Mały Toffik [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 12, 2006 8:25 kociak

Mnie zostało troszkę karmy rc kitten i hills kitten w formie mieszanki z puriną kitten...

Thien

 
Posty: 868
Od: Śro sie 03, 2005 14:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 12, 2006 8:35 Re: kociak

Thien pisze:Mnie zostało troszkę karmy rc kitten i hills kitten w formie mieszanki z puriną kitten...

Dzięki, na pewno się Kid przyda :D

I Kid, dla dorosłych kotów toksoplazmoza nie jest groźna, tylko maluszka może zabić (ale nie musi), no i maluch mógł się nie zarazić, zależy z jakimi kotami był trzymany. Zwracam tylko uwagę, by D o tym przypomnieć, niech uważa na niego :)
Pierwsze kilka dni kwarantanna oczywiście jest wskazana, ale potem już nie :)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro kwi 12, 2006 9:07

Mam trochę tremy, nigdy nie miałam do czynienia z takimi maleństwami. Ale zawsze musi być pierwszy raz. Forum wyciągnęło i po mnie swoje macki :twisted: .
Do Thien poszło już PW.
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Śro kwi 12, 2006 9:25

Kid :D :D :D

przed przybyciem maluszka dobrze zabezpiecz dziury w pomieszczeniu, gdzie bedzie przebywal - zebys nie musiala go z nich sila wyciagac :roll: :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro kwi 12, 2006 9:29

Właśnie tak sobie pomyślałam. Pokój siostry jest dość dobrze zabezpieczony ze względu na królika który wszystko bierze do pysia. Myślę o zrobieniu czegoś w rodzaju kojca dla malucha - nam będzie łatwiej i jemu bezpieczniej.
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Śro kwi 12, 2006 9:36

:D Ciesze się, że maluszek ma już domek tymczasowy.

Jeśli nadal jest problem z transportem chętnie pomogę.

angellka

 
Posty: 10
Od: Śro kwi 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Warszawa/Siedlce

Post » Śro kwi 12, 2006 9:38

Angelka, napisz do Atki na PW :) .
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Śro kwi 12, 2006 10:40

Wszystko załatwione, zaraz jadę po malucha :D
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 12, 2006 11:37

:dance: :catmilk: :dance2:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro kwi 12, 2006 11:48

Mały siedzi już w samochodzie z Atką, ciocia zaraz dokarmi maluszka gerberkiem...
Ponoć malusieńki jest.... :roll:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro kwi 12, 2006 13:13 :)

:dance:

Thien

 
Posty: 868
Od: Śro sie 03, 2005 14:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 12, 2006 14:19

Mała pchełka, 4-5 tygodni na moje oko, w każdym razie jeszcze mieści się na dłoni i ma niebieskie oczy (a raczej to jedno, które było widać, drugie zaklejone kompletnie).

Jest faktycznie cały czarny z białym czubeczkiem ogona, sierść ma dosyć puchatą i jakby lekko przedłużoną, ale może to tylko moje zwidy ;)

Kupiłam dwa gerberki i strzykawkę, usiłowałam go nakarmić tym kurczakowym, ale mały nie chciał go łykać :( Tyle, że był mocno zafafluniony katarem, a ja w warunkach polowych nie miałam jak mu przemyć noska. Po odetkaniu pewnie coś zje...

Wydaje mi się, że mały jest trochę wychłodzony :(

W lecznicy był jakiś młody lekarz (wysoki, przystojny, brunet). Obiecał odflumkać małego...

Mam nadzieję, że Kid szybko napisze, co tam z małym.
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 12, 2006 14:31

Jakie maleństwo... :(
Mam nadzieję, że szybko mu przejdzie katar, nabierze apetytu i wyzdrowieje :ok:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro kwi 12, 2006 14:39

Atka pisze:...wysoki, przystojny, brunet....


Noo, jest taki ... ;) :)

A małemu mam nadzieję szybciutko się wyzdrowieje...
I trzeba by uświadomić w schronisku, że jak kociak ma mniej niż wielkość pięści i jeszcze niebieskie oczy, to na pewno oznacza, że sam nie potrafi jeść :roll:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro kwi 12, 2006 14:54 karma

Jeśli byłaby potrzebna karma dla maluszka, to prosze o kontakt. postaram się dołożyć:)

Martinka

 
Posty: 306
Od: Czw mar 30, 2006 20:51
Lokalizacja: Warszawa - Kabaty

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 40 gości