Alergik-astmatyk i Koty w jednym stali domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 11, 2003 15:59

Anja pisze:Tak jak obiecalam podaje najnowsze wiesci w temacie alergika-astmatyka (czytajcie: Piotra mojego TZ :wink: )
Dzis byl z kolejna konsultacja u pani doktor, zrobil EKG (cos tam marudza, ale jutro bedzie opis) czekaja go jeszcze : badania spirometrem (czy jakos tak) oskrzeli oraz przeswietlenie pluc. Badnia na alergie dopiero nas czekaja, ale pani doktor sklania sie ku swojej pierwszej diagnozie czyli astmie oskrzelowej, prawodopodobnie na tle alergicznym :cry:
Pani od przeswietlenia stwierdzila, ze jezeli to prawda to musimy sie pozbyc kotow, na co Piotr z pania doktor rzekli oburzeni prawie rownoczesnie: nie wyobrazamy sobie zycia bez kotow :lol: :lol: :lol: Jestem bardzo z niego dumna :P
Pani doktor dodala, ze jest od tego aby go wyleczyc, bo kociarze tym bardziej musza sobie pomagac (przypominam, ze ona ma dwa koty :wink: )
Chyba sie sprawdzaja nasze przypuszczenia, ale postanowilismy obopolnie, ze koty zostana z nami na dobre i na zle :) Co najwyzej Piotr bedzie unikal zwierzakow poza domem, dlatego na wystawe na Warszawianke pojde sama :lol:

Ja tez chcę takiego lekarzaaaaaaaaaaaa

Badanie spirometryczne polega na dmuchaniu w rurkę, raz wolniej, raz szycbiej. Potem wychodzi z drukarki taka mapka i cyferki (z boku powinna być norma). Mi wyszło w normie, ale mam słabą wydolność oddechowa.
Obrazek
Obrazek

Keskese

 
Posty: 16010
Od: Pon lut 04, 2002 15:34
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lut 11, 2003 23:02

Ja też jestem alergiczką i mam dwa kotki. Moja wiedza na temat leczenia alergii jest taka: rzadko stosuje się szczepionki na koty. Tylko w przypadkach jeżeli kontakt z alergenem jest sporadyczny, np u weterynarzy, którzy nie będą przecież zmieniać zawodu bo nagle okazało się że są uczuleni. Moja lekarka powiedziała, że stosowanie szczepionki u mnie byłoby wyciąganiem pieniędzy. Mogłoby mi trochę pomóc, ale niewiele.
Biorezonansu też próbowałam, byłam na jednej sesji, trzymałam metalowe kulki w dłoniach, nie pomogło. Może dlatego, że nie przyszłam na kolejny seans.
Obawiam się, że jeżeli ktoś jest silnie uczulony na koty i ma je w domu to nic mu nie pomoże. Może oczywiście zaleczać, łykać lekarstwa (ja tak robię), ale nie będzie mu dane np spać ze swoim kotem. Moja lekarka kazała mi, na ile to możliwe, wyeliminować obecność kota z sypialni.
Również nie wyobrażam sobie życia bez moich kotów i niestety stoi przede mną widmo łykania lekarstw przez całe życie, co pewnie nie będzie zbyt zdrowe. Nie wiem co zrobię jak będę np w ciąży, kiedy to nie wolno łykać głupiej aspiryny, a co dopiero leki przeciwalergiczne... Nie wygląda to kolorowo.

nata

 
Posty: 38
Od: Pon cze 10, 2002 22:39

Post » Wto lut 11, 2003 23:13

Nata, ja też nie śpię z kotami.
Rozmawiałam z lekarzem o ciąży. Pewne leki mozna stosować, ale nie zagłębiałam się w to, bo ciązy na razie nie planuję (może za 3 lata...)
Obrazek
Obrazek

Keskese

 
Posty: 16010
Od: Pon lut 04, 2002 15:34
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lut 11, 2003 23:15

nato, a może jednak spróbuj odczulania? Nigdy nie wiadomo - może zareagujesz pozytywnie?

ana

 
Posty: 24746
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Nie maja 18, 2003 13:49

Ponad pol roku temu pisalam w tym watku, ze moj TZ ma rozpoznanie silnej alergii i astmy wywolanej alergia. Trafil do swietnej pani dokotr (kociary), ktora wbrew typowym, w takich sytuacjach, opiniom NIE zazadala od nas, aby pozbyc sie kotow tylko zaczela go leczyc, a w miedzyczasie przeprowadzac serie wszystkich koniecznych badan.
Badania zostaly wykonane (oprocz testow na alergie) i okazalo sie, ze praktycznie nic mu nie dolega (serce, pluca) w porzadku.
Jednak Senser meczyl kaszel i dusznosci mimo lekow....a skonczylo sie to dopiero po zakonczeniu remontu.
Z naszych obserwacji wynika, ze jest bardzo uczulony na kurz i kwitnienie - reakcje widac natychmiast, jednak nic mu sie nie dzieje, kiedy jest otoczony kotami. Teraz bierze regularnie leki i zaczal normalnie oddychac i sypiac, w duzym stopniu poprawila sie nasza sytuacja.
Testy na alegie przed nami, ale jestesmy spokojni 8) .

Pisze o tym, aby przestrzec przed pochoponym podejmowaniem decyzji, kiedy okaze sie ze ktos z domonikow jest alergikiem. Obiegowa opinia lekarzy brzmi: pozbyc sie zwierzat. Jak widac w naszym przypadku pozbycie sie kotow z domu (wogole nie brane pod uwage) byloby najglupszym rozwiazaniem. Warto pomeczyc sie, sprawdzic co naprawde nas uczula, a dopiero potem podejmowac jakiekolwiek decyzje.
Przestrzegam przed nierozwaznym dzialaniem :roll: .
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Nie maja 18, 2003 16:00

Anju- opisz Wasza historię na forum gazety (zwierzeta) oraz na pl.rec.zwierzaki. Tam często pojawiaja się ogłoszenia w stylu: oddam kotka z powodu alergii...

Trzymam kciuki za pomyslne testy :wink:
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Nie maja 18, 2003 16:35

Anju a czy nie dałoby sie tej Waszej pani doktor namówić na artykuł o kotach i alergikach? Ty masz dużą siłę przebicia - może zagadałabyś z nią? Umieścilibyśmy wtedy nową sekcje dla alergików. To jest bardzo poważny problem i występuje często.

Falka

 
Posty: 32813
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Nie maja 18, 2003 16:41

Propozycja Falki jest baaardzo na miejscu. Anju, też namawiam :!:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 18, 2003 22:25

Falka pisze:Anju a czy nie dałoby sie tej Waszej pani doktor namówić na artykuł o kotach i alergikach? Ty masz dużą siłę przebicia - może zagadałabyś z nią? Umieścilibyśmy wtedy nową sekcje dla alergików. To jest bardzo poważny problem i występuje często.

Falka, brzmi kuszaco no i misja jest swietlana. Na razie mysle szybko i widze sporo problemow, nie przeceniajmy moich skromnych mozliowsci :wink: .
Nie znam tej osobiscie pani, bo to lekarz internista zw. z lecznictwem zakladu pracy Piotra. Z tego co wiem, to nie przyjmuje nawet tych pacjentow z marszu, tylko sa zapisy, czasem z kilkudniowym wyprzedzeniem. Znajac Piotra, sadze ze byloby mu niezrecznie ja o to prosic, a ja nie mam pojecia jak sie do niej dostac bo jestem osoba "z zewnatrz". Swita mi szalony pomysl, aby sterroryzowac straznikow na bramce :oops: :wink:
Jednak mimo trudnosci, nie moge napisac to niemozliwe - dajcie mi kilka dni na przemyslenie i przedyskutowanie tej sprawy z Piotrem :lol:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Nie maja 18, 2003 22:30

Bardzo dobry pomysl. Anju, na pewno znajdziesz jakies rozwiazanie :D , trzymam kciuki. Ja osobiscie znam przynajmniej jednego kota oddanego z "powodu alergii" :( .

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie maja 18, 2003 22:31

alahari pisze:Anju- opisz Wasza historię na forum gazety (zwierzeta) oraz na pl.rec.zwierzaki. Tam często pojawiaja się ogłoszenia w stylu: oddam kotka z powodu alergii...

Trzymam kciuki za pomyslne testy :wink:


alahari :lol:
Co to jest forum gazety (zwierzeta), nie mam pojecia, moge prosic o szczegoly?
Co do pl.rec.zwierzaki stanowczo odmawiam, siedzialam tak dlugo na tamtym forum, ze zdazylam podjac decyzje aby nigdy tam nie wracac. Dlatego jestem i zostane tutaj. Jak uznasz ze sytuacja tego wymaga kieruj ludzi tutaj, ja tam pisac nie bede.
Dziekuje za kciuki, z tym trzeba czekac do zimy...wiosna kiedy kwitnie i pyli testy sa niewiarygodne niestety :?
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Nie maja 18, 2003 22:45

Beata pisze:Bardzo dobry pomysl. Anju, na pewno znajdziesz jakies rozwiazanie :D , trzymam kciuki. Ja osobiscie znam przynajmniej jednego kota oddanego z "powodu alergii" :( .

Wasza wiara zaczyna czynic cuda.
Przypomnialam sobie, ze ta pani doktor musi mnie cokolwiek kojarzyc, bo cos tam o mnie rozmawiali. Zastanawiam sie czy jej nie napisac listu, opisujacy moja bytnosc na forum oraz zaistniala potrzebe lekarskiej fachowej porady w tym temacie.
List dalby jej Piotr przy kolejnej wizycie....jak go namowie. Moze ta pani ma dostep do sieci, to wowczas kto wie...moze chcialaby aktywnie uczestniczyc w zyciu forum? Ale polecialam z wyobraznia 8) .
Tylko czy dam rade ja namowic, oczarowac, przekonac slowem pisanym - jednym slowem czy nie spiernicze calej akcji, tu sie zadreczam :(
Czy z tym listem brzmi sensownie czy powinnam sie puknac w glowe, co o tym sadzicie?
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Nie maja 18, 2003 22:48

Brzmi sensownie :D . Mysle, ze chocby z tego powodu, ze nikt do niej w taki sposob nie lapal kontaktu, to zadziala :) . To sie nazywa guerilla marketing 8) i dziala!

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie maja 18, 2003 23:07

Anja :ok: :D

Falka

 
Posty: 32813
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Nie maja 18, 2003 23:35

Beata pisze:guerilla marketing

:lol: but 8) and carry on :D please :!:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Patrykpoz i 66 gości