Struś, Wanilka i reszta rodziny

[Maryna]

Dzisiejsze popołudnie. Gorąco.
Temu facetowi w zielonych majtkach jeszcze nie tak dawno absolutnie nie był potrzebny nowy kot ....



Wanilka jak widać bardziej proludzka.
Struś woli sam ...

[wanila]

bo faceci to mało kiedy wiedza co im tak naprawde jest potrzebne

Wanilka to ślicznota
A Struś, hmmm...twardziela udaje

[Mruczysława]

Mamusia one są słodziasy! R. też bywa

[Boo]

Oj to ja też witam całą Rodzinkę na forum - Mruczysławo wsiąkniesz, zobaczysz
Bardzo się cieszę, że nasze opolskie kociaki tak dobrze mają.
Szkoda, że moja Matylda nie podchodzi tak spokojnie do "prania", w sumie myję jej tylko z koniecznosci "gatki", ale i tak z tego powodu jest zawsze mnóstwo pretensji

[Maryna]

Pisałam o strategicznych punktach. Oto one:

Koszyk ten sam, zawartość inna:

Kwiatek nie może stać na podłodze ....

A Struś ma takie duże łapki - bedzie wielkim kotem

Donoszę, że wszystko jest w porządku wiekszym, niż można było przypuszczać.
Nabytki juz świetnie bawia sie razem, najczęściej tuż pod oknami balkonowymi. Jeden znajduje sie za firaną, drugi przed nią. Firanka jest dodatkowym elementem rozrywkowym. Powiedzmy, że nie jestem z tego powodu szczęśliwa. To też moja ulubiona firanka ....
Ołowiany brzeg firanki stanowi świetny obiekt łowów. Wyciągnęły już cwaniaki kawałek cięzkiego sznureczka. On tak pięknie szura po podłodze, jest lepsza zabawką niż kupione przeż durną Dużą piłeczki i myszki.

Małe jedzą, popijają wodę, walą ślicze kupska i z ogromnym zapałem kopią w kuwecie wielkości (z ich punktu widzenia) boiska piłkarskiego.
Ludzka część rodziny zauroczona, ale o tym nie ma co pisać, znacie to ...

Dziś będzie Wielkie Kiszenie Ogórków. Pomyte zakrętki do słoików w metalowej misce i wskakujący do nich Struś dostarczyły mi sporo wrażeń słuchowych. Byłam pewna, że dom sie wali...

Córeczko, zdjęć byś paru nie wstawiła? Jak tam Twoje futrzaste?

[Mruczysława]

Integracja międzykocia postępuje:
Małą interesuje ogon, który po dotknięciu warczy:
U Zimy zauważyłam prześmieszne trzy paski na karczku, futerko na nich jest trochę dłuższe, czyli trzy irokezy naraz:
Dziwne przypadki kociej gromadki:
A Kicia patrzy:
To zdjęcie nie jest do góry nogami! Zima to doskonały samobieżny odkurzacz:
A na koniec Sroga Zima:
Ja nie wiem jak te koty w futrze wytrzymują, ja futra nie mam a ciężko w te upały:)
Dziękuję za wszystkie miłe powitania, pozdrawiam:)

[Maryna]

To i ja pokażę jak u nas wyglądaja stosunki kocio - kocie.




Koty opanowały wszystkie meble, kuchenne też. A mówione było, że jedynie w jadalni się jada a w sypialni śpi ...
Wanilka lubi spać na stoile w kuchni. No, skoro lubi .....


Drapak koniecznie potrzebny, choc jak na razie kawałek suchej gałęzi z dodatkowymi atrakcjami wystarcza...
Kicie załapały błyskawicznie, gdzie należy ostrzyć pazurki.
Tapety tez sie do tego nadają, ale nie byłam specjalnie zadowolona.


Wsiowe kotki pozdrawiaja te miastowe !

[kota7]

Widzę, że jesteś bez pamięci zakochana w swoich tornadach

Kociaki cudowne, zdjęcia cudowne

[Maryna]

Kasiu, ja Ci przecież mówiłam - nie ciągnij mnie na to forum, bo sie zakocę .....
I własne dziecko wciągnęłam...
I chłopa na kocioluba przerobiłam ...


I bardzo dobrze. Dziekuje Ci.

[kota7]

Zawsze do usług

Chciałam napisać, że cała przyjemnośc po mojej stronie, ale to nieprawda, bo to Ty masz radochę z tych kociambrów

[Dorota]

Ciesze sie, ze wszystko OK

Witaj, Mruczyslawo!

[Dream Cat's Club]

Integracja międzykocia postępuje...

Cieszymy sie ze postepuje mimo srogiej zimy Na cos te futra jednak sie przydaja!

Maryna masz super corke, a do tego super "zięcia" Szalenczo kochaja swoje koty! Super, że wlasnie u nich zamieszkała Zima.
A my przedstawimy Wam wszystkim siostre Zimy tzw. Jesionkę, która jeszcze szuka nowego domu. Została zupełnie sama (ponieważ miot dzikusków mieszkał osobno - czyli nie z naszymi kotami). Płakała za swoim rodzeństwem i zdecydowaliśmy się dokocić (na chwilę). W tej sytuacji Jesionka zagościła w naszym domu i mieszka teraz z 5 dorosłymi Abisyńczykami, z którymi świetnie się dogaduje. Jest przy tym niezwykle towarzyska...



Jej ulubione miejsca do drzemki poobiedniej (gdy w poblizu nie ma ludzkich kolan) to wszelkie torby...




lub zasypia w sandale



W wolnych chwilach chodzi tu i tam



lub korzysta z uroków ogrodka



Jeżeli ktoś chciałby przeczytać cały wątek o Zimie i jej rodzeństwie zapraszamy tutaj:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=43768&start=0

[Dorota]

Jakie swietnie miejsce spotkan!

Mruczyslawo i Dream,
prosze, opowiedzcie wiecej o swoich futrzastych.

[Fraszka]

Powitać Marynę i całą Rodzinę

Myslałam, że to tak można tylko w erze...

[Dream Cat's Club]

Jakie swietnie miejsce spotkan!

Mruczyslawo i Dream,
prosze, opowiedzcie wiecej o swoich futrzastych.

A prosze bardzo....
Ludzie to Ada, Melani i Tomek. Mieszkamy z piatką zwariowanych Abisyńczyków, oto one:

Anais


Mama Anais czyli Queeny


Przyrodnia siostra Anais - Lady-Bird


Uno - jedyny chłopak w towarzystwie


Oraz Prada,


ktora teraz ma piątkę małych Abiśków


Posiadamy rasowe koty, ale kochamy wszystkie!
Dlatego uratowaliśmy "koci kalendarz", a także prowadzimy Dream Cat's Club i za jego pośrednictwem pomagamy nie tylko hodowcom kotów, ale wszystkim kotom (także tym w schroniskach) i miłośnikom kotów - oczywiście w ramach naszych, bądź co bądź, skromnych możliwości
Gdyby nie my, to ani Zima, ani Jesień, a także pozostałe kotki (Wiosna, Lato, Roczek) nie mieszkałyby w kochających domach, o ile w ogóle udało się im przeżyć...
Pomaganie kotom, to nasza misja [/img]