Jakie karmy polecacie?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 22, 2003 13:24

Ja kupiłam Animodę w malutkiej budce na bazarku przy ul. Człuchowskiej na Bemowie. Kupiłam ostatnie dwie, a nastepna dostawa za 2 tygodnie, więc też będe musiała poszukać innego sklepu.
Obrazek
_Gusia_ dawniej "catsnkit"
www.koty.edu.pl

_Gusia_

 
Posty: 1160
Od: Nie gru 22, 2002 18:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 22, 2003 13:25

Dzięki Lim-Lim, czy ten sklep jest w jakimś supermarkecie, czy "luzem"? (nigdy tam nie byłam).

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 22, 2003 13:47

Majorka pisze:Dzięki Lim-Lim, czy ten sklep jest w jakimś supermarkecie, czy "luzem"? (nigdy tam nie byłam).


To ciąg sklepów a ten jest jednym z większych.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro sty 22, 2003 14:21

catsnkit pisze:Ja kupiłam Animodę w malutkiej budce na bazarku przy ul. Człuchowskiej na Bemowie. Kupiłam ostatnie dwie, a nastepna dostawa za 2 tygodnie, więc też będe musiała poszukać innego sklepu.


Czy na bazarku blisko hali (Powstańców Sląskich) czy gdzieś bliżej Lazurowej?

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 22, 2003 14:28

a moje wcinają purinę z HBC (hair ball control) i uwielbiają ją 12 zł za kilo


I trochę się oszczędza na pastach odkłaczających. Odkąd Mara stanowczo odmawia tubek, zwiększyłam jej zawartość puriny w mieszance. Ciekawe, jak długo nie będzie haftować... :twisted:
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Śro sty 22, 2003 14:47

Padme, haftuje po suchej purinie? A czy jest Purina mokra? Mika wcina purinę z zamiłowaniem, mieszanki: trochę Kaboodle, dla kastratów, z mlekiem, z warzywami, RC sensitive (dla wybrednych) zagrzebuje łapką, jedynie Light łaskawie zje (ale też wyłącznie w mieszance, w małych ilościach). Natomiast Norka-Bandziorka przez kilka dni nie tykała Whiskasa (w saszetkach, w sosie), jadła tylko surową wołowinę, no i dostała zaparcia. Teraz znowu łyżkę Whiskasa dziennie zjada i happily enough, odkorkowała się. :lol:

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 22, 2003 17:08

LimLim pisze:
Majorka pisze:Dzięki Lim-Lim, czy ten sklep jest w jakimś supermarkecie, czy "luzem"? (nigdy tam nie byłam).


To ciąg sklepów a ten jest jednym z większych.

Tam Animonda w tackach jest strasznie droga. Taniej - z wiekszych slepow - jest w zoologicznym (Kakadu?) w Centrum Targowek.

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro sty 22, 2003 17:11

Dobrze wiedzieć - dzięki Beata :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro sty 22, 2003 18:40

Majorka pisze:
catsnkit pisze:Ja kupiłam Animodę w malutkiej budce na bazarku przy ul. Człuchowskiej na Bemowie. Kupiłam ostatnie dwie, a nastepna dostawa za 2 tygodnie, więc też będe musiała poszukać innego sklepu.


Czy na bazarku blisko hali (Powstańców Sląskich) czy gdzieś bliżej Lazurowej?


Na bazarku przy Hali Wola. Budka znajduje się w pierwszym ciągu budek biegnącym wzdłuż Powst. Śląskich. Mają spory wybór, tylko akurat kończą im sie zapasy. No i przyjemna obsługa.
Obrazek
_Gusia_ dawniej "catsnkit"
www.koty.edu.pl

_Gusia_

 
Posty: 1160
Od: Nie gru 22, 2002 18:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 23, 2003 9:40

Dzięki Beata, dzięki catsnkit czyli Agnieszka!

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 19, 2003 12:02

Witajcie kochani. Moja kicia, jeszcze zanim ją do siebie wzięłam, dostawała Whiskasa i Frieskiesa. Ja w swojej niewiedzy też dawałam jej te karmy. Teraz karmię ją przede wszystkim Gourmetem. Nie jest drogi - w Auchan kupuję 200 g za 2,30. Mała go lubi, łatwo jej "wchodzi" - ma mały pyszczek. Nie udało mi sie jej tylko odzwyczaić od suchego Frieskiesa dla kociąt :-( Ale ponoć nie jest taki zły, ostatnio pojawiło
się na nim logo Puriny 8O Pisaliście tu o Friskies w malutkich puszkach. Czy on jest lepszej jakości, niż ten w dużych? I jeszcze jedno - znacie w Warszawie miejsce, gdzie mogę w miarę tanio kupić takie karmy jak Gourmet, Sheba czy właśnie ten malutki Frieskies? Głównie chodzi mi o Shebę, bo Gourmet i F są tanie w hiermarketach. Nie jestem zbyt doświadczonym kocierzem, ale wydaje mi się, że im mniejsze puszki tym lepiej - puszkowe "smakołyki" po otwarciu szybko nabierają paskudnego zapaszku, nawet w lodówce i wydaja się nieświeże. Mam nadziję, że nie szkodze mojej kici takim doborem jedzonka. Ona nie przepada za domowym żarełkiem, ku mojej rozpaczy.
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt gru 19, 2003 12:24

A czy można kotu dawać tuńczyka w sosie własnym? Takiego z puszki.

pio9

 
Posty: 408
Od: Wto lis 18, 2003 14:24
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt gru 19, 2003 12:28

pio9 pisze:A czy można kotu dawać tuńczyka w sosie własnym? Takiego z puszki.

Można, byle nie za często :)

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pt gru 19, 2003 16:02

Moje stwory obecnie jedza Hillsa dla kociat kurczakowego :)

Mlody wspomaga suche po polowie mieskiem (najlepsza wolowninka), a Mao degustuje delikatnie Animonde Carny, jak domieszam do niej groszku albo kukurydze to juz calkiem chetnie (chociaz wyjada w mieseczce "dziury" tam, gdzie lezalo ziarnko kukurydzy albo groszku :lol: )

A na Hillsa same sie przestawily, Mao jadal RC, ale kiedy pojawil sie Omu, sypalam do misek oprocz RC rowniez Hillsa, bo Omu w ogole krzywo patrzyl na chrupi, jak byl bardzo glodny to wciagal kilka zupelnie ich nie gryzac. Mao stawal przed dwoma miseczkami i coraz czesciej dokonywal Hillsowego wyboru, az juz prawie wcale nie chcial jadac RC. Jak skonczyl sie worek, to nowy kupilismy juz Hillsowy (teraz obydwa wciagaja jak odkurzacze, a 5cio kilowy worek topnieje w oczach).

evi

 
Posty: 208
Od: Sob maja 31, 2003 20:31

Post » Pt gru 19, 2003 16:12

Oberhexe pisze:A ja z kolei (skoro juz przy karmach jesteśmy) mam pytanie odnośnie Puriny Pro Plan. Do zaprzyjaźnionego zoologika mają właśnie sprowadzić całą linię Puriny Pro Plan, zarówno suche jak i mokre. Jakieś opinie?


Tak, koty nie wziely jej do pyska, w ogole. A nie sa wybredne, jedza kazda inna, i wszystko inne zreszta tez (bulke, ciasto, co sie da upolowac :oops: ). Tania nie byla, mnie sie osobiscie z opisu bardzo podobala ale koty z wielkim trudem pokonaly 25 dag i tylko dlatego, ze mieszalam z puszka.
Ostatnio edytowano Pt gru 19, 2003 16:18 przez lorraine, łącznie edytowano 1 raz

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości