kurcze...Majszczur pisze:OK, proszę zerknij do poczty i podaj mi orientacyjne ceny drapaków do których linki Ci podesłałam na priv.
albo poczta sie sypie albo nie wiem co sie dzieje...



albo wklaj mi linki na gg 3026085
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kurcze...Majszczur pisze:OK, proszę zerknij do poczty i podaj mi orientacyjne ceny drapaków do których linki Ci podesłałam na priv.
Majka13 pisze:Z tym mocowaniem do sciany to bardzo dobry pomysl, tylko czy koty nie wyrwa srub ze sciany? Ja mialam 2 parapeciki nad grzejnikami i... No wlasnie, mialam... Wypadly razem z mocowaniem. No i w jednym z miejsc gdzie chcialabym ustawic drapak (jeden z dwoch) to do mocowania zostaje tylko sufit, bo scian niet. Ale przemysle i moze cos wykombinuje. Na razie ustawialam w myslach tylko drapaki z Wiklinki, ale skoro mozna cos samemu skomponowac, to sie w weekend pobawie w architekta. I jeszcze tylko jedno pytanko: czy jest kolor brazowy obicia (taki ciemny, jak drewno wenge)?
covu pisze:kurcze...Majszczur pisze:OK, proszę zerknij do poczty i podaj mi orientacyjne ceny drapaków do których linki Ci podesłałam na priv.
albo poczta sie sypie albo nie wiem co sie dzieje...nie dostalam zadnego maila od ciebie
ani PW
mozesz sprobowac wyslac jeszcze raz na drapaki.dla.kotow@gmail.com??
albo wklaj mi linki na gg 3026085
Majszczur pisze:
poszło powtórnie mailem.
i jeszcze prośba czy można by zobaczyć te cudeńka na żywo (mieszkam na Ursynowie) ???
tumasia pisze:Jeśli Cię nasz interesuje - to jak najbardziej..., ale on (ów drapak) mieszka na Woli ...
Majszczur pisze:Chcę się Was poradzić w sprawie drapaka.
Ale takiego duuużego, z budkami, hamaczkiem, drabinkami ect. takiego jakie się widuje na wystawach kociej rasowej arystokracji.
Dotychczas Poldek - moja "pospolita dachówka" - korzystał z dobrodziejstw półek, szafek, dywanu i fotela. Ale żeby było jasne - Poldek nie jest kotem destrukcyjnym - w zasadzie wcale nic nie niszczy - a regularna kosmetyka jego paznokci, liczne zabawki i jego specyficzny stonowany charakter pozwalają mi ocenić jego podejście do przedmiotów martwych w mieszkaniu jako idealne.
Od pewnego czasu mieszka z nami Fionka vel Fiołka, połroczna panienka, która dość intensywnie rozruszała starego rezydenta. Koty szaleją, szczególnie nocami, że aż furczy! Kłopot w tym, że biegają po moim śpiącym niespełna trzyletnim dziecku (nie mogę małej zamknąć samej w pokoju, bo widząc zamknięte drzwi po przebudzeniu ryczy gorzej niż kociska).
Daltego pomyślałam sobie, że kupno takiego super drapaka w pewien sposób zachęciło by futrzaki do szaleństw na i w okolicach tego ustrojstwa.
Myślę o takim rusztowaniu montowanym od podłogi do sufitu. Ale nie wiem czy nie jest to przypadkiem przerost formy nad treścią.
Poldek dotychczas ignorował wszelkie kocie akcesoria - klasyczny drapak skośny podłogowy nawet skropiony walerianą omija szerokim łukiem, sypia w szafie lub na regale z książkami ignorując wyścielaną budkę itp.
Czy inwestycja bądź co bądź niemałej sumki na ten wielki drapak z budkami, półeczkami i linami nie będzie kolejnym nietrafionym zakupem...
Jakie macie doświadczenia w tej kwestii:
1) Którą firmę wybrać?
2) Czy lepiej obity pluszem, czy barankiem?
3) Czy dla dwóch kotów koniecznie muszą być dwie kryte budki czy wystarczy jedna budka i jedna tuba, lub budka i hamaczek?
4) Czy Wasze koty wolą drabinki czy pochylnie?
5) I czy w ogóle taka konstrukcja gwarantuje centrum zabaw oraz relaksu dla kotów czy tylko cieszy oko opiekuna?
pozdrawiam w głębokim dylemacie, M.
Chilli pisze:Ja kupilam w necie - obity pluszem, 280 wysoki. Super sprawa - najwazniejszy hamaczek - okupowany non-stop. Budka sluzy jedynie jako skladzik zabawek. Nie wchodza tam.
duzo belek obitych sizalem i koty beda ganiac sie po nim jak szalone
Majszczur pisze:
tak też myślałam, że hamaczek to sprawa podstawowa.
Budki budziły moją wątpliwość, bo teraz wiklinowa budka z miękką wyściółką też jest ignorowana.
Tylko który hamaczek jest lepszy:
a) prostokątna luźna płachta mocowana na zaczepach za cztery rogi
b) czy okrągły macowany na jednym sztywnym zaczepie
![]()
![]()
Chilli pisze:(...) Moje maja tez taki jakby wydrazony walec, ktorym tez sie wcale nie interesuja.
Chilli pisze: Jak rozwazasz rozpieszczanie kotow to hamaczek na grzejnik tez jest niezly. Szczegolnie w zimie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 86 gości