt wrz 08, 2006 16:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 30, 2006 15:19

szlonko pisze:zgodnie z sugestią Tajdzi wystawiłam purine na aukcje - jak sie nie uda to może Animoda im choc dla kociat posmakuje?


Animonda sucha? Jeszcze nie jadły :) Skubały RC dla maluchów (najmniejszych maluchów) - takie tyci tyci chrupeczki...
Za to puchy.... uwielbiają :) I Felixy i animondę. Przebojem pozostaje gotowany kurczak
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon paź 30, 2006 15:30

suchej nie mam - bo moja tylko purine i to niesmialo - puchy i saszetki, jak w aukcji :)

szlonko

 
Posty: 227
Od: Pt wrz 08, 2006 16:40
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, lucjan123 i 50 gości