Czarny "pers" Filip ma domek.. :)))))) s. 15..

» Czw paź 05, 2006 19:59

enigma pisze:to sie porobilo!

a "wlascicielki" chociaz pokryja koszt kastracji?

senne marzenie.. :evil:

Nie pokryły kosztów szczepień i odrobaczania jak jeszcze Filip był u nich.. :evil:

» Czw paź 05, 2006 20:10

Miłe panie, a jakie odpowiedzialne... :evil:

Jestem wolna tradycyjnie w weekendy

Ciekawe, kiedy ja z moimi kotami się doczekam... :roll:

» Czw paź 05, 2006 20:14

Kicorek pisze:Miłe panie, a jakie odpowiedzialne...

Jestem wolna tradycyjnie w weekendy
Ciekawe, kiedy ja z moimi kotami się doczekam...

Jeśli się do końca nie rozchoruję, to zapraszam.. Ale nie chciałabym Cię zarazić.. :oops:

Dam Ci znać jutro, dobrze?

Doczekasz się..

Ale sama widzisz, są przeszkody obiektywne.. :twisted:

» Czw paź 05, 2006 20:22

aamms pisze:Jeśli się do końca nie rozchoruję, to zapraszam.. Ale nie chciałabym Cię zarazić.. Dam Ci znać jutro, dobrze?

Doczekasz się.. Ale sama widzisz, są przeszkody obiektywne..

Spoko, za tydzień chyba jeszcze też będzie, nie? I wyluzowany

Zarazić się nie mam zamiaru, nie mam na to czasu :twisted:

Tiaa, przez ponad pół roku... :twisted:

» Czw paź 05, 2006 20:34

Kicorek pisze:
aamms pisze:Jeśli się do końca nie rozchoruję, to zapraszam.. Ale nie chciałabym Cię zarazić.. Dam Ci znać jutro, dobrze?

Doczekasz się.. Ale sama widzisz, są przeszkody obiektywne..

Spoko, za tydzień chyba jeszcze też będzie, nie? I wyluzowany
Zarazić się nie mam zamiaru, nie mam na to czasu
Tiaa, przez ponad pół roku...

Nie wiem czy będzie za tydzień.. dziewczyna z dogo na razie się nie odzywa..

Sama wiesz, przedtem Vice teraz Filip.. :twisted:

» Czw paź 05, 2006 20:38

aamms pisze:Nie wiem czy będzie za tydzień.. dziewczyna z dogo na razie się nie odzywa..

Sama wiesz, przedtem Vice teraz Filip..

Dobra, dogadamy się

Vice za rączkę trzymać nie musiałaś, do pracy normalnie chodziłaś... :twisted:

» Czw paź 05, 2006 20:41

Kicorek pisze:
aamms pisze:Nie wiem czy będzie za tydzień.. dziewczyna z dogo na razie się nie odzywa..

Sama wiesz, przedtem Vice teraz Filip..

Dobra, dogadamy się

Ok, jutro dam Ci znać..

Kicorek pisze:Vice za rączkę trzymać nie musiałaś, do pracy normalnie chodziłaś...

Chyba muszę to jakoś odrobić.. :twisted:

» Czw paź 05, 2006 21:06

Książe Filip nadal odmawia współpracy.. :evil:

Wyciągnęłam go zza kanapy.. chciałam przytulić, pomiziać, uspokoić.. Jedyny skutek to pdrapane ręce..
Siedzi teraz znowu w klatce.. z jedzonkiem, mleczkiem.. Nadal jest sam w pokoju.. Może teraz zechce..