nie mamy juz jak pomagac :( / kolejne maluchy z matka :( s3

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 30, 2006 22:53

Lidko, ile pieniążków potrzebaby wam było na taki mini-remoncik piwnicy?
może wspólnymi siłami aukcjowymi da radę coś uzbierać...
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 30, 2006 23:05

agacior_ek pisze:Lidko, ile pieniążków potrzebaby wam było na taki mini-remoncik piwnicy?
może wspólnymi siłami aukcjowymi da radę coś uzbierać...

no wlasnie
latwiej zebrac, jak jest konkretna kwota 8)

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob lip 01, 2006 0:11

W Fundacji tez bidne kotki siedza same cale dnie :( Jakos sie dzielimy z Krysia (krysiak) i Ewa (kotek72) oraz moim Tztem (ale on niestety pracuje i juz na zbyt wiele pomocy czasu nie zostaje). Dzis np krysia nie mogla, ewa pojechala po poludniu do fundacji, a ja bieglama po urzedach, zajmowalam sie piwnica, maluszkami i bylam z kroofka u weta... I dzien sie skonczyl...
Elle (bywa na forum) przetrzymuje tymczasowo 5 kociat- boj ja chyba z nieba zeslal, ale miejsca juz u niej zajete a wiecej domkow nie ma...

Moj organizm dziala na zasdazie zrywow :wink: Trzeba cos robic to adrenalina na calego, pelna mobilizacja, a po kilku dniach total zjazd :? Powinnam sie juz przyzwyczaic w sumie 8) ale czasem to mnie po prostu nachodzi taka ludzka slabosc, ze az sie boje.
No raz na wozie raz pod wozem... zeby jeszcze adopcje jakos szly, zeby wiecej ludzi dobrych sie interesowalo, a nie wysyskiwaczy. Np tylko z dnia dzisiejszego:

1) Dzwoni kolejna kobieta z NIBY wielka rozpacza, ze musze cos zrobic bo jej siostra wyjechala do Anglii i zostawial 4 koty. siostrzenica chciala je oddac do schronsika, ale NIBy tam powiedzieli, ze te koty uspia. Siostrzenica ich nie wezmie bo przeciez ma juz pieska i kotka wiec TYLKo ja moge pomoc :evil: I jeszcze kobita podaje mi numer telefonu, ze ja mam zadzwonic w tej sprawie.... Moze mysli, ze ja spie na kartach do telefonu? 8O

2) wywiesilam w lecznicy sliczy plakacik-ogloszenie o kotach i co? ZADNEGo telefonu w sprawie adopcji , tylko w zamian kilka telefonow w stylu ' czy moze pani zabrac bo..." :evil: :cry:

3) Skaladam dzis sprawozdanie do urzedu i baba w biurze podawczym tak patrzy i czyta na glos " O! Fundacja KOT! kotami sie zajmujecie?" , a ja na to 'tak". " Bo moja siostra wyjezdza na wakacje i nie ma co z kotem zrobic!- odpowiada pani 8O
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lip 01, 2006 0:21

Beata pisze:
agacior_ek pisze:Lidko, ile pieniążków potrzebaby wam było na taki mini-remoncik piwnicy?
może wspólnymi siłami aukcjowymi da radę coś uzbierać...

no wlasnie
latwiej zebrac, jak jest konkretna kwota 8)


Widzialam w leroy Merlin takie metalowe drzwi pwiniczne z futryna od razu, ale nie wiem czy to nie przedraza... W kazdym razie tylko brac i jakis chlop musialby zamontowac... cene musialabym sprawdzic.

W sklepach z wykladzinami mozna kupic tzw scinki z linoleum- czasem maja calkiem spore. sa tansze niz z rolki, ale tez cena bywa rozna.

to sa 2 najwieksze wydatki- reszta to pierdolki.

To pomieszczenie to taka malutka nasza przydzialowa piwnica. Tylko ze praktycznie od 15 lat nieuzywana i zapchana byla smieciami tak, ze dalo rade tylko otowrzyc drzwi, ale wejsc juz nie. nigdy o niej nie pomyslalam... ale teraz w tej sytuacji mnie olsnilo...
90% gratow juz powynosilam na smietnik.
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lip 01, 2006 7:52

Będę mysleć, jak pomóc, pomysł dostosowania nowego pomieszczenia jest dobry! Trzymam kciuki za realizację! Lidka podołuj, podołuj i dalej na górkę!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 01, 2006 8:04

Lidka, ile macie teraz kotów, kociątek?
Pisze pw :)
Ostatnio edytowano Sob lip 01, 2006 8:05 przez ryśka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob lip 01, 2006 8:04

Lidka, sprawdz cene tych drzwi i oszacuj jakos koszty linoleum - pomyslimy i jakos postaramy sie pomoc :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob lip 01, 2006 9:27

Lidka jak coś pomóc rączkami to namiary na mnie masz. I pare groszy tez dorzucimy.

ania toruń

 
Posty: 909
Od: Wto cze 06, 2006 14:14
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lip 01, 2006 9:36

wlasnie wyslalam troche na konto...

ania toruń

 
Posty: 909
Od: Wto cze 06, 2006 14:14
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lip 01, 2006 11:52

ryśka pisze:Lidka, ile macie teraz kotów, kociątek?
Pisze pw :)


W tej chwili mamy pod opieka 13 kociat (do fundacji malych nie biore bo jestesmy 8-9 mscy po panleuko). 5 kociat mam w jednym domu tymcz i musze dostraczac tam jedzenie+ewentualne leki. Kolejne 3 maluszki mam teraz w piwnicy w klateczce. Nastepne 4 sa u pewnej kobiety, ktora niestety ma ogromna ilosc kotow. Tam tez musze wozic jedzenie. Maluszki sa u tej Pani bo byly ppdrzucone matce karmiacej. Ostatni kotek (ten polamany) jest u jeszcze innej znajomej.
W fundacji jest kotow 10, ale doroslych. Tymi nie interesuje sie NIKT zadopcyjnie :(
Dodatkowo trzebaby zabrac 2 matki z maluchami 9jedna ma 4 a druga 3 lub 4), ale nie ma gdzie :(

Dzis przelece po sklepach i sprawdze ceny drzwi, linoleum itp
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lip 01, 2006 14:58

Szkoda, że daleko mieszkamy bo mam robotnego sąsiada, przydałby się.
A ja pogrzebałam wczoraj w szufladzie i wystawiłam pare wisiorków dla kociaków.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=46141
Czy mogę czarnuszke nazwać Nela?
Mój przelew jeszcze nie wyszedł bo sama czekam od kogoś, ale to kwestia weekendu.
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Sob lip 01, 2006 16:33

mieszkanie mam rozbabrane i do maszyny nie siade tak szybko chyba, chyba ze jutro sie uda...
ale wymyslilam, ze szybciutko wyszyje obrus (w tym rozbabrane mieszkanie nie przeszkadza :wink: ) i wystawie na licytacje ... w pracy

mam juz pomysl na tekst mejla, tam i tak wszyscy wiedza juz ze mam kota na punkcie kotow :lol:
moze oprocz licytacji uda sie zebrac jakies pieniazki

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob lip 01, 2006 16:47

Nakrylam sie nogami jak zobaczylam ceny drzwi....

Drzwi metalowe w OBI tzw uniwersalne w komplecie z oscieznica (do piwnicy, kotlowni, garazu itp) 349 zl :evil: Drewniane najtansze 90 zl + oscieznica 80 zl. Trzebaby je i tak obic blacha....

Lonoleum natomiast takie z resztek bylo tylko najbdrozsze :? Taniej wyszloby z rolki- tez jakies z promocji najtansze. Potrzebne byloby 6 m kwadratowych czyli ok 110 zl :?

Dlaczego wszsytko jest takie drogie ? :(

DZis jeszcze dowiedzialam sie, ze musialabym zabrac te 5 maluszkow z domku tymczasowego :(
Czy jak je zaszczepie i odczekamy 2 tyg panleukopenia w fundacji ich nie chwyci??? :(
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lip 01, 2006 16:59

Lidka, drogie ale pewnie najlepsze w Waszej sytuacji, tu nie ma co kombinowac za bardzo...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie lip 02, 2006 13:02

Beato tylko jest problem bo ja tego linoleum i drzwi nie moge kupic "na Fundacje" bo to jest teoretycznie moja pwinica i moglabym miec jakies klopoty gdybysmy byli sprawdzani :(

Moglabym urzadzic jakas zbiorke na swoje prywatne konto i pozniej z kazdego grosza sie rozliczyc, przedstawic dokumentacje fotograficzzna. Tylko to jest duza suma, a na fanty na koci bazarek ja juz nic nie mam :oops: :(

Najnowsze wisci fundacyjne:

:arrow: Krowka od kobiety ktora chciala ja uspic caly czas sie slini... kapie jej z ryjka bardzo duzo rzadkiej, przezroczystej sliny, ma goraczke, jest osowiala, ale kontaktowa- lubi glaskanie, zagaduje. lzawia jej tez oczka no i nadal nie je
Kroplowki codziennie i wciskamu convalescensa strzykawka do pysia.

trzymajcie za nia kciuki

:arrow: 2 koty od tej kobiety ktora chciala je uspic http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=45 ... sc&start=0 dzis musza byc od niej zabrane. To ostateczny termin :( Nie znalazl sie zademn dom tymczasowy dla nich :( Zabiore je do fundacji, ale nie wiem czy nie beda sie gryzly z reszta kotow- nie mam mozliwosci ich calkowicie odizolowac. To bedzie dla nich koszmar :( Mam nadzieje, ze nie zachoruja tak jak Krowka :(

:arrow: Kotulek z polamana miednica i kolankiem tez nie czuje sie za dobrze. nie chce jesc , dyszy. plucka ma ok i serduszko tez.... moze tak sapac z bolu. Karmiony jest strzykawka.

:arrow: 3 malentaski u mnie w piwnicy bardzo placza... nie chca siedziec w klatce :(

:arrow: Dzis nie dalo rady- MUSIELISMY zabrac jedna z kocic z maluszkami o ktorej pisalam wczesniej. Sytuacja byla juz ostateczna. maluszki zaczely wychodzic i staly sie zabawkami dla dzieci. 2 maluszki nie wrocily na noc do matki, a maja 4 tygodnie :evil: Dzis rano juz na szczescie byly. Ich matka to TOTALNIe i niezwykle oswojona koteczka! Zero stresu, ze ktos ja zbiera, ze jedzie samochodem, ze zostaje w jakiejs obcej piwnicy z maluszkami- byla szczesliwa! Znalazlam piwnice w innym bloku u znajomej....
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 162 gości